Zamek TROPSZTYN; zdobyty we wrześniu 2025r
Zamek TROPSZTYN. Co to za miejsce?
Zamek Tropsztyn wzniesiony został częściowo w XIII wieku i później w XIV wieku. Dlaczego tak? Otóż jego pierwsza konstrukcja wykonana była z drewna właśnie w XIII wieku, a w XIV wieku, dokładnie w 1382 roku przebudowano zamek na murowany. Wtedy właśnie natrafiono na pierwsze wzmianki o murowanej konstrukcji warowni. Budowla powstała z inicjatywy rodu Ośmiorogów zwanych także Gierałtami, który byli pierwszymi właścicielami zamku i jego budowniczymi. Tropsztyn strzegł tzw. Bramy Sądeckiej, przez którą kiedyś z Polski na Górne Węgry czyli Słowację wiodły dwa ważne szlaki handlowe: wodny i lądowy. Zamek od początku spełniał rolę prywatnej warowni, której właściciele często samowolnie próbowali przejmować kontrolę nad owym szlakami. Do końca XVI wieku zamek rozbudowywał się, zmieniając właścicieli. W drugiej połowie XVI wieku zarządzający w tym okresie zamkiem burgrabiowie urządzali pirackie napady na łodzie i tratwy przewożące towary Dunajcem. Aby ukrócić ten proceder panowie sąsiedniego Rożnowa zapewne za zgodą starosty sądeckiego w roku 1574 napadli na zamek doszczętnie go rujnując. Wtedy warownię przejęli zbójnicy. Niemogący poradzić sobie z nimi zrozpaczeni kupcy posłużyli się podobno fortelem. Puścili koło zamku barkę z zatrutym winem, którą przechwycili zbójnicy. Po wypiciu wina zakończyli życie w ogromnych męczarniach. W ten sposób okolica została uwolniona od rabusiów, a trudny dostęp do zamku i ludzkie przesądy spowodowały, że popadł już w kompletną ruinę.
Nowy rozdział dziejów Tropsztyna rozpoczął się w 1970 roku gdy ruiny przejął na własność ówczesny wicemarszałek sejmu Andrzej Benesz. Twierdził on że jest potomkiem Sebastiana Berzewiczy i spadkobiercą inkaskiego skarbu rzekomo ukrytego w ruinach zamku. Obecnie zamek jest w rękach prywatnych i dzięki funduszom nowego właściciela został całkowicie zrekonstruowany. Trzeba tu zaznaczyć, że ruiny zachowały się jedynie w 20 procentach. Zewnętrzny wygląd zamku odzwierciedla jego pierwotny kształt jednak w środku widać komercyjne pomysły właściciela.
Zamek TROPSZTYN. Atrakcja turystyczna.
Malownicze położenie zamku, dokładnie na wzgórzu stanowiącym również charakterystyczny cypel na Jeziorze Czchowskim wspaniale promuje i zachęca do odwiedzenia warowni. Samo zwiedzanie udostępnione jest niestety tylko w okresie wakacyjnym. Dotarcie do warowni nie jest skomplikowane, bowiem zlokalizowana jest ona tuż przy drodze nr 75 z Brzeska do Nowego Sącza. Po drodze można się zatrzymać i odwiedzić opisany TUTAJ zamek w Czchowie. Przed zamkiem znajduje się duży parking, na którym bezproblemowo możemy zostawić auto.
Zamek TROPSZTYN. Fotografia z drona.
Zamek nie znajduje się w żadnej strefie z ograniczeniami w lataniu BSP, więc bezproblemowo można wznieść się ponad zamek podchodząc pod warownię z parkingu bezpośrednio przy brzegu jeziora. Z uwagi na to, że jesteśmy przy tafli wody mogą wystąpić tu mocniejsze porywy wiatru, co sami odczuliśmy, należy więc wziąć to pod uwagę rozpoczynając lot. Przed startem oczywiście robimy check-in sprawdzając wcześniej, czy przypadkiem nie pojawiły się jakieś czasowe ograniczenia strefowe.
NO TO LECIMY
