SKOPIEC – najwyższy szczyt Gór Kaczawskich; wyprawa: lipiec 2021r
SKOPIEC – najwyższy szczyt Gór Kaczawskich; INFORMACJE
Góra znajduje się w południowo-środkowej części Gór Kaczawskich i wznosi się na wysokość 718,6 m n.p.m. wg informacji KGP. Oprócz przynależności do KGP, szczyt należy również do Korony Sudetów oraz Korony Sudetów Polskich. Skopiec jest chyba najbardziej kontrowersyjnym szczytem w kwestii ustalenia jego wysokości i tego, czy rzeczywiście jest najwyższy. W Górach Kaczawskich przeprowadzano kilka pomiarów wysokościowych, które pokazywały różniące się między sobą wyniki. Według nich Skopiec nie jest najwyższym szczytem tego pasma. Wyższe od niego są Góra Folwarczna oraz Baraniec, na który można podejść schodząc ze Skopca. W literaturze pomiarowej pojawia się jeszcze czwarty szczyt Okole, który uważany jest znów za wyższy od Skopca i najwyższy w Górach Kaczawskich. Wcześniej wzgórze to nie było brane pod uwagę ze względu na błędy w pomiarze skałki na wierzchołku wzgórza. Gdyby nie to – Okole uważane byłoby chyba oficjalnie na najwyższy szczyt Gór Kaczawskich wznoszące się na wysokość 725m n.p.m. Oficjalnie jednak na dzień dzisiejszy Skopiec uważany jest za trzeci co do wysokości szczyt Pasma Kaczawskiego za Barańcem i Folwarczną, zaś w zestawieniu KGP uchodzi za najwyższy i tego na dzień dzisi9ejszy należy się trzymać.
SKOPIEC – najwyższy szczyt Gór Kaczawskich; WĘDRÓWKA
Skopiec to jedna z łatwiejszych do zdobycia gór wchodzących w skład KGP. Nie ma tu ostrego podejścia, a odległość od parkingu na szczyt to chyba coś w granicy 1 km. Wędrówkę najlepiej zacząć na parkingu Pod Skopcem na Rozdrożu Przełęczy Komarnieckiej. Tutaj bez problemu dojeżdżamy samochodem. Przy parkingu wskakujemy na niebieski szlak, który doprowadza nas do małego siodła Pod Skopcem. Stąd wędrujemy już ścieżką za wskazującym kierunek na szczyt drogowskazem. Szczyt znajduje się jak widać na zdjęciu w miejscu całkowicie zalesionym, więc nie liczmy tu na jakieś fajne widoki. Jednak 100 m dalej znajduje się punkt widokowy, dokładnie w miejscu, gdzie ścieżka wychodzi z lasu odsłania się przed nami kawałek świata. Owa ścieżka doprowadza niżej do szlaku żółtego, którym robiąc mały okrąg możemy zejść do naszego parking, z którego wystartowaliśmy.
Niestety z uwagi na fakt, że w tym dniu wracaliśmy już do domu po pobycie w Górach Izerskich i na dodatek godzinę wcześniej upolowaliśmy wodospad Kropelka do naszej kolekcji nie mieliśmy już zbyt wiele czasu na dłuższy spacer. Jeśli ktoś z Was będzie miał więcej czasu wydaje nam się, że warto zrobić taką okrężną rundkę żółtym szlakiem, który doprowadzi do miejsca z „pomnikiem” butów w miejscu rozłączenia się szlaku niebieskiego i żółtego. Rundki wprawdzie nie zrobiliśmy, ale wracając przeszliśmy płytkie siodełko pod Skopcem i podeszliśmy kawałek na Baraniec pod samą stację radiową. Niestety na szczycie również nie ma widoków. Jedynie ze ścieżki trochę widać, ale latem, kiedy roślinność jest w pełni rozwinięta widoki są nieco przysłonięte. Z Barańca zeszliśmy tą samą drogą do naszego bolida. To był koniec chyba najkrótszej wędrówki w ramach KGP.
SKOPIEC – najwyższy szczyt Gór Kaczawskich; PODSUMOWANIE
Skopiec nie należy do wymagających szczytów. Trudno tu się zmęczyć, a sam szlak jest dość komfortowy, który można pokonać w lekkim obuwiu. Jak widać na mapce niżej nasza wędrówka liczyła sobie niecałe 3km i zajęła nam niepełną godzinkę z przystankiem na punkcie widokowym. Wzgórze niestety nie posiada mocnych walorów krajobrazowych. Być może przy zejściu żółtym szlakiem robiąc okrężną rundkę góra pokazuje więcej, ale sprawdzenie tego pozostawiamy już Wam haha.