LAMPRECHT – jaskiniowy spacer. Wyprawa: maj 2017
cer
Na pytanie dlaczego tu… bardzo łatwo można sobie odpowiedzieć. Jaskinia znajduje się między dwoma wąwozami: Vorderkaser i Seisenberg, które w tym dniu odwiedzaliśmy. Przejście wąwozów nie zajmuje dużo czasu chyba, że do tego pierwszego idziemy pieszo od pierwszego parkingu przy drodze. Przejście jaskini zajmuje około 40 minut w obie strony. Oczywiście wszystko zależy od czasu postojów w ciekawszych miejscach groty. Odwiedzenie wszystkich trzech miejsc tj. dwóch wąwozów i jaskini to bardzo dobry pomysł na spokojną całodniową wycieczkę, wliczając w to czas na piwko, kawkę czy posiłek w jednej z knajpeczek znajdujących się przy wejściach każdej z atrakcji.
Na początku musimy zaznaczyć, że jaskinia nie jest duża i nie jest też bogata w takie cuda natury jak stalagmity, stalaktyty, czy też stalagnaty. Lamprecht to jak dla nas olbrzymia grota z płynącym w środku strumieniem i dwoma wodospadami. Atrakcją jaskini są bez wątpienia kolory skał, które odpowiednio podświetlone tworzą niezwykły klimat w jej wnętrzu. Ścieżka w większości prowadzi schodami do góry, które stanowią również tą samą drogę powrotną.
Jaskinia była naszym drugim punktem odwiedzin w tym dniu. Pierwszym „łupem” tego dnia stał się wąwóz Vorderkaser. Wracając z wąwozu w kierunku drugiego zaplanowanego do odwiedzenia wąwozu Seisenberg zatrzymaliśmy się na parkingu znajdującym się bezpośrednio przy ulicy po prawej stronie, przy którym znajdowała się mała gospoda. Obok niej mieliśmy już bezpośrednie wejście do jaskini. Tutaj można zakupić bilet lub okazać kupiony wcześniej bilet kombi, na wszystkie trzy atrakcje (wąwozy Voredrkaser, Seisenberg i jaskinię Lamprecht) w tym rejonie. Do jaskini wchodzimy przez charakterystyczny drewniany ganek widoczny na zdjęciu. Początek groty jest dość wąski i słabo oświetlony. Ale spokojnie, jest całkiem bezpiecznie i nie jest ślisko. Spacer biegnie specjalnie przygotowanymi i zabezpieczonymi kładkami. Oczywiście są miejsca, gdzie idziemy po skałach wyznaczonymi ścieżkami.
Troszkę dalej mija się zejście do głośno szumiącego potoku. Niestety zejście to było zamknięte ze względu na jakieś remontowe sprawy lub niebezpieczeństwo przejścia. Trochę żałowaliśmy, bo tam mogło być ciekawie. Przynajmniej widok z góry zachęcał do zejścia w dól. No trudno, dalej jaskinia zaczyna powiększać swoje rozmiary. Widać coraz więcej świateł i powiem szczerze, że robi się coraz ciekawiej. Na początku nic na to nie wskazywało, że będzie tu tak ładnie pomimo braku charakterystycznych dla jaskiń form skalnych uformowanych przez kapiącą wodę. W pewnym miejscu rozpoczynają się kładki ze schodami, którymi idziemy już do samego końca jaskini, czyli do najwyższego dostępnego dla zwiedzających punktu. Schodowy trakt jest dłuższy, aniżeli ten płaski na początku.
Tradycyjnie na koniec zapraszamy na foto spacer. Proszę TĘDY
GROJEC - szlak z Żywca; wędrówka: kwiecień 2025 GROJEC - atrakcja turystyczna Żywca.…
Wielkanoc rodzinna, ale i trekkingowa. Świąteczna wędrówka - kwiecień 2025 Tak, tak. Każde święta spędzamy…
ISLANDIA - TOP miejsca które warto zobaczyć. Wyprawa: sierpień 2024 ISLANDIA - TOP miejsca które…
BESKID ŚLĄSKI - łatwy szlak na Klimczok; wędrówka: luty 2025 BESKID ŚLĄSKI - łatwy…
BESKID ŚLĄSKI - przyjemny szlak na Klimczok; wędrówka luty 2025 Ostatni weekend lutego rozpieścił nas…
ISLANDIA - najpiękniejsze atrakcje turystyczne; wyprawa: sierpień 2024 ISLANDIA - najpiękniejsze atrakcje turystyczne. Co to…
Leave a Comment