Liechtensteinklamm – najpiękniejsze wąwozy Austrii. Wyprawa: maj 2017r
Wąwóz Liechtenstein to najbardziej znany skalny kanion na Ziemi Salzburskiej. Podczas naszego wyjazdu w tamte tereny nastawialiśmy się przede wszystkim na zwiedzanie tego typu wąwozów, dlatego ciężko byłoby nam pominąć ten skalny cud natury. Zresztą serfując w internecie to właśnie na niego pierwszego natrafiliśmy w poszukiwaniu atrakcji turystycznych Wysokich Taurów w Austrii. Na zdjęciach to właśnie Liechtenstein zachwycił nas swoim wyglądam i to on był priorytetem wyjazdu w ten region Austrii. Na początku jeszcze nie wiedzieliśmy, że w jego sąsiedztwie jest jeszcze kilka podobnych wąwozów, które opisaliśmy już w poprzednich relacjach. Za sprawą tego jednego Liechtensteina zwiedziliśmy jeszcze 5 takich kanionów i każdy ujął nas swoim pięknem.
Ciężko opisać wrażenia w kilku słowach. Do wąwozu należy po prostu pojechać i go zwiedzić. Z pewnością nikt nie będzie żałował. Wąwóz Liechtenstein jest zdecydowanie jednym z najdłuższych, najgłębszych i najbardziej spektakularnych kanionów w Alpach. Potężny szum wodospadu, pokryte mchem kamienie w bujnej zieleni wraz z promieniami słonecznymi tworzą fantastyczny klimat wewnątrz tego skalnego korytarza. Na dodatek świetnie przygotowane drewniane kładki gwarantują bezpieczeństwo przejścia wąwozem.
Wąwóz znajduje się w regionie administracyjnym miasta Sankt Johann w wiosce Alpendorf. Aby sprawnie dojechać do celu należy, jeśli jedziemy od Salzburga w kierunku Zell am See skręcić w lewo z drogi nr 311 na ulicę Alpendorfstrasse i zaraz po minięciu mostu skręcić w prawo w ulicę Liechtensteinklammstrasse. Ta droga doprowadza do parkingu przed wąwozem. Od parkingu trzeba przejść około 400 m do kas biletowych i wejścia do wąwozu. Bilet wstępu kosztuje chyba około 6 EURO, przepraszamy, ale chyba nam się trochę zapomniało. Obok kas znajdują się dwie małe restauracje z jak zwykle pyszną kawąi oczywiście zimnym, dobrym piwkiem. Pamiętać należy, że jeśli nie macie Karty turystycznej Ziemi Salzbirskiej – SALZBURGERLAND CARD, na którą wejście w 2017 roku było nieodpłatne to trzeba zawsze mieć ze sobą kartę meldunkową z kwatery, w której stacjonujemy. Na ten dokument również przysługuje mała zniżka, jeśli kwaterujemy w obszarze administracyjnym naszego celu zwiedzania. Długość wąwozu wynosi 1,5 km, a czas jaki trzeba poświecić na jego przejście w obie strony to około 1,5 godziny.
Pomimo wygodnych, drewnianych kładek sugerujemy ubrać odpowiednie buty z twardą podeszwą. Trasa wąwozu nie jest przeznaczona dla osób niepełnosprawnych. To chyba tyle tytułem wstępu. Czas ruszać. Dzień, w którym zaplanowaliśmy wędrówkę wąwozem był kolejnym bardzo pogodnym podczas całego naszego pobytu. Z kwatery wyjechaliśmy około 8:30, aby w miarę wcześnie dojechać do celu. Wąwóz najpiękniej wygląda w godzinach porannych oraz popołudniowych, kiedy słońce nie jest takie ostre. Wąwóz Liechtenstein z uwagi na swoją popularność jest bardzo dobrze oznaczony kierunkowskazami przy drodze, dlatego bez żadnego problemu dojechaliśmy do parkingu przed naszym skalnym kanionem. Zaraz po zaparkowaniu ruszyliśmy zgodnie ze znakami w kierunku kas biletowych i wejścia do wąwozu. Przed bramą tworzyła się już mała kolejka turystów z innego kraju.
Chwile po dojściu do kasy dobiła do nas kolejna grupka turystów również z zagranicy. Tutaj nie ma już takiego komfortu jak w pozostałych wąwozach. Może tłoku nie było, ale turystów sporo weszło na trakt. Czasem musieliśmy odczekać, aby cyknąć odpowiednią fotkę. Nie wyobrażamy sobie co się tu dzieje w sezonie wakacyjnym. Do wąwozu wchodzimy ubitym traktem, ale po krótkim czasie stąpamy już po drewnianych kładkach, które prowadzą nas już do samego końca wąwozu. Przez cały czas słychać głośny szum pędzącego w dole potoku. Posuwając się coraz bardziej wgłąb wąwozu widzimy, że skalne ściany zbliżają się do siebie, a nasz trakt wżyna się coraz głębiej w skały tworząc charakterystyczną rynnę na turystów. Po drodze mijamy niedużą ilość schodów prowadzących do góry. W pewnych miejscach nad kładkami zbudowane są drewniane dachy, aby ochronić ludzi przed nieprzewidzianym bombardowaniem odpadającymi od skał kamieniami. Jest pięknie. Są miejsca tak wąskie, w których podobnie jak w innych wąwozach szumiąca woda zagłusza wszystko co chcemy powiedzieć do siebie.
Mijamy się ciągle z innymi turystami, mamy tu pełny przekrój wiekowy. I to jest najfajniejsze, że człowiek w każdym wieku może zobaczyć takie cuda natury tylko dlatego, że ktoś solidnie i bezpiecznie przygotował szlak. Wyczytaliśmy, że wąwóz co roku przeglądany jest przez wyspecjalizowane służby określające stan bezpieczeństwa. Robiony jest również porządek poprzez zbijanie słabych kawałków skał, które samoczynnie mogę się oderwać w czasie sezonu turystycznego. Spacer wąwozem to prawdziwa przyjemność. Nie da się przejść tędy bez zatrzymywania. My co parę kroków robiliśmy przystanek oglądając się we wszystkie strony tak, aby nic nie umknęło naszej uwadze. Wąwóz ma zarówno wąskie, jak i szersze części. W takiej właśnie nazwijmy to hali widać piękną zieleń i spadający z góry potok – to wszystko w otoczeniu pięknych kolorowych skał. W tym miejscu na unoszącej się w powietrzu rosie bardzo często tworzy się piękna tęcza od świecącego słońca. Upajając się tym skalnym teatrem człowiek nawet się nie spostrzeganie kiedy dochodzi do końca wąwozu.
W pobliżu znajduje się inny, piękny skalny wąwóz. TUTAJ opisujemy go w szczegółach!
OBEJRZYJ KRÓTKI FILM Z WĄWOZU
GROJEC - szlak z Żywca; wędrówka: kwiecień 2025 GROJEC - atrakcja turystyczna Żywca.…
Wielkanoc rodzinna, ale i trekkingowa. Świąteczna wędrówka - kwiecień 2025 Tak, tak. Każde święta spędzamy…
ISLANDIA - TOP miejsca które warto zobaczyć. Wyprawa: sierpień 2024 ISLANDIA - TOP miejsca które…
BESKID ŚLĄSKI - łatwy szlak na Klimczok; wędrówka: luty 2025 BESKID ŚLĄSKI - łatwy…
BESKID ŚLĄSKI - przyjemny szlak na Klimczok; wędrówka luty 2025 Ostatni weekend lutego rozpieścił nas…
ISLANDIA - najpiękniejsze atrakcje turystyczne; wyprawa: sierpień 2024 ISLANDIA - najpiękniejsze atrakcje turystyczne. Co to…
Leave a Comment