COSTA DEL SOL – ciekawe miejsca, czyli jaskinie. Wyprawa: październik 2019
FOTORELACJA - galeria zdjęć z tej wyprawy
COSTA DEL SOL – ciekawe miejsca; DLACZEGO TU…?
Wybrzeże Costa del Sol to nie tylko wakacyjny raj. Tu również można zobaczyć piękne cuda natury, jakimi dla nas okazały się fantastyczne jaskinie. Część z Was pewnie już wie, że jaskinie to jedna z naszych słabości, dlatego jeśli tylko pojawią się one gdzieś na naszej drodze, muszą zostać zdobyte. W tym przypadku wybraliśmy dwie. Jedna to CUEVA DEL TESORO, a druga to pięknie przyozdobiona formami skalnymi CUEVA DE NERJA.
COSTA DEL SOL – ciekawe miejsca; WRAŻENIA
O wrażenia z wizyty w jaskiniach nie trzeba nas pytać. Choć czasem można trafić do słabo obdarowanych przez naturę grot lub też do takich, gdzie komercja spływa kolorowymi światłami po ścianach niczym w kiczowatej dyskotece to te dwie naprawdę wywarły na nas wspaniałe wrażenia. Na dodatek w jaskini Tesoro byliśmy praktycznie sami. To mniej uczęszczana jaskinia, a tak pięknie wyrzeźbiona i wygładzona przez naturę.
COSTA DEL SOL – ciekawe miejsca; wędrówka po jaskiniach.
Na odwiedzenie obu jaskiń poświęciliśmy trochę ponad pół dnia wliczając szybki lunch około południa. Jako pierwszą na „muszkę” wzięliśmy jaskinię Cueva del Tesoro, ponieważ była ona zlokalizowana jako pierwsza na naszej trasie do miasteczka Nerja, gdzie znajdowała się nasza druga jaskinia, i w którym chcieliśmy spędzić wieczór. Dość szybko rano uwinęliśmy się, i już grubo przed 10:00 byliśmy pod pierwszą jaskinią. To trochę za wcześnie, ponieważ jaskinię w październiku otwierają o 10:00. To nam nawet pasowało, ponieważ mieliśmy czas na poranną kawkę, którą zdegustowaliśmy w sąsiadującej z jaskinią restauracji La Caliza. Fajna knajpka z tarasem, na który padały ciepłe, poranne promienie słońca. Pijąc na dodatek naprawdę dobrą kawkę w miejscu gdzie oprócz nas siedziały tylko jeszcze dwie pary czuliśmy się jak w spokojnym, słonecznym raju. Błogie samopoczucie trwało około 30 minut, ponieważ o 10:00 trzeba było powstać i zejść do jaskini. W kasie bardzo miła, uśmiechnięta obsługa. Bilety wstępu można zakupić w cenie 4,65 EURO / osobę dorosłą. Dzieci 2,75 EURO. Zejście do jaskini, jak również pawilon, który wcale nie odzwierciedla tego, że tu jest jaskinia zupełnie nie buduje klimatu, który już przed wejściem powinien zachęcać nas do wejścia do groty. Jednak po zejściu korytarzowymi schodami w dół i przejściu przez drzwi świat zupełnie się zmienia, a my nie możemy uwierzyć, że natura mogła tak wypolerować skały. Od razu zadaliśmy sobie pytanie jak to powstało. Skalne ściany wyglądały zupełnie inaczej, niż w jakiejkolwiek innej jaskini, jakie odwiedzaliśmy wcześniej w innych krajach. I teraz czas na mały wykład. Cueva del Tesoro, czyli jaskinia skarbów jest jedną z trzech na świecie jaskinią pochodzenia morskiego. Jej charakterystyczne wnętrze natura stworzyła wieleset lat temu poprzez prądy morskie, które wtłaczały wodę do jaskini rzeźbiąc i drążąc wspaniałe korytarze. W okresie kiedy jaskinia została odsłonięta przez wody morskie do jej wnętrza zaczęły przedostawać się cieki słodkiej wody. Dzięki nim powstały typowe dla jaskiń naziemnych formy stalaktytu i stalagmitu. I tak właśnie powstała nasza jaskinia. Teraz pytanie dlaczego nazywa się Jaskinią Skarbów. Tutaj legendy trochę się rozbiegają. W każdym bądź razie mówi się, że skarb pozostawili tu Arabowie, którzy uciekali przed buntami w swoich krajach w XII wieku. W poszukiwaniu skarbu przybywało tu sporo podróżników. Jednym z nich i chyba najbardziej znanym, bo szukał skarbu przez około 30 lat był Szwajcar Antonio de la Nari. Człowiek był tak zakręcony w tym kierunku, że przy wysadzaniu jednej ze ścian zginął. Wizyta w jaskini rozpoczyna się od obejrzenia wystawy pozostałości archeologicznych, które zobaczymy, schodząc przez Hall of the Virgin, gdzie wyróżnia się El Pozo del Suizo, stworzone przez prace Antonio de la Nari. Dalej przechodzimy przez pokój Marco Craso, tak nazwanego, ponieważ znajduje się tu kryjówka tego człowieka, w której schronił się podczas ucieczki przed prześladowaniami. Kontynuując dalej spacer, docieramy do Sali Orła, w której duża skała przedstawia wygląd tego ptaka. Dalej przechodzimy przez Galerie Labiryntu skąd docieramy do Sanktuarium Noctiluca, bogini księżyca, nocy i płodności. Idąc dalej wchodzimy do Sali Wulkanu, gdzie znajduje się dziura zmieniająca się w szczelinę, która prawdopodobnie gdzieś na końcu otwiera się do morza. Wracając do Sali Dziewicy możemy przejść do pięknej Sali Jezior, która jest tu najbardziej spektakularnym miejscem i chyba wizytówką tej pięknej jaskini. Wędrówka jaskinią to sama przyjemność. Spacerujemy komfortowymi, wybetonowanymi kładkami. W jaskini jest dobre oświetlenie. Ci którzy nie do końca tolerują takie udogodnienia, tj. wolą bardziej dzikie groty nie powinni ubolewać z tego powodu, ponieważ walory wizualne jaskini skutecznie przyćmią niezadowolenie z odrobinę za dużej komercji. Przed jaskinią znajduje się bezpłatny parking, gdzie spokojnie można zostawić „bolida”. Zwiedzanie groty zajmuje około 30 minut.
Zaraz po opuszczeniu CUEVA DEL TESORO wsiedliśmy do auta i przejechaliśmy do CUEVA DE NERJA. Czas przejazdu to około 40 minut. Dystans około 40 km, więc nie jest daleko. Tutaj już mamy zupełnie inną organizację. Jest spory, bezpłatny naturalny parking, ale około południa już mocno zatłoczony i to w październiku. Obok parkingu znajduje się restauracja, w której po wizycie w jaskini skonsumowaliśmy całkiem dobrą pizzę. Wejście do jaskini zlokalizowane jest w takim jakby kompleksie, w którym znajduje się mały ogród botaniczny. Tu jest główny parking przy jaskini, ale ten od rana był już pewnie zajęty. Jaskinia CUEVA DE NERJA jest o wiele mocniej oblegana przez turystów niż odwiedzona wcześniej Jaskinia Skarbów. Na przeciw wejścia do jaskini znajduje się restauracja, a przed nią kasy biletowe. Tu kupujemy bilety na konkretną godzinę, ponieważ turystów jest tak dużo, że zwiedzanie odbywa się grupami co około 20 minut. Koszt biletu dla dorosłej osoby na zwiedzanie z przewodnikiem wynosi 13 EURO. Jest również opcja z przewodnikiem audio za 11 EURO. Po zakupie biletu z pewnością będziemy mieć trochę czasu do swojego wejścia, więc można wtedy przespacerować się przez ogród. Szczerze mówiąc nic specjalnego. Z ogrodu mamy wyjście na wiszący nad drogą ekspresową nowoczesny most. Jeśli mamy więcej czasu oczywiście można usiąść w restauracji na kawę lub jakiś obiadek. Samo zwiedzanie jaskini rozpoczyna się około 15 minutowym video wykładem o historii jaskini i jej wartościach archeologicznych. W jaskini znajdują się dowody na to, że około 40.000 lat temu istniało tu życie. Nerja bogata jest w różnego typu symbole namalowane na ścianach. Przedstawiają one najczęściej wizerunki zwierząt, ale nie tylko. Jest tu sporo ciągów znaków, które zapewne pozwalały komunikować się ówczesnym tubylcom. Grota bogata jest w typowe, formy skalne – stalaktyty i stalagmity. Nerja znajduje się 158 metrów n.p.m. Wędrówka jaskinią to przyjemny spacer, pomimo pokonywania po drodze około 400 schodów zarówno w dół, jak i w górę. Trakt jest w przeważającej części równy, wybetonowany.
Nie należy się jednak sugerować tym, że trakt jest taki komfortowy. Do jaskini trzeba ubrać buty z twardą, najlepiej antypoślizgową podeszwą. W klapach nie puszczają. Sprawdza to przewodnik przy wejściu kasując bilety. Do jaskini można wejść również bezpłatnie. Wejścia takie odbywają się od poniedziałku do piątku tylko na godzinę 9:30. Ta bezpłatna forma zwiedzania ma jednak ograniczoną pojemność do 60 dziennych biletów: 40 znajduje się w ofercie online, a 20 dostępnych w kasie, w kolejności przybycia. Bezpłatne bilety można zdobyć między 9:15 a 9:30 i przy maksymalnie 2 biletach na osobę. Bilety online można kupić 48 godzin przed datą wizyty. Nerja oferuje również specjalne wieczorne zwiedzanie. Po zamknięciu jaskini odbywa się jeszcze jeden kurs z przewodnikiem, który oprowadza po jeszcze innych zakamarkach groty, a niżeli podczas standardowej wycieczki. Jaskinia jest wtedy trochę inaczej podświetlona, co ma podnieść jeszcze bardziej jej walory. Bilet na takie zwiedzanie kosztuje 15 EURO. Sami niestety nie doświadczyliśmy tej przyjemności, ponieważ na wieczór mieliśmy zaplanowane zwiedzanie miasteczka Nerja. Podsumowując, CUEVA DE NERJA to jaskinia, którą z pewnością warto odwiedzić. Piękne hale ze stalagmitami i stalaktytami robią bardzo duże wrażenie. Jaskinia jest fajnie oświetlona, szlak dobrze przygotowany. Wewnątrz panuje średnia temperatura około 19°C, więc nikt nie zmarznie. Ile trzeba czasu poświęcić na jej zwiedzanie? Hm, samo obejście to niecała godzina. Ale z oczekiwaniem na wejście czas może się sporo wydłużyć, dlatego dobrze jest kupić sobie bilety online na wybrany dzień i godzinę. Wtedy bez czekania wchodzimy do groty. Tu jednak celujemy w ślepo pod kątem pogody. Wiadomo, że jaskinie zwiedza się wtedy, gdy słoneczna pogoda bierze sobie dzień wolnego. Zamawiając sobie bilety przez internet prawdopodobieństwo trafienia w taki dzień jest mało prawdopodobne. No, ale to w końcu Costa del Sol, gdzie słoneczna pogoda jest zawsze haha.
Ta praca jest dostępna na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa-Użycie niekomercyjne-Na tych samych warunkach 4.0 Międzynarodowe.
FOTORELACJA - galeria zdjęć z tej wyprawy