KORFU – na zakończenie sezonu
Korfu uchodzi za najbardziej zieloną wyspę w Grecji. Rzeczywiście roślinność tutaj przewyższa Kretę, czy Santorini, gdzie byliśmy wcześniej. Wyspa bogata jest w gaje oliwne oraz we wszelaką inną roślinność wliczając w to piękne, kolorowe kwiaty. Wszystko to powoduje, że podróżując po Korfu odbieramy ją zupełnie inaczej niż inne wyspy.
Zdecydowanie inne krajobrazy generują w nas zupełnie inne doznania. Więcej szczegółów przedstawimy w paru odrębnych relacjach złożonych w formie jednodniowych wycieczek wypożyczonym autem. Taki szkic przedstawienia wyspy nam się teraz rysuje.
Wyjazd na wyspę to chyba już zamknięcie sezonu na dalsze eskapady w tym roku. Tak przynajmniej zakładaliśmy i zakładamy. Miał to być lekki, wypoczynkowy wyjazd na all inclusive. Tu nie było innej możliwości haha, więc chcąc nie chcąc musieliśmy to wykorzystać. Owa lajtowa forma runęła już po drugim dniu pobytu w jednym miejscu na plaży.
W trzeci dzień już nas poniosło i nosiło do końca tygodniowego pobytu. Znów potwierdziło się, że nie dajemy rady siedzieć w jednym miejscu. Po prostu jeśli jesteśmy gdzieś, gdzie jeszcze nas było to musimy zeksplorować teren. I tak przez te parę dni zobaczyliśmy kilka fajnych miejscówek, które oczywiście opiszemy w relacjach.