Archiwum

OŚ CZASU – czyli historia tworzonych relacji


GORC – weekendowa wędrówka

Gorc - wieża widokowa

Gorc to jeden z głównych szczytów Gorców – pasma górskiego tworzącego zachodnią część Beskidów. Wznosi się na wysokość 1.228 m n.p.m. i nie stanowi większego problemu z jego zdobyciem. Na szczycie znajduje się wybudowana w 2015 roku wieża widokowa, z której możemy podziwiać wspaniałą panoramę Tatr oraz Beskidów – od Babiej Góry przez Beskid Wyspowy, Pieniny, aż po pasmo Jaworzyny Krynickiej w Beskidzie Sądeckim. Trekking na ten szczyt w połączeniu z wieczornymi termami GORCE w Porębie Wielkiej to wspaniały pomysł na weekendową sobotę. Wszystko opisujemy w naszej relacji.

TU I TAM PRZEJDŻ DO RELACJI


TENERYFA – najpiękniejsze miasta

Orotava

To kolejna relacja z tej pięknej wulkanicznej wyspy. Tym razem jednak wędrujemy po miasteczkach, a nie po szlakach górskich. One również mają coś co zaoferowania, więc będąc na Teneryfie trzeba je odwiedzić. Pytacie zapewne, po których miasteczkach będziemy spacerować. Dla nas te sztampowe to Orotava, Garachico, Icod de los Vinos, Los Gigantes i San Andres. Każde z nich oferuje coś od siebie. A co? To już w naszym najnowszym poście.

TU I TAM PRZEJDŻ DO RELACJI


MASCA – wędrówka wąwozem na Teneryfie

Masca

MASCA – spektakularny wąwóz na Teneryfie. Nie wszystkim udaje się nim przejść z uwagi na trudności związane ze zdobyciem wejściówek. Nam się udało! A jak to zrobiliśmy opisujemy w tej relacji. Zdobycie wejściówek to nie jedyny wyczyn w Masce. Samo przejście wąwozem również nie należy do lekkich. Spora różnica poziomów do przejścia – najpierw w dół, potem w górę daje się odczuć. Ale piękno kanionu rekompensuje zmęczenie i daje sporo satysfakcji gdy już wrócimy.

TU I TAM PRZEJDŻ DO RELACJI


MAŁA FATRA – szlak na Stoh

Mała Fatra - Chleb

Po 5 latach znów na Małej Fatrze. Tydzień temu wędrówka na MINCOL, a teraz wróciliśmy do Fatry Krywańskiej i przewędrowaliśmy grzbietami przez Chleb, Hromove, Południowy Gruń, aż na szczyt Stoha. To był wspaniały trekking przy świetnej, choć wietrznej pogodzie. Nie ukrywamy, że trochę nas zmęczył, dokładnie podejście na Stoh. Jednak pozostała część szlaku to komfortowa, lekka wędrówka granią z pięknymi widokami na wszystkie świata strony.

TU I TAM Przejdź do relacji


TENERYFA – atrakcje turystyczne

Garachico

Z uwagi, że jest to nasza pierwsza relacja z Teneryfy krótko przedstawmy tą piękną wyspę będącą tą największą należącą do regionu Wysp Kanaryjskich. Oprócz tego opiszemy te miejsca, które ujęła nas w sposób szczególny. Jednak te, które zapadły nam najgłębiej w sercach przedstawimy w odrębnych relacjach, o których będziemy oczywiście informować. Z pewnością będzie indywidualny opis trekkingu wąwozem Masca oraz zdobycie najwyższego szczytu Hiszpanii, będącego również wulkanem TEIDE. Teraz zapraszamy do odwiedzenia kilku wartych zobaczenia miejsc.

TU I TAM PRZEJDŹ DO RELACJI


BESKID ŚLĄSKI – jednodniowy trekking dla każdego

Horzelica

To był raczej spontaniczny wypad w góry. Z racji tego, że nie mamy daleko do pasma Beskidu Śląskiego to możemy sobie pozwolić na wypad z dnia na dzień. Tym razem padło na bardzo miły i nieforsujący trekking. Tym razem padło na Brenną, skąd powędrowaliśmy na Grabową szlakiem wiodącym przez Stary Groń, na którym znajduje się fajna wieża widokowa.  Z Grabowej zatoczyliśmy fajną pętelkę przez Kotarz. Kliknijcie w zdjęcie, aby zerknąć na opis wędrówki.

TU I TAM PRZEJKDŹ DO RELACJI


TRE CIME – wizytówka Dolomitów

Tre Cime di Lavaredo

Pełna nazwa – TRE CIME di LAVAREDO, czyli w tłumaczeniu Trzy Siostry. Jest to masyw górski w Dolomiti di Sesto składający się z trzech głównych szczytów Cima Ovest (2983 m n.p.m), Cima Grande (2999 m n.p.m) i Cima Piccola (2857 m n.p.m) oraz dwóch mniejszych turni: Piccolissima i Punta di Frida. Tre Cime to nie tylko wizytówka Dolomitów, to również sztampowy punkt programu trekkingowego. Wspaniały i zarazem łatwy szlak wokół szczytów dostarcza każdemu sporo wrażeń krajobrazowych. W relacji opiszemy jak się tu dostać i jak się przygotować.

TU I TAM Przejdź do relacji


DOLOMITY – Płaskowyż Altopiano delle Pale

Altopiano delle Pale

Nasz tytułowy płaskowyż to klejnot Parku Przyrody Paneveggio – Pale di San Martino. Ten kamienny obszar powierzchni rozciągający się na 50-ciu km² przypomina swoim wyglądem powierzchnię księżyca lub inne planety. Klimat tego miejsca przyciąga jak magnes, zarówno turystów jak i doświadczonych miłośników górskich wędrówek. Płaskowyż rozciąga się na średniej wysokości około 2.700m n.p.m. Można wyjechać tu górską kolejką linową, której górna stacja niemal zawieszona jest na krawędzi skał. Stąd bierze początek kilka szlaków, którymi możemy przewędrować płaskowyż, ale o tym już w relacji.

TU I TAM Przejdź do relacji.


WIEDEŃ poza miastem – Hinterbrühl Seegrotte

Hinterbrühl Seegrotte

Mamy ciekawą propozycję dla odwiedzających Wiedeń. Miasto to ma oczywiście wiele do zaoferowania, jednak jeśli ktoś chciałby odpocząć od architektury może wyskoczyć do pod wiedeńskiej kopalni gipsu, którą zwiedzamy pływając łódką po naprawdę sporym podziemnym jeziorze. Hinterbrühl Seegrotte jest jednym z najciekawszych zabytków w Austrii, który odwiedzany jest przez turystów od ponad 80 lat. Sami natrafiliśmy na to miejsce jadąc w Dolomity. W miasteczku zatrzymaliśmy się na noc oczywiście z założeniem odwiedzenia tego pięknego podziemnego jeziorka, w którym kręcono sławnych Trzech Muszkieterów.

RELACJA TU I TAM JUŻ JEST! KLIKNIJ W ZDJĘCIE!


DOLOMITY – Marmolada i Belvedere di Canazei

Dolomity, Marmolada

Marmolada to oczywiście najwyższy masyw górski Dolomitów. Wyrasta z niego kilka wierzchołków, a ten najwyższy to Punta Piena. Drugi co do wysoko0ści to Punta Rocca, na który, a w zasadzie pod wierzchołek wyjeżdża kolejka linowa. Na górze znajduje się spory taras widokowy i ścieżka na szczyt punta Rocca. Z uwagi na fakt, że wizyta na Marmoladzie nie zajmie dużo czas przeciętnemu turyście to drugą część dnia można spędzić w również pięknym miejscu, do którego również wyjeżdża się kolejką. mówimy tu o Belvedere di Canazei. Oba wspaniałe miejsca o spektakularnych widokach przedstawimy w szczegółowym opisie.

RELACJA TU I TAM JUŻ JEST! KLIKNIJ W ZDJĘCIE!


JORDANIA najpiękniejsze miejsca – WADI NUMEIRA

Wadi Numeira

Wadi Numeira to iście spektakularny kanion zbudowany przez naturę. Nie ma tu kasy biletowej, ani serwisu informującego, czy można do niego wejść bez ryzyka zalania wodą. To dzika rzeka okresowa, po której dnie zawsze płynie płytki strumyk, jednak kiedy popada gdzieś u góry kanionu to ten wypełnia się bardzo szybko wodą tworząc głęboką, rwącą rzekę, która przez wieki tak pięknie wyrzeźbiła skalne koryto. Przejście tędy to naprawdę wspaniała przyjemność. W relacji szepniemy jak się tu dostać i przygotować spacer.

RELACJA TU I TAM JUŻ JEST! KLIKNIJ W ZDJĘCIE!


DOLOMITY – CINQUE TORRI opis szlaku

Cinque Torri

Cinque Torri to charakterystyczny zespół formacji skalnych w okolicy Cortiny d’Ampezzo. Te pięć skalnych wież jest jednym z podstawowych celów górskich lekkich trekkingów, którego przejście daje sporo satysfakcji, a sam szlak dostarcza dużo pięknych wrażeń. Najwyższa wieża to Torre Grande i wznosi się na wysokość 2.361m n.p.m. Cinque Torri może stanowić również fajne miejsce startu na szczyt i zarazem do schroniska Averau. W relacji przedstawimy wszystkie możliwości trekkingu wokół Cinque Torri i przejścia na Averau.

RELACJA TU I TAM JUŻ JEST! KLIKNIJ W ZDJĘCIE


KROFU – najpiękniejsze miejsca

Korfu - Porto Timoni

Wrześniowy pobyt na Korfu miał być dla nas błogim odpoczynkiem z codziennym drinkiem na plaży. Tak też zaczęliśmy naszą grecką, lajtową przygodę. Na drugi dzień jednak już się nam trochę nudziło. No bo przecież ileż można leżeć na plaży… , 3 godziny, 4 godziny…? To dla nas maks. Stąd też nasz błogi wypoczynek przerodził się w jakże typową dla nas objazdówkę, która pokazała nam te najładniejsze miejsca najbardziej zielonej wyspy w Grecji. Te właśnie miejsca pokażemy w relacji z całotygodniowego pobytu na Korfu. Dla nas będzie to miłe wspomnienie, a dla Was ciekawe wskazówki do zaplanowania wypoczynku na tej wyspie.

RELACJA TU I TAM JUŻ JEST! KLIKNIJ W ZDJĘCIE


DOLOMITY – SECEDA najlepsze szlaki

Seceda

SECEDA to jedno z najbardziej spektakularnych miejsc w Dolomitach. Znajduje się u podnóża grupy szczytów Odle w rejonie Val Gardena. Tak w zasadzie Seceda to szczyt wznoszący się na wysokość 2.519 m n.p.m., z którego wspaniałe panoramiczne widoki na strzeliste szczyty zapierają dech w piersi. Do tego ogromne urwisko z lewej strony i piękna, zielona alpejska hala z drugiej generują w każdym niezapomniane wrażenia. To miejsce jest po prostu jak z bajki. Z tego też powodu stanowi podstawowy punkt programu każdego turysty odwiedzającego Dolomity. W relacji opowiemy jak najlepiej dostać się na szczyt i jak zorganizować sobie trekking tak, aby jak najwięcej złowić piękna z tego miejsca.

RELACJA TU I TAM JUŻ JEST! KLIKNIJ W ZDJĘCIE.


PETRA – zwiedzanie, co zobaczyć

Petra, Jordania

PETRA – miasto stare jak czas to wciąż główny cel zwiedzania Jordanii. Ta historyczna stolica królestwa Nabatejczyków z powodu kolorowego piaskowca, w którym wykuto jej budowle, zwana jest również Różowo-Czerwonym Miastem. Petra została założona w IV wieku p.n.e przez Nabatejczyków, o których wspomnimy w relacji. Odkrywcą Petry był szwajcarski podróżnik Johann Ludwig Burckhardt, który pod koniec 1812 roku postanowił zweryfikować opowieści o zaginionym, ukrytym skalnym mieście i przechodząc przez skalny wąwóz As-Sik ujrzał w dolinie wspaniałe wykute w czerwonych skałach miasto. To właśnie on jako pierwszy nowożytny Europejczyk zobaczył ruiny stolicy Nabatejczyków. Za nim do dzisiaj przybywają do Petry kolejni i kolejni, a między innymi i my.

RELACJA TU I TAM JUŻ JEST! KLIKNIJ W ZDJĘCIE.


DOLOMITY atrakcje turystyczne – Baita Segantini

Baita Segantini

Cóż to za przepiękne miejsce. I na dodatek dojście tutaj nie stanowi żadnego problemu. Klimatyczne, małe schronisko nad brzegiem spokojnego jeziorka, a w tle wspaniałe szczyty Dolomitów. Co za klimat. W relacji zaproponujemy Wam to miejsce na fajną krótszą lub dłuższą wędrówkę, zależnie z której strony będziemy chcieli podejść. Samo schronisko położone jest malowniczo przy górnym odcinku Passo Rolle – jednej z najbardziej widowiskowych przełęczy w Alpach, dlatego już teraz chcemy polecić Wam tą miejscówkę.

RELACJA TU I TAM JUŻ JEST! KLIKNIJ W ZDJĘCIE


BOLZANO – co warto zobaczyć

Bolzano

Będąc w Dolomitach trzeba choć na jeden dzień oderwać się od górskich wędrówek i odwiedzić stolicę południowego Tyrolu Bolzano. Miasteczko łączy w sobie najlepsze cechy kultury włoskiej i austriackiej z tego też powodu warto je odwiedzić i poczuć klimat tutejszych kamieniczek oraz rynku. Oprócz przyciągającej architektury Bolzano oferuje jeszcze kilka miejsc, które warto zobaczyć. Jednym z nich jest, hm to perełka na skalę światową, która mieści się w Muzeum Archeologicznym Południowego Tyrolu – człowiek z lodu. To prawdziwe ciało człowieka znalezione pod lodem w pasie granicznym Włoch i Austrii. Szacuje się, że bardzo dobrze zachowany w lodzie człowiek ma ponad 5300 lat, którego możemy zobaczyć na własne oczy. Niewiarygodne prawda. Ok, ale o tym wszystkim w relacji.

RELACJA TU I TAM JUŻ JEST! KLIKNIJ W ZDJĘCIE.


BROUMOVSKIE STENY – szlaki turystyczne

Broumovskie Steny

Broumovskie Steny to kolejna formacja skalna, którą udało nam się odkryć i przewędrować. Zlokalizowana jest tuż przy naszej granicy nieopodal Kudowej Zdrój. Na dobrą sprawę można kwaterując w Kudowej wyskoczyć raz, czy dwa na szlaki Broumovksich Sten. Ale jeśli chcemy posmakować czeskiego piwka to lepiej znaleźć kwaterę po czeskiej stronie. Broumovskie Steny to świetny pomysł na trzydniowy weekend, bowiem właśnie na trzy dni można optymalnie zorganizować sobie całodzienne, lekkie wędrówki w tym uroczym miejscu. Właśnie taki plan przedstawimy w relacji o tym skalnym paśmie górskim.

RELACJA JUŻ JEST! KLIKNIJ W ZDJĘCIE


DOLOMITY ciekawe miejsca – PASSO PORDOI

Passo Pordoi

To kolejna godna uwagi miejscówka i to nie tylko z uwagi na wspaniałe widoki rozciągające się z z wysokości prawie 3.000m, ale również z wiodącego z tego miejsca szlaku turystycznego na zacną górkę Piz Boe. Można tu wdrapać się podejściem, ale wszyscy wyjeżdżają tu kolejką górską, z której rozpoczynają wędrówkę. Kolejka wyjeżdża praktycznie na sam szczyt Sas Pordoi, skąd krajobraz zapiera dech w piersi. W relacji pokażemy wszystko.

RELACJA JUŻ JEST! KLIKNIJ W ZDJĘCIE.


WADI RUM – zwiedzanie pustyni

Wadi Rum, Jordania

Wadi Rum to nic innego jak ogromna dolina leżąca wśród granitowych i zbudowanych z piaskowca skał. Tą największą na świecie jest właśnie Wadi Rum w Jordanii, którą odwiedziliśmy. Jest to chyba drugie po Petrze miejsce, które należy odwiedzić będąc w Jordanii. W zwiedzaniu pustyni pomagają w formie swoich usług zamieszkujący jej okolice Beduini. Pustynię można zwiedzać rożnymi szlakami i na różne sposoby, które opiszemy w relacji. Z całą pewnością możemy powiedzieć, że każdy kto zwiedza Wadi Rum wyjeżdża z niech pod wrażeniem. To naprawdę inny świat, który o zachodzie słońca przypomina powierzchnię Marsa.

RELACJA JUŻ JEST! KLIKNIJ W ZDJĘCIE


DOLOMITY co warto zobaczyć – MONTE SPECIE

Monte Specie

Monte Specie lub Strudelkopf to łagodny szczyt w Dolomitach wznoszący się na wysokość 2307m n.p.m. z piękną panoramą 360 stopni rozciągającą się na całe Dolomity. Ze szczytu możemy od razu rozpoznać kultowe Tre Cime. Szlak na Monte Specie jest bardzo łagodny, więc możemy polecić go każdemu, tym bardziej, że wiedzie na początku przez wspaniałą alpejską dolinę Prato Piazza otoczoną skalnymi szczytami. W relacji pokażemy i opiszemy szlak oczywiście ze szczegółami jak się na niego dostać, bo to nie jest taka prosta sprawa.

RELACJA JUŻ JEST! KLIKNIJ W ZDJĘCIE.


JORDANIA atrakcje turystyczne – ZAMKI PUSTYNNE

KHARANAH

Wracamy na jordańskie szlaki. Tym razem przemierzymy trakt pustynnych zamków w Królestwie Haszymidzkim. Może nie ma tych obiektów zbyt dużo, ale jest kilka, które warto odwiedzić. W relacji przemierzymy znów kawałek terenu zatrzymując się w czterech zamkach. Jednym z nich będzie ten chyba największy zamek Krzyżowców Al-Karak. To będzie fajna i interesująca wycieczka będąca zarazem propozycją do planu zwiedzania dla wszystkich orgaznizujących sobie wyjazd do Jordanii.

RELACJA JUŻ JEST! KLIKNIJ W ZDJĘCIE.


DOLOMITY szlaki górskie – Franz Kostner

Franz Kostner rifugio

To będzie pierwsza wędrówka po Dolomitach, którą Wam zaproponujemy. Nasz górski spacer składać się będzie nie tylko z wędrówki pieszej, przejedziemy się również kolejką gondolową Na górze wybierzemy się na bogaty w piękne krajobrazy trekking okrężny do schroniska Franz Kostner pod szczytem Piz Boe. Szlak dla każdego, choć w jednym miejscu jest kawałeczek łańcucha to nie powinien on sprawić nikomu problemu. Piękna sceneria tego traktu skłoniła nas do opisania tej wędrówki i polecenia jej jako jeden z punktów programu dla odwiedzających Dolomity.

RELACJA JUŻ JEST! KLIKNIJ W ZDJĘCIE.


JORDANIA – co warto zobaczyć

Amman, Jordania

Wprawdzie pierwszy post o Jordanii już się pojawił, ale dopiero teraz tak naprawdę zaczniemy zwiedzać ten ciekawy kraj. Oczywiście nie objedziemy wszystkiego za jednym zamachem, no tak nie można. W pierwszej objazdówce pokażemy kilka naszym zdaniem najciekawszych miejsc, które powinny znaleźć sie na liście każdego, kto planuje zwiedzać Jordańskie Królestwo Haszymidzkie. Jednak te perełki zostawimy na koniec, które jak to zwykle opiszemy indywidualnie.

RELACJA JUŻ JEST! KLIKNIJ W ZDJĘCIE.


JORDANIA – organizacja wyjazdu

Jordania, Petra

Jordania oferuje turystom sporo nie tylko pięknych, ale również interesujących atrakcji, z których tymi największymi jest miasto stare jak czas PETRA i jak nie z tej ziemi pustynia WADI RUM. Aby zobaczyć te miejsca, jak również i te mniej znane trzeba zorganizować sobie wyjazd do tego kraju z bardzo miłymi ludźmi. Organizując taki wyjazd można przeanalizować dwie opcje – z biurem, czy bez, czyli indywidualnie. Właśnie o tym chcemy napisać w pierwszej relacji z naszej jordańskiej przygody. Przedstawimy także sporo praktycznych aspektów, które nie pozwolą nikogo zaskoczyć podczas pobytu w Królestwie Jordanii i mniej więcej porównamy wspomniane obie opcje wyjazdu.

RELACJA JUŻ JEST! KLIKNIJ W ZDJĘCIE


NORWEGIA – Droga Atlantycka

Droga Atlantycka

W ostatniej już relacji z naszej pierwszej w życiu norweskiej przygody odbędziemy wycieczkę Drogą Atlantycką. Jest to jedna z większych atrakcji w Norwegii, ponieważ w dość spektakularny sposób łączy mniejsze wysepki i groble między miejscowościami Vevang i Karvåg nad zatoką Hustadvika. Całość opiera się na systemie grobli, wiaduktów i ośmiu mostach, spośród których najbardziej widocznym most Storseisundet. Szczegóły opiszemy już w nadchodzącej relacji. Z pewnością spodoba się każdemu, kto planuje wyjazd do krainy Troli.

RELACJA JUŻ JEST! KLIKNIJ W ZDJĘCIE


NORWEGIA – co warto zobaczyć

Nesaksla

Opisaliśmy już praktycznie wszystkie miejsca, jakie udało nam się odwiedzić podczas naszej norweskiej przygody. Pozostały jednak jeszcze trzy miejscówki, które możemy polecić, jeśli jest się w ich okolicy. W sumie można je połączyć z innymi wycieczkami, np. po rejsie statkiem po pięknym fiordzie Nærøyfjord można wjechać na punkt widokowy Stegastein, czy też odwiedzając Drogę Troli można jechać dalej do miasteczka Andalsnes, skąd wyjechać na Nesaksle. Te własnie punkty pokażemy w tej relacji.

RELACJA JUŻ JEST! KLIKNIJ W ZDJĘCIE


NORWEGIA – Droga Troli

Droga Troli, Norwegia

Trollstigen lub Trollstigveien, czyli Droga Troli przyciąga każdego turystę odwiedzającego Norwegię. Dlaczego? Cóż, to nie tylko taka sobie serpentyna. Tu jest klimat stworzony przez surową naturę, który gwarantuje wspaniałe wrażenia nie tylko z przejazdu, ale przede wszystki9m z ze wspaniałego krajobrazu rozciągającego się ze szczytu Alnesreset, który jest najwyżej położonym punktem trasy. Zbudowana w lipcu 1936 roku i wyremontowana ostatnio 20212 roku zachwyca każdego, kto tu przyjedzie. W relacji przedstawimy kilka szczegółów jak dojechać, jak się przygotować itp.

RELACJA JUŻ JEST! KLIKNIJ W ZDJĘCIE


NORWEGIA ciekawe miejsca – LOEN

Loen

Cóż to takiego ten Loen. Otóż Loen to mała miejscowość na samym końcu fiordu Innvikfjorden, która mozna by powiedzieć niczym się nie wyróżnia. A jednak. Jest tu kolejka linowa na szczyt fiordu. No prawie szczyt, bo na ten trzeba podejść, z którego widok po prostu blokuje oddech. Zdecydowaliśmy się poświęcić temu miejscu indywidualną relację, ponieważ zrobił na nas ogromne wrażenie. Rozpościerają się stąd nie tylko wspaniałe widoki, ale jest tu również bardzo fajny szlak pokazujący dorzecze bajkowej rzeki Stryn. W relacji opisujemy jak tu dojechać, jak wyjechać i którym szlakiem pójść.

RELACJA JUŻ JEST! KLIKNIJ W ZDJĘCIE


GEIRANGER – co warto zobaczyć

Geiranger

…i znów Norwegia. Tym razem porwiemy Was do króla fiordów, jakim jest Geiranger. To najbardziej znany fiord w Norwegii, do którego wpływają największe wycieczkowce świata. Geiranger to również mała osada, w której mieszka około 300 osób.  Latem przy przystani panuje prawdziwy zgiełk, ale wystarczy odejść kilka kroków brzegiem fiordu i będziemy sam na sam ze spektakularną naturą. O tych miejscach chcemy właśnie skrobnąć kilka słów. Powinny być przydatne dla każdego, kto planuje odwiedzić to miejsce.

RELACJA JUŻ JEST! KLIKNIJ W ZDJĘCIE


SYCYLIA NATURALNIE – atrakcje turystyczne

Vendicari

To będzie już ostatnia relacja z naszego pobytu na Sycylii. Na koniec zaprosimy Was na trekking rezerwatem przyrody Vendicari. To świetna odskocznia od barokowego klimatu sycylijskich miasteczek. Wprawdzie była Etna, która jest pierwszym przedstawicielem widowiskowej natury na wyspie, ale Sycylia ma jeszcze inne miejsca z ciekawą naturą, gdzie Vendicari z pewnością należy do czołówki. Rezerwat jest stosunkowo młodym parkiem, bo powstał w 1984 roku, ale bogactwo występującej tu przyrody, a dokładniej mówiąc ptactwa, które jest widoczne  znakomicie nadaje się  parugodzinny trekking z odpoczynkiem na bajkowej plaży Calamosche.

RELACJA JUŻ JEST! KLIKNIJ W ZDJĘCIE


NORWEGIA – wędrówka na lodowiec

Norwegia, lodowiec Briksdal

Norwegia to nie tylko piękne fiordy i wodospady, to również lodowce do których można dojść odbywając całkiem przyjemny trekking. Nie są one wysoko położone tak, jak np. w Szwajcarii, dlatego nie ma tu kolejek linowych, bo przecież wszędzie można wyjść. Ogólnodostępne szlaki podprowadzają pod języki opadających w dół lodowców. Na same lodowce dobrze jest wybrać się z przewodnikiem, który poprowadzi tak, żeby nie wpaść w ukryte szczeliny. Sami podeszliśmy pod dwa lodowce – jeden to Buerbreen, a drugi to Briksdal – odgałęzienie największego w Europie kontynentalnej lodowca Jostedalsbreen. Oba szlaki są lekkie i nieforsujące, dlatego  jeszcze przed relacją zachęcamy do „lodowcowego” trekkingu.

RELACJA JUŻ JEST! KLIKNIJ W ZDJĘCIE


BUDAPESZT – co warto zobaczyć

Budapeszt

Długi, listopadowy weekend udało nam się spędzić w Budapeszcie. Bardzo ładna pogoda tak nam ładowała akumulatory, że udało nam się zobaczyć praktycznie wszystko, co zaplanowaliśmy. Zebrał się zatem całkiem spory materiał do tego, aby zachęcić Was do odwiedzenia stolicy Węgier. Nawet nie spodziewaliśmy się miasto to zrobi na nas wcale nie mniejsze wrażenie jak Wiedeń, w którym byliśmy rok wcześniej. Listopad to dobry miesiąc na odwiedzenia Budapesztu z uwagi na krótkie dni. Kiedy dość wcześnie zapada wieczór cała stolica rozbłyskuje się wspaniałym oświetleniem. Wszystko pokażemy i opiszemy ca warto zobaczyć.

RELACJA JUŻ JEST! KLIKNIJ W ZDJĘCIE


NORWEGIA – wycieczki promami po fiordach

Nærøyfjorden

Być w Norwegii i nie przepłynąć promem chociaż jednym fiordem to grzech. Oczywiście można sobie wykupić drogą wycieczką wielkim wycieczkowcem, który wpływa do portów zlokalizowanych w tych najpiękniejszych fiordach, ale można też zorganizować sobie takie wycieczki we własnym zakresie będąc już na miejscu. Będąc w Norwegii wykupiliśmy sobie dwa takie wycieczkowe rejsy. Jeden we wspaniałym, wpisanym na listę UNESCO fiordzie Nærøyfjorden. Drugi to rejs fiordem Geiranger, chyba najbardziej znanym w Norwegii również wpisanym na listę UNESCO.

RELACJA JUŻ JEST! KLIKNIJ W ZDJĘCIE


SYCYLIA – najpiękniejsze miasteczka

Noto, Sycylia

Włoskie miasteczka mają swoją magię, każdy kto był we Włoszech o tym wie. Zwiedzając Sycylię odwiedziliśmy kilka z takich miasteczek na wschodnim wybrzeżu wyspy. Te, które wywarły na nas największe wrażenie przedstawimy w nadchodzącej relacji. O każdym napiszemy kilka słów o historii i powiemy na czym skoncentrować się odwiedzając każde z nich. Wprawdzie jak zauważyliście dwa z nich – Taorminę i Syrakuzy już opisaliśmy, bo właśnie dla tych miasteczek warto poświęcić indywidualne relacji, jednak pozostałe również zasługują na zwiedzenie, dlatego będzie o nich obszerniejsza relacja.

RELACJA JUŻ JEST! KLIKNIJ W ZDJĘCIE


ALESUND – wyspowe miasteczko

Alesund

Alesund to architektoniczna perełka wyrastająca z Alp Sunnmøre. Jej secesyjna architektura zachwyca każdego przybywającego tu turystę. Jednak największą atrakcją miasteczka jest jego położenie. Alesund rozciąga swoje granice na półwyspie oraz kilka połączonych ze sobą mostach i podwodnych tunelach. Posiada kilka punktów widokowych, na które trzeba wejść, by później zachwycić się wspaniałym krajobrazem. W relacji pokażemy te punkty i przedstawimy miasteczko pod kątem tego, co można tu zobaczyć.

RELACJA JUŻ JEST! KLIKNIJ W ZDJĘCIE


GÓRY ŻYTAWASKIE czyli GÓRY ŁUŻYCKIE po niemieckiej stronie

Łuż

To jak to w końcu jest z tym górami – Żytawskie, czy Łużyckie. Otóż Góry Żytawskie to określenie niemieckiej części Gór Łużyckich rozciągających się od granicy czesko-niemieckiej do Żytawy. Stanowią część Średniogórza Niemieckiego. Wzniesienia sięgają 600–800 m n.p.m. a najwyższy szczyt to Lausche, czyli Łuż zlokalizowany na granicy czesko-niemieckiej (792,6 m). To właśnie tutaj zabierzemy Was na miłą wędrówką. Przejdziemy szlakiem nazwijmy to takiego mniejszego skalnego miasta znajdującego się w granicach miejscowości Jonsdorf no i oczywiście zdobędziemy wspomniany najwyższy szczyt Gór Łużyckich.

RELACJA JUŻ JEST! KLIKNIJ W ZDJĘCIE


NORWEGIA – najpiękniejsze wodospady

Volefossen

Wprawdzie pierwszy artykuł o naszej podróży do Norwegii już się pojawił, ale tak naprawdę to ten, który teraz zapowiadamy będzie tym pierwszym, w którym opisujemy naszą pierwszą wędrówkę. A co to będzie? Otóż przemierzymy szlakiem wodospadów. W nadchodzącej relacji pokażemy i opiszemy te wodospady, do których udało nam się podejść i poczuć. Jeszcze zastanawiamy się jak je opisać, ponieważ jest ich bardzo dużo. Praktycznie gdziekolwiek byśmy nie jechali to widzimy spadający z fiordów wodospad. Dlatego ciężko wszystkie opisać. Ale skoncentrujemy się na tych, do których podeszliśmy.

RELACJA JUŻ JEST! KLIKNIJ W ZDJĘCIE


TAORMINA – co warto zobaczyć

Taormina

Taormina to miasteczko będące prawdziwą perełką na wschodnim wybrzeżu Sycylii. Ma klimat, piękny starożytny amfiteatr, wspaniały widok na wysokie wybrzeże, na którym miasteczko jest zlokalizowane, małą, ale uroczą plażę, do której zjeżdżamy kolejką linową z centrum miasteczka no i co za tym wszystkim idzie wysokie ceny w restauracjach haha. No niestety te dwie rzeczy – atrakcyjność miejsca i wysokie ceny zawsze idą w parze. W nadchodzącej relacji przedstawimy co warto zobaczyć w miasteczku i jego okolicy, gdzie zostawić samochód oraz kilka praktycznych informacji.

RELACJA JUŻ JEST! KLIKNIJ W ZDJĘCIE


GÓRY ŁUŻYCKIE – szlaki turystyczne

Góry Łużyckie, Mariina Skala

Góry Łużyckie to bardzo ciekawe pasmo górskie przechodzące przez granicę z Niemcami i łączące się z Górami Żytawskimi po niemieckiej stronie. Najwyższy szczyt to Łuż zlokalizowany dokładnie na granicy czesko – niemieckiej. Góry Łużyckie objęte są parkiem Czeskiej Szwajcarii, której centralną częścią jest mała czeska wioska Jetrichowice. To właśnie tu stacjonowaliśmy, bo to właśnie stąd biorą początek te najładniejsze szlaki do skalnego świata Gór Łużyckich po stronie czeskiej. Pasmo to ulokowane jest dokładnie między czeskim Libercem, niemieckim Zittau (Żytawą), Decinem i Hrenskiem. Szlak, którym przejdziemy w nadchodzącej relacji pokazuje te najładniejsze punkty widokowe w tej części Gór Żytawskich.

RELACJA JUŻ JEST! KLIKNIJ W ZDJĘCIE


NORWEGIA – jak zaplanować i się zorganizować; ceny, koszty

Norwegia

Norwegia to drugi kraj po Szwajcarii, który do sierpnia 2022 zawieszony był gdzieś w naszych marzeniach. Zdawaliśmy sobie sprawę z kosztów, bo to przecież droga kraina, no ale korzystając z doświadczenia szwajcarskiego zdecydowaliśmy się na „atak”. Budowanie kosztorysu oraz plan zwiedzania zajęło na sporo czasu, no ale udało się ogarnąć wyjazd nie tylko finansowo, ale i turystycznie z wypożyczonym samochodem. Pierwszy artykuł o naszej norweskiej przygodzie  pokaże kwestię finansową oraz organizacyjną w zakresie czynnego wypoczynku turystycznego oczywiście zorganizowanego indywidualnie, czyli bez żadnych biur podróży, grup turystyczno-podróżniczych itp. Kolejne relację tradycyjnie już przedstawią obrazowo wszystkie miejsca, jakie udało nam się odwiedzić z bardzo szczegółowymi, praktycznymi opisami.

RELACJA JUŻ JEST! KLIKNIJ W ZDJĘCIE


SYCYLIA – wędrówka na Etnę

Etna

Etna to największy i najwyższy stożek wulkaniczny w Europie. Jego aktualna wysokość to 3.357 m n.p.m. Etna jest niewątpliwie jedną z największych atrakcji turystycznych na Sycylii, więc nie można jej pominąć w turystycznym trekkingu po wyspie, tym bardziej, że w 2013 roku wulkan został wpisany na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Wycieczkę można sobie zorganizować samemu, albo przez lokalne biura podróży. My oczywiście wybraliśmy pierwszą opcję, której szczegółami podzielimy się w nadchodzącej relacji.

RELACJA JUŻ JEST! KLIKNIJ W ZDJĘCIE.


CZESKA SZWAJCARIA – szlaki turystyczne

Czeska Szwajcaria - Dolina Pavlino

Zapowiadamy już pierwszą z trzech relacji z wędrówki urokliwymi szlakami Czeskiej Szwajcarii. Będzie jeszcze mały bonus, ale to na koniec haha. Jest to niejako kontynuacja naszego pobytu w Hrensku parę lat temu skąd przedstawiliśmy już relację z wędrówki do Prawczickiej Bramy i wąwozów Edmunda i Dzikiego dokładnie TUTAJ. Teraz kwaterowaliśmy w Jetrychowicach, skąd odbyliśmy kilka miłych wędrówek, które przedstawimy w paru następnych relacjach. Na początek zaprosimy Was na baaardzo relaksujący spacer wśród pięknej, soczystej roślinności Doliną rzeki Krinice oraz Doliną Pavlino.

RELACJA JUŻ JEST! KLIKNIJ W ZDJĘCIE.


SYRAKUZY – co warto zobaczyć

Syrakuzy

Syrakuzy to miasteczko, które odwiedziliśmy jako pierwsze podczas naszej sycylijskiej przygody. Podczas pandemii nie odwiedzaliśmy takich miasteczek, dlatego po trochę dłuższej przerwie Ortygia, bo tak się nazywa stara, zabytkowa część miasta ujęła nas swoim urokiem. Ale oczywiście nie tylko starówka robi wrażenie w Syrakuzach. Są i inne miejsca, na które warto zwrócić uwagę, które oczywiście opiszemy w nadchodzącej relacji.

RELACJA JUŻ JEST! KLIKNIJ W ZDJĘCIE


STUBAI atrakcje turystyczne – ELFER

Elfert, Stunai

ELFER – to imponujący, skalny szczyt wyrastający z zazielenionego wzgórza w Dolinie Stubai należący do gminy Neustift. Ten charakterystyczny szczyt tworzą dwie różne formy geologiczne skał. Po jednej stronie widać strome i jasne formacje skalne grani Serles, utworzonej ze skał wapiennych, a po drugiej stronie skałę archaiczną Gór Sztubajskich, tzw. Ötztal-Stubai-Kristallin. Obie razem tworzą trzon góry. Na sam szczyt nie udało nam się wyjść, ponieważ w tym samym dniu wracaliśmy już do domu i nie mieliśmy na tyle czasu, aby go zdobyć. Udało nam się jednak przejść wspaniałym panoramicznym szlakiem wokół szczytu odbywając tym samym piękną, alpejską wędrówkę.

RELACJA JUŻ JEST! KLIKNIJ W ZDJĘCIE


Lodowiec ALETSCH – ALETSCH Arena

Aletsch

Wizytya na Aletsch arenie nie była naszą pierwszą. Dokładnie rok wcześniej, podczas naszego pierwszego pobytu w Szwajcarii wracając z Furki wyjechaliśmy kolejką na platformę widokową. Niestety z uwagi na fatalną pogodą na górze nie widzieliśmy nić. Wszędzie przetaczały się chmury, skutecznie blokując jakikolwiek widok. Tym razem się udało. Mało tego, pogoda tym razem odwzajemniła nam się idealnie czystym i słonecznym niebem, pozwalając nam się zachwycić największym lodowcem w Alpach. Nie omieszkaliśmy oczywiście podejść na Eggishorn, z którego zakole lodowca po prostu powaliło nas na kolana.

RELACJA JUŻ JEST! KLIKNIJ W ZDJĘCIE.


STUBAI – Top of Tyrol

Top of Tyrol

Tak, tak. Top of Tyrol na nasz cel sprzed 3 lat, kiedy to odwiedzając Tyrol w maju nie mogliśmy wyjechać na samą platformę z powodu dużej ilości zalegającego śniegu. Tym razem we wrześniu śniegu nie było. Tzn. był. Bo to w końcu ponad 3.000m n.p.m. ale spokojnie można było przejść schodami ze stacji kolejki na platformę widokową. To właśnie tu zlokalizowana jest najwyżej położona w Austrii platforma widokowa na Alpy. Wyjazd na Top of Tyrol połączyliśmy z bardzo przyjemną wędrówką polodowcowym, szlakiem łączącym dwie pośrednie stacje kolejki linowej Stubai Glacier.

RELACJA JUŻ JEST. KLIKNIJ W ZDJĘCIE.


SION – Bisse du Torrent Neuf

Bisse du Torrent Neuf

Tak wiemy, od razu nasuwa się pytanie, co to za nazwa i co to za miejsce. Już wyjaśniamy. Otóż SION to oczywiście miasteczko w Szwajcarii, dokładnie w jej południowo-zachodniej części. Samo miasteczko nie było naszym celem podczas tej jednodniowej wycieczki. Celem był spektakularny szlak Bisse du Torrent Neuf z pięknie eksponowanymi kładkami przyklejonymi do skał oraz wąskie, wiszące, huśtające się około 100 metrowe mosty. To właśnie miejsce, przypominające trochę maderskie lewady przedstawimy w nadchodzącej relacji. A jako bonus odwiedzimy największe podziemne jezioro w Europie – Lac Souterrain De Saint-Léonard

RELACJA JUŻ JEST. KLIKNIJ W ZDJĘCIE.


STUBAI górskie wędrówki –  Schlick 2000

Schlick 2000

Stubai to nie tylko kurort narciarski, ale również piękna dolina do odbywania górskich wędrówek. Różnej trudności, wspaniale eksponowane szlaki wywierają ogromne wrażenie na osobach, które przybywają tu pierwsze raz. Oprócz cudownych krajobrazów mamy tu sporo schronisk zlokalizowanych w fantastycznych miejscach, będących nawet spektakularnymi punktami widokowymi. Szlak Schlick 2000 to jeden z tych najładniejszych w całym Stubaiu. Relacja z tego miejsca z pewnością zainteresuje każdego, planującego odwiedzić Stubai w każdej innej porze roku niż tylko zimą.

RELACJA JUŻ JEST! KLIKNIJ W ZDJĘCIE.


KLEIN MATTERHORN – jak wyjechać i co robić

Trockener Steg

Klein Matterhorn to szczyt, na którym znajduje się najwyżej położona platforma widokowa w Europie, do której wyjeżdża również najwyżej kursująca kolej linowa w Europie. Wysokość 3.883m n.p.m. jest odczuwalna już dla każdego, niezaklimatyzowanego na większej wysokości turysty. Znajduje się tu całoroczny czynny ośrodek narciarski oraz szlak na sąsiedni szczyt Breithorn liczący sobie 4.164m. Z platformy rozciąga się nieprawdopodobny widok na alpejskie szczyty, wśród których można dostrzec ten najwyższy – Mont Blanc. Oj jest co podziwiać. W relacji opiszemy nie tylko sam Klein Matterhorn, ale również piękną wędrówkę z niższej stacji Trockener do Schwarzsee.

RELACJA JUŻ JEST! KLIKNIJ W ZDJĘCIE


STUBAI – wędrówka szlakiem dzikiej rzeki

Stubai - szlak dzikiej rzeki

Czas zejść z wysokości 3.000m n.p.m. i dać organizmowi trochę więcej tlenu. Również na niższych wysokościach mamy do zaproponowania bardzo przyjemne i miejscami dość spektakularne miejsca na spacery, czy dłuższe wędrówki. W nadchodzącej relacji zaprosimy Was na spacer Szlakiem Dzikiej Rzeki (Wody). Tak jest nazwany właśnie trakt liczący sobie w całości 22km (w obie strony) i wiedzie od kamieniołomu Ranalt do lodowca Solzenau. Niestety nie jest to szlak okrężny. Trzeba wracać tą samą drogą. Ale plusem jest to, że nie musimy wcale startować dokładnie z Ranalt. Punkt startu można wybrać sobie w dowolnym miejscu i wybrać do wędrówki krótszy odcinek tak, aby dopasować się do czasu jakim dysponujemy. Szlak znajduje się w Alpach Sztubaiskich oczywiście w Austrii i można na niego wejść z drogi nr 183 prowadzącej z Insbrucka przez Dolinę Sztubajską do samego wyciągu na platformę Top of Tyrol.

RELACJA JUŻ JEST! KLIKNIJ W ZDJĘCIE


GORNERGRAT – kolejka i szlaki

Gornergrat

Z Austrii przenosimy się znów do Szwajcarii, cały czas utrzymując wysoki poziom, czyli ponad 3.000m n.p.m. Gdzie tym razem? Najbliższy cel to wspaniały Gornergrat z fantastycznymi widokami na lodowiec Gorner oraz górę gór, czyli Matterhorn.  Na szczyt (prawie 3.100m) wyjedziemy zębatą kolejką górską. Podejdziemy na punkt widokowy, z którego spektakularnie rozciąga się krajobraz na lodowiec. Następnie odbędziemy nieforsującą wędrówkę do bajecznego jeziorka Riffelsee, w którym zawsze podczas ładnej pogody „kąpie” się Matterhorn. Wycieczka na Gornergrat zrobiła na nas niesamowite wrażenie.

RELACJA JUŻ JEST. KLIKNIJ W ZDJĘCIE.


Ice Q na Gaislachkogel – śladem Jamesa Bonda

Ice Q, Gaislachkogel

To już kolejna relacja śledząca miejsca, które odwiedzał James Bond. Ostatnio był to szczyt Schilthorn w Szwajcarii z restauracją Piz Gloria. Teraz czas na Austrię i restaurację Ice Q na szczycie Gaislachkogel. Miejsce zlokalizowane jest dokładnie w jednym z tyrolskich kurortów – miasteczku Solden w Dolinie Otzal. To właśnie Ice Q została zaadoptowana na ośrodek, w którym pracowała Madeleine Swann, którą to bohater ratował z opresji wrogów z sieci SPECTRE. Oprócz imponującej restauracji z pięknym tarasem możemy zobaczyć tu muzeum Bonda z głównymi elementami, które wykorzystano w filmie.

RELACJA JUŻ JEST. KLIKNIJ W ZDJĘCIE!


ZERMATT – szlak pięciu jezior

STELLISEE

To jeden z najładniejszych szlaków w rejonie Zermatt. Dostarcza sporo emocji krajobrazowych, w których główna rolę odgrywam Matterhorn. Sam szlak to bardzo przyjemny i łatwy do przejścia trakt ze stacji pośredniej Blauhert do niżej zlokalizowanej Sunneggi. Na trasie znajduje się parę schronisk z pyszną kawą i ciastem, z których można się rozkoszować nie tylko smaczną degustacją, ale również widokami.

RELACJA JUŻ JEST. KLIKNIJ ZDJĘCIE


ZERMATT – baza wypadowa w góry

Zermatt

Zanim ruszymy na szlaki górskie znajdujące się w okolicy Zermatt warto zorientować się jak zorganizować sobie pobyt w tym miasteczku. Z uwagi na to, że do Zermatt nie dojedzie się samochodem, ponieważ wyłączone jest ono z ruchu samochodowego dobrze jest zaczerpnąć trochę wiedzy jak sobie zaplanować pobyt w samym Zermatt lub okolicy. O tym właśnie chcemy napisać w nadchodzącym artykule, który z pewnością pomoże Wam zaplanować wyjazd do tego najwyżej położonego ośrodka narciarsko – trekkingowy w Europie.

RELACJA JUŻ JEST. KLIKNIJ ZDJĘCIE


Postaw kawę TU i TAM

kawa

Zapewne zauważyliście z prawej strony naszego bloga charakterystyczne zdjęcie dwóch filiżanek kawy z tytułem „TU i TAM uwielbia kawę”. Kiedy w nie klikniecie przeniesiecie się do nazwijmy to sklepu z kawą gdzie można postawić nam małą czarną. To oczywiście przenośnia. Rozchodzi się tutaj o mały datek na koszty związane z prowadzeniem bloga, które w tym roku bardzo mocno podrożały. Jest nam bardzo niezręcznie prosić o pomoc w utrzymaniu strony, bo ta jest po prostu odzwierciedleniem naszego hobby i nie stanowi w żaden sposób podmiotu działalności gospodarczej przynoszącej profity finansowe. Zapytacie dlaczego pomysł z kawą? Cóż, oboje z Elą uwielbiamy ten napój. Gdziekolwiek jesteśmy zawsze staramy się skosztować kawy najlepiej w towarzystwie wspaniałego krajobrazu, tak jak na zdjęciu z Matterhornem. Poza tym, niemal zawsze towarzyszy ona nam przy pisaniu nowych relacji, będących naszym albumem z historii podróży i jednocześnie bazą wiedzy dla Was wszystkich planujących podróż do miejsc przez nas odwiedzonych. Mamy nadzieję, że nasza prośba nie będzie drażnić nikogo z Was. Być może znajdzie się ktoś kto zdaje sobie sprawę z kosztów utrzymania strony internetowej i dla kogo  jedna z naszych relacji pomoże w planowaniu swojej podróży na tyle, że zdecyduje się postawić nam tą jedną filiżankę smacznej kawki za co już teraz serdecznie dziękujemy.


DARŁÓWKO – Atrakcje Turystyczne

Darłówko

Czy będąc nad morzem jesteśmy skazani tylko na plażowanie? Otóż nie. Na przykładzie Darłówka pokażemy jak można zorganizować sobie dzień pokazując jednocześnie ciekawe atrakcje turystyczne tego miasteczka oraz okolic. Czy Was to zainteresuje? Wydaje nam się, że zainteresuje każdego kto zamiast plażować woli popedałować haha. Chyba już domyślacie się o czym mówimy i co chcemy Wam zaproponować.

RELACJA JUŻ JEST. KLIKNIJ ZDJĘCIE


NAJPIĘKNIEJSZE WYDMY W POLSCE

Wydma Łącka

Temat naszych rodzimych wydm pojawił się po tegorocznym pobycie w Darłówku, kiedy to zrobiliśmy sobie wycieczkę do Łeby i do Czołpina, gdzie znajdują się największe wydmy w Polsce. Oprócz tego rok wcześniej odwiedziliśmy nieco mniejsze, ale równie piękne Wydmy Lubiatowskie. Te trzy wspaniałe miejsca pokazujące naszą wydmową naturę skłoniły nas do stworzenia krótkiej relacji z wędrówki po tych, chyba najładniejszych w kraju wydmach. W relacji opiszemy szczegóły wędrówki i pokażemy zdjęcia.

RELACJA JUŻ JEST. KLIKNIJ ZDJĘCIE


SZWAJCARIA – Pilatus

Pilatus

Ten wspaniały szczyt górujący nad Jeziorem Czterech Kantonów przyciąga do siebie rzesze turystów. To za sprawą wspaniałych widoków nie tylko na leżącą u jego stóp Lucernę, ale również na całe pasmo Alp. Z uwagi na to, że Pilatus to podstawowy punkt programu dla każdego przebywającego dłużej w okolicy Lucerny turysty, po prostu nie mogliśmy odpuścić okazji i nie wyjechać do góry. Jak się okazało była to jedna z najfajniejszych atrakcji całego naszego pobytu w Szwajcarii. Pytacie dlaczego? Przecież to tylko góra. Otóż… zaraz, zaraz, wszystko opiszemy w relacji haha.

RELACJA JUŻ JEST! KLIKNIJ ZDJĘCIE


SZWAJCARIA Górskie Drogi – PRZEŁĘCZ FURKA

Furka Pass

Przełęcz FURKA, czyli FURKA PASS to jedno z najatrakcyjniejszych turystycznie miejsc w Szwajcarii. Kwaterując w jej pobliżu po prostu musieliśmy się tam wybrać. Niesamowite krajobrazy, rozciągające się z krętej drogi przyciągają w to miejsce każdego zmotoryzowanego turystę. Poza tym to kolejne miejsce w tym kraju osławione przez Jamesa Bonda. To właśnie na tych serpentynach nakręcono sceny pościgu w odcinku Goldfinger w 1964 roku. Jeśli chcecie zobaczyć gdzie dokładnie Aston Martin DB5 i Ford Mustang wspinali się tą malowniczą trasą już zapraszamy do najbliższej relacji z tego pięknego miejsca. Szepniemy, że owa malownicza trasa to jeszcze nie wszystko.

RELACJA JUŻ JEST! KLIKNIJ ZDJĘCIE


SZWAJCARIA skalne wąwozy – ROSENLAUI

Rosenlaui

To już czwarty skalny wąwóz, do jakiego Was zabieramy. Pomimo, że jest on krótszy od Aare, który przemierzyliśmy ostatnio to zrobił on na nas wcale nie mniejsze wrażenie niż zachwalany w poprzedniej relacji Aare. Tu z Elą mamy podzielone zdania. Dla mnie Rosenlaui to przepełniony tajemniczym, skalnym klimatem kanion, a że odwiedzaliśmy go podczas dżdżystej pogody wrażenie to potęgowało się budując atmosferę nieco jak z horroru. Eli z kolei bardziej podobał się Aare z uwagi na spektakularne korytarze. Rosenlaui to już ostatni wąwóz jaki odwiedziliśmy w Szwajcarii. Czy będzie jeszcze więcej? Zobaczymy co przyszłość przyniesie.

RELACJA JUŻ JEST! OTWÓRZ FOTOGRAFIĘ


Najpiękniejsze wodospady w Polsce – opisy i lokalizacje

Kamieńczyk

To już nie zapowiedź tylko informacja, że już jest!!! Tak właśnie, zestawienie, z którym „bawiliśmy się” dłuższy czas w końcu ujrzało światło dzienne. Dlaczego takie zestawienie powstało, oraz które wodospady ono zawiera i opisuje dowiecie się zagłębiając w lekturze tego artykułu. Tu w zajawce możemy powiedzieć tylko to, że wyszukaliśmy ponad 40 wodospadów w Polsce, z czego 30 odwiedziliśmy, sfotografowaliśmy i oczywiście krótko opisaliśmy. Wydaje nam się, że takie zestawienie nie będzie tylko dość interesujące, ale będzie stanowiło również praktyczne źródło podstawowych informacji o większości wodospadów w Polsce.

RELACJA JUŻ JEST. OTWÓRZ ZDJĘCIE


SZWAJCARIA atrakcje turystyczne – RIGI

Rigi

Rigi, czyli w tłumaczeniu Królowa Gór – to z pewnością miejsce, które bezwzględnie należy odwiedzić podczas pobytu w Szwajcarii. Wyjazd kolejką torową do wspaniałego punktu widokowego, przejście szlakami z zapierającymi dech w piersiach widokami, przejazd samoobsługową kolejką linową, to wszystko czeka nas podczas całodniowej wędrówki na Rigi. W najbliższej relacji postaramy się przekazać wszystkie szczegóły dotyczące zorganizowania sobie takiej wycieczki i przede wszystkie pokazać jak tam jest pięknie.

RELACJA JUŻ JEST! OTWÓRZ FOTOGRAFIĘ


SZWAJCARIA – jaskinia St. Beatus

St. Beatus, Szwajcaria

Z gór schodzimy pod ziemię. Tak tak, nie mogło się obyć bez jaskini. Udało nam się wypatrzeć długą i ciekawą jaskinię Świętego Beatusa w pobliżu Interlaken. Wprawdzie nie ma tu pięknych stalagmitów, stalaktytów, czy też stalagnatów, ale jest rwący potok, który wraz z tworzącymi się jeziorkami i małymi wodospadami pięknie zdobi i uatrakcyjnia całą grotę. W nadchodzącej relacji zaprosimy Was na jaskiniowy spacer w St. Beatus.

RELACJA JUŻ JEST! OTWÓRZ FOTOGRAFIĘ


SZWAJCARIA co warto zobaczyć – FIRST

First, Szwajcaria

Zastanawiacie się pewnie co to FIRST. Z angielskiego każdy może się domyślać, bo to popularne słowo, ale w Szwajcarii oznacza to zupełnie co innego. Cóż to takiego w takim razie? Otóż FIRST to jeden z piękniejszych szczytów dostępnych dla przeciętnego turysty, z którego można odbyć wspaniałą alpejską wędrówkę na sąsiadujący szczyt Faulhorn mijając po drodze piękne jezioro Bachalpsee. Nie wspomnę już o platformach typu Sky Walk tuż przy kolejce, którą wyjeżdżamy do naszego tytułowego celu. No dobrze, wszystkie szczegóły tej bajkowej wędrówki przedstawimy w nadchodzącej relacji.

RELACJA JUŻ JEST! OTWÓRZ FOTOGRAFIĘ


SZWAJCARIA skalne wąwozy – AARE

Aare

Nazwa wąwozu dość ciekawa i trochę dziwna, sam wąwóz jeszcze bardziej ciekawy, zaś przejście nim wywołuje olbrzymi zachwyt. Nie ma tu przesady, to skalne cudo powaliło nas na kolana swoim urokiem. Byliśmy już w wielu takich wąwozach tu w Szwajcarii i wcześniej w Austrii, ale ten, jak również jeszcze jeden, o którym napiszemy wywarł na nas ogromne wrażenie. Tym nie mniej z przyjemnością zapowiadamy i już zapraszamy do relacji z przejścia tym kanionem.

RELACJA JUŻ JEST! OTWÓRZ FOTOGRAFIĘ


SZWAJCARIA – najpiękniejsze miasteczka

Thun, Szwajcaria

Tym razem zabierzemy Was na spacer po trzech wybranych miasteczkach, miastach, które zrobiły na nas największe wrażenie. Jakie to miasta? Otóż są to dwie małe, urokliwe miejscowości Thun i Brienz i jedno znane wszystkim miasto – Lucerna. Każde charakteryzuje się swoim, indywidualnym klimatem i każde ma coś ciekawego do pokazania. W relacji postaramy się pokazać Wam to, czym nas te miasta ujęły. Być może uda nam się przekonać kogoś z Was do odwiedzenia szczególnie tych mniejszych miejscowości.

RELACJA JUŻ JEST! OTWÓRZ FOTOGRAFIĘ


SZWAJCARIA – najpiękniejsze wodospady

Wodospady Giessbach

Tak, tak, nie mogło się obejść bez wodospadów. Jeśli ktoś myślał, że zapomnieliśmy o wodospadach w Szwajcarii to grubo się mylił. Przemierzając okolice Lauterbrunnen nie mogliśmy odpuścić tutejszych kaskad, tym bardziej, że należą one do tych najładniejszych w w tym kraju. Oczywiście nie pokażemy ich wszystkich, gdybyśmy chcieli to zrobić, to musielibyśmy być tam co najmniej miesiąc i nigdzie indziej nie chodzić tylko po wodospadach, tyle ich tam jest. Dlatego wybraliśmy te najwyższe i najładniejsze, do których jest w miarę komfortowy dostęp.

RELACJA JUŻ JEST! OTWÓRZ FOTOGRAFIĘ


SZWAJCARIA ciekawe miejsca – SCHILTHORN

Schilthorn

Schilthorn to podstawowy punkt turystycznego programu w Lauterbrunnen. To właśnie z Lauterbrunnen wyjeżdżamy czterema kolejkami linowymi na prawie 3.000m n.p.m. To właśnie tu znajduje się słynna obrotowa restauracja Piz Gloria, w której kręcono trzecią cześć przygód Jamesa Bonda. Nie ma co ukrywać, że wizyta na szczycie to bardzo interesująca przygoda, ponieważ obfituje nie tylko w piękne krajobrazy, ale przede wszystkim opowiada historię produkcji słynnego filmu.

RELACJA JUŻ JEST! OTWÓRZ FOTOGRAFIĘ


Szwajcaria Skalne Wąwozy – Gletscherschlucht

Gletscherschlucht

Tak, tak – to drugi wąwóz, do którego Was zabieramy. Nie jest to wąski, ciasny kanion z głośnym potokiem płynącym pod stopami, lecz ogromny, polodowcowy kanion z wysokimi na 300 metrów skalnymi ścianami. Wędruje się tu również kładkami przytwierdzonymi do ścian wąwozu, od czasu do czasu schodząc na kawałek gruntu lub do wykutych w skałach tuneli. Oj już się rozpisujemy – to wszystko w najbliższej relacji z wędrówki wąwozem Gletscherschlucht.

RELACJA JUŻ JEST! OTWÓRZ FOTOGRAFIĘ


RUDAWY JANOWICKIE – najładniejsze miejsca

Rudawy Janowickie - kolorowe jeziorka

Od dłuższego czasu planowaliśmy wyjazd w ten mały i uroczy kawałek naszego kraju. W zasadzie plan był wyjechać tam jesienią, kiedy kolory tej złotej pory roku budują wspaniałe krajobrazy, jednak z uwagi na epidemię, która trochę rozjechała nam plany podróży Rudawski Park Krajobrazowy odwiedziliśmy w okresie wakacyjnym. Kolorów jesieni nie zobaczyliśmy, ale piękno natury owszem. W zapowiadanej relacji postaramy się pokazać Wam to co nas urzekło. Zdajemy sobie sprawę, że nie wiedzieliśmy wszystkiego, ale niech to będzie taka namiastka tego, co tam można zobaczyć.

RELACJA JUŻ JEST. OTÓWRZ FOTOGRAFIĘ


Szwajcaria – TOP OF EUROPE, czyli Jungfraujoch

Jungfraujoch

Nie ma na co czekać. Prosto z głębokiego wąwozu spinamy się na ponad 3.500 m. n.p.m. Na tej wysokości, bez wcześniejszej aklimatyzacji czuje się już każdy szybciej wykonany krok. Stąd rozciągają się panoramy z jednej strony na Mittelland aż do Wogezów, z drugiej największy w Szwajcarii lodowiec Aletsch, otoczony czterotysięcznikami. Nie trzeba mówić, że panuje tu wieczna zima, której w ogóle nie czuje się będąc na niższej stacji Kleine Scheidegg, z której szynową kolejką zębatą pokonujemy 1500 m wysokości w dość krótkim czasie. Czy warto i jak się zorganizować na taką wycieczkę opowiemy z najbliższej relacji.

RELACJA JUŻ JEST. OTWÓRZ FOTOGRAFIĘ


Szwajcaria Skalne Wąwozy – Cholerenschlucht Adelboden

Cholerenschlucht Adelboden

W pierwszej, szczegółowej relacji przedstawiającej jedno z wielu pięknych i ciekawych miejsc w Szwajcarii zaprosimy Was na krótki, ale urokliwy spacer skalnym wąwozem Cholerenschlucht. Kanion zlokalizowany jest w granicach administracyjnych miejscowości Adelboden. Wąwóz, a w zasadzie jego główna i najpiękniejsza część nie jest zbyt długi, ale za to bardzo klimatyczny. Poza tym w pobliżu wąwozu znajdują się fantastyczne widoki na typowe szwajcarskie łąki, które podczas pogody wprawiają w ogromny zachwyt każdego, kto tędy przechodzi.

RELACJA JUŻ JEST. OTWÓRZ ZDJĘCIE


SZWAJCARIA – najpiękniejsze miejsca

Pilatus, Szwajcaria

Kolejny artykuł o Szwajcarii będzie z jednej strony krótką zapowiedzią relacji z odwiedzenia wszystkich miejsc, które wywarły na nas najpiękniejsze wrażenia oraz pokaże kilka tych miejsc, którym nie poświęcimy odrębnych wpisów, jednak są to miejsca, które z pewnością należałoby odwiedzić podczas pobytu w tym kraju. Oczywiście cały czas będziemy poruszać się w regionie Berna, a dokładnie na terenie Doliny Lauterbrunnen oraz miasteczka Frutigen. Ci z Was, którzy interesują się Szwajcarią wiedzą, że Dolina Lauterbrunnen to najpiękniejsza dolina w kraju. W niektórych publikacjach można nawet znaleźć stwierdzenia, że to najpiękniejsza dolina w Europie. Tego nie jesteśmy w stanie potwierdzić, jednak na pewno robi ogromne wrażenie i pozostaje w głowie jeszcze długo po wyjeździe ze Szwajcarii.

RELACJA JUŻ JEST. OTWÓRZ ZDJĘCIE!


SZWAJCARIA – jak się zorganizować, ceny, koszty…

Szwajcaria Spiez

Hurra! Hurra! Udało się. Tak, tak – w tym ciężkim do podróżowania roku udało nam się zrealizować jeden z trzech zaplanowanych wyjazdów. Na przełomie sierpnia i września spędziliśmy dwa tygodnie w pięknej Szwajcarii. Dokładnie w rejonie bajkowej Doliny Lauterbrunnen i jako bonus trzy dni pod Lucerną. Odwiedziliśmy sporo pięknych i ciekawych miejsc, którym będziemy poświęcać kolejne relacje. W pierwszym jednak artykule przedstawimy kilka wskazówek jak się zorganizować i zaplanować wyjazd do tego jednego z najdroższych krajów Europy. Tak właśnie, jest drogo, ale przy odpowiedniej dyscyplinie pobyt nie wychodzi specjalnie drożej od wczasów np. w Portugalii.

RELACJA JUŻ JEST. OTWÓRZ ZDJĘCIE


BIAŁOGÓRA – ciekawe miejsca na rower

Bioałogóra plaża

Były plany wyjazdu do Jordanii, Szwajcarii i Gruzji. Niestety COVID-19 wszystko zniweczył. Sezon letni 2020 chcąc nie chcąc musimy spędzać w Polsce. Wszystkie plany trzeba było zweryfikować i wybrać coś ciekawego w kraju. Z uwagi na fakt, że oprócz trekkingów pieszych lubimy również te rowerowe dlatego postanowiliśmy poszukać czegoś ciekawego właśnie na rower. Padło na wybrzeże, a dokładnie na mało uczęszczaną miejscowość Białogórę. Jak się szybko przekonaliśmy było to trafny wybór, ponieważ poziom w jakim przygotowane są tu ścieżki rowerowe daję ogromną satysfakcję i radość z podróżowania nimi. Będąc 10 dni w Białogórze połączyliśmy trekkingi piesze z tymi rowerowymi pozostawiając oczywiście sporo czasu również na plażowanie. W relacji opiszemy dokładniej wycieczki rowerowe w okolicy Białogóry, pokażemy gdzie można wybrać się na dłuższą wędrówkę i przede wszystkim pokażemy piękne, duże plaże jakimi obdarowała natura tą część wybrzeża.

RELACJA JUŻ JEST. OTWÓRZ ZDJĘCIE


NEUSCHWANSTEIN – praktyczne informacje

Neuschwanstein

Długo zastanawialiśmy się, czy napisać jakąkolwiek relację z tego wspaniałego zamku. Niestety z uwagi na fatalną pogodę, jaka nas uraczyła w dniu zwiedzania nie byliśmy w stanie zobaczyć wszystkiego tego co planowaliśmy. Lejący nieprzerwanie rzęsisty deszcz nie pozwolił nawet na moment rozkoszować się tym miejscem i okolicą. Nie mniej jednak byliśmy na zamku, a szczegóły organizacyjne zwiedzania Neuschwanstein, o których warto wiedzieć wraz z odrobiną historii przedstawimy w nadchodzącej krótkiej relacji.

RELACJA JUŻ JEST RUSZAMY


MALAGA – co warto zobaczyć

MalagaMalaga, czy to tylko miasto z portem lotniczym i morskim stanowiące węzeł turystyczny na wybrzeżu Costa del Sol? Czy są tu jakieś atrakcje? Otóż są i to wcale niemałe. W nadchodzącej relacji pokażemy wszystko co udało nam się zobaczyć w mieście opisując wszystkie szczegóły, które warto znać odwiedzając to miasto. Stolica Costa del Sol robi spore wrażenie nie tylko z uwagi na ciekawe zabytki, ale również przez pełne klimatu i wesołej atmosfery uliczki z małymi pubami i restauracjami.

RELACJA JUŻ JEST RUSZAMY


COSTA DEL SOL – ciekawe miejsca

Costa del sol, CUEVA DEL TESOROCo tym razem chcemy pokazać ciekawego na wybrzeżu Costa del Sol w Hiszpanii? Hm… . Chyba nie bylibyśmy sobą, gdybyśmy nie wyszukali przynajmniej jednej z naszych dwóch głównych słabości. Ktoś wie…? Ci co są z nami najdłużej wiedzą, że jak na naszym szlaku lub w jego pobliżu znajdzie się wodospad lub jaskinia to nie przejdziemy obok od tak, nie odwiedzając tego miejsca. Tym razem postanowiliśmy odwiedzić dwie jaskinie zlokalizowane nie tak daleko od naszej Marbelli. Obie groty zrobiły na nas spore wrażenie, dlatego z przyjemnością je pokażemy i opiszemy. Jakie to jaskinie…? Ano dowiecie się w najbliższej relacji.

RELACJA JUŻ JEST RUSZAMY


ALGARVE – najładniejsze miasteczka

Olhao, Algarve, PortugalPokazaliśmy już region Algarve od strony wspaniałego wybrzeża i skalnych cudów jakie zbudowała tam natura. Pora pokazać coś mniej spektakularnego, jednak przydatnego. Przecież oprócz wędrówki plażami i wybrzeżem od czasu do czasu trzeba odwiedzić jedno, czy dwa miasteczka regionu. W nadchodzącej relacji pokażemy i opiszemy co warto zobaczyć w kilku wybranych przez nas miasteczkach. Myślimy, że  te informacje przydadzą się każdemu planującemu wakacje na wybrzeżu Algarve.

RELACJA JUŻ JEST RUSZAMY


Słowacja ciekawe miejsca – SULOWSKIE SKAŁY

Sulovskie skały

Kolejna wycieczka jaką chcielibyśmy Wam zaproponować to bardzo przyjemny leśno – skalny trekking w Sulowskich Skałach. Sulov to mała miejscowość na Słowacji leżąca w bliskim sąsiedztwie z Żyliną, czyli bardzo blisko polskiej granicy. Nieopodal Sulova wyrastają z ziemi urokliwe skalne wzgórza, gdzie poprowadzone są szlaki turystyczne. Jednym z tych szlaków przeprowadzimy Was w najbliższej relacji przedstawiając wycieczkę jako fajny pomysł na weekend.

RELACJA JUŻ JEST RUSZAMY


GIBRALTAR – praktyczne informacje, atrakcje turystyczne

Pod tym tytułem opiszemy jak się zorganizować turystycznie w tej małej enklawie Wielkiej Brytanii i pokażemy Wam to co po prostu trzeba tam zobaczyć. Sami planując wypad na Giblartar z Marbelli sporo czytaliśmy o tym miejscu. I tak składając szczegóły informacji z kilku blogów i serwisów turystycznych ułożyliśmy sobie plan jednodniowego zwiedzania Giblartaru. W nadchodzącej relacji postaramy się wszystkie te szczegóły zebrać w jednym i poprzeć własnymi doświadczeniami z pobytu w tej części Wielkiej Brytanii. Na ten moment możemy tylko zapewnić, że Gibraltar wręcz należy odwiedzić wypoczywając w Hiszpanii, jeśli oczywiście jesteśmy w jego pobliżu.

RELACJA JUŻ JEST RUSZAMY


SZWAJCARIA SAKSOŃSKA – atrakcje turystyczne

Szwajcaria saksońska - spływ łodziami

Po raz kolejny wracamy do tego pełnego uroku Parku Narodowego Niemiec. Opisywaliśmy już piesze szlaki turystyczne w różnych miejscach pokazując walory tego regionu. Tym razem pokażemy Wam szlak wodny, który pokonuje się łodziami. Ta namiastka parku jest naszym zdaniem najbardziej dzika i nie przyjeżdżają tu rzesze turystów jak to się zdarza np. w Bastei. Szlak wodny to interesująca atrakcja turystyczna, którą warto posmakować chociażby po to, by urozmaicić sobie pobyt w Szwajcarii Saksońskiej. Kto był po czeskiej stronie w wąwozach Dzikim i Edmunda będzie miał okazję porównać spacer łodziami po niemieckiej stronie Parku.

RELACJA JUŻ JEST RUSZAMY


ANDALUZJA – Caminito del Rey, czyli Ścieżka Króla

Caminito del ReyCaminito del Rey to jeden z najbardziej spektakularnych szlaków turystycznych w Andaluzji i chyba nawet w całej Hiszpanii. Podczas ostatniej wizyty w tym kraju udało nam się przejść tym przypiętym do skalnych ścian wspaniałym traktem. Musimy stwierdzić, że to miejsce było naszym głównym celem październikowego wypadu no Costa del Sol. Oczywiście oprócz pięknej Rondy i Gibraltaru. W relacji z wędrówki Ścieżką Króla przedstawimy wszystkie najważniejsze szczegóły, o których warto, a nawet trzeba wiedzieć planując tą wycieczkę

RELACJA JUŻ JEST RUSZAMY


TYROL – najpiękniejsze wodospady

Stuibenfall, TyrolTyrol to jeden z trzech landów gdzie zlokalizowane są największe i najpiękniejsze wodospady Austrii. A jak już wiecie te cuda natury to nasza słabość, dlatego też nie mogliśmy zbagatelizować tego tematu. W Tyrolu znajduje się ponad 70 pięknych wodospadów. Część z nich przepływa przez wąwozy, a część pokazuje swoje uroki na otwartych górskich przestrzeniach. Będąc w Tyrolu tylko tydzień ciężko zdobyć nawet połowę z nich, tym bardziej, że odwiedzaliśmy jeszcze inne wspaniałe miejsca. Na początek jednak dotarliśmy do dwóch ponoć tych najładniejszych, o których napiszemy w najbliższej relacji. Które to wodospady…? Cierpliwości!

RELACJA JUŻ JEST RUSZAMY


MAŁA FATRA – najpiękniejsze miejsca

Mała FatraKolejna relacja to bogaty w górskie krajobrazy trekking po najwyższych szczytach Małej Fatry. Ten uroczy, górski region Słowacji posiada sporo pięknych miejsc do odwiedzenia. W kilku już  byliśmy jeszcze w czasach studiów, a nie tak dawno odwiedziliśmy Janosikowe Diery. Tym razem porwiemy Was na dwa wspaniałe szczyty – Wielki i Mały Krywań. Trekking z jednego szczytu na drugi dostarcza sporo wspaniałych wrażeń, dlatego zdecydowaliśmy się pokazać to miejsce wszystkim tym, którzy jeszcze tam nie byli. Jak zwykle opiszemy szczegóły wycieczki i powiemy jak się zorganizować.

RELACJA JUŻ JEST RUSZAMY


ANDALUZJA najpiękniejsze miejsca, czyli Szlak Białych Miasteczek

MijasW nadchodzącej relacji przemierzymy szlak białych andaluzyjskich miasteczek, czyli RUTA DE LOS PUEBLOS BLANCOS. Propozycja takiej wycieczki jest o tyle ciekawa, że taka eskapada nie jest standardem w regionalnych biurach podróży organizujących różnego typu wyjazdy. Tutaj musimy mieć wypożyczone auto i przejechać szlakiem, na którym zlokalizowane są tradycyjne, spokojne, śliczne i klimatyczne, andaluzyjskie miasteczka. W relacji pokażemy, w których miasteczkach warto się zatrzymać i co zobaczyć. Tak, tak, niestety w ciągu jednego dnia nie da się odwiedzić wszystkich miasteczek na szlaku, tak więc wskażemy te naszym zdaniem najciekawsze.

RELACJA JUŻ JEST. RUSZAMY


TYROL skalne wąwozy – WOLFSKLAMM

Wolfsklamm, TyrolTak, tak, również w Tyrolu nie mogliśmy odpuścić sobie odwiedzenia wąwozu. Wybraliśmy ten najładniejszy w tym rejonie – Wilczy wąwóz Wolfsklamm. Niestety nie do końca dopisała nam w tym dniu pogoda, ale to chyba wyszło nam na plus, ponieważ zobaczyliśmy siłę natury w tym miejscu, co wywarło na nas jeszcze większe wrażenie. Z pewnością większe, aniżelibyśmy przeszli go w ładną pogodą. W relacji zachęcimy Was do odwiedzenia tego skalnego kanionu, pokazując zdjęcia i opisując szczegóły. Naprawdę warto zobaczyć to, co natura tu zbudowała.

RELACJA JUŻ JEST RUSZAMY


ALGARVE – atrakcje turystyczne

Algarve Ponta da PiedadeCzas pokazać to, co przede wszystkim  należy zobaczyć i przeżyć będąc na Algarve. O plażach już pisaliśmy, o trekingu wzdłuż klifów również. Nadszedł czas na pokazanie piękna wybrzeża od strony oceanu. Tak jest, opowiemy Wam na co zwrócić uwagę przy wykupywaniu rejsów łodziami. Przede wszystkim jednak pokażemy gdzie najlepiej popłynąć, żeby zobaczyć to co najpiękniejsze. Rejsy łodziami wzdłuż wybrzeża to podstawowy punkt programu każdego odwiedzającego Algarve turysty. Formy skalne od strony wody pokazują nam to, czego nie widać podczas  pieszego trekkingu. Poza tym rejs łodzią to również fajna przygoda i przyjemność.

RELACJA JUŻ JEST. RUSZAMY


ANDALUZJA – piękna Ronda

RondaPierwszy raz na TU i TAM zapraszamy Was do Hiszpanii. Zastanawialiśmy się od czego zacząć. Pierwsza myśl to El Caminito del Rey, jednak po chwili zastanowienia oboje z Elą stwierdziliśmy, że zaczniemy od całodziennej objazdówki szlakiem białych, andaluzyjskich miasteczek. To wspaniała wycieczka dla każdego zmotoryzowanego turysty. Ruta de los Pueblos Blancos to miód na duszę. Z uwagi jednak na fakt, że pierwszym miasteczkiem jakie leży na szlaku jest Ronda, na którą trzeba poświęcić większą część dnia przedstawimy w  pierwszej relacji z Hiszpanii właśnie to urocze miasteczko.

RELACJA JUŻ JEST. RUSZAMY


TYROL co warto zobaczyć

Highline 179W Tyrolu znajduje się bardzo dużo różnego typu atrakcji turystycznych. Odpowiednio wertując w necie każdy znajdzie coś dla siebie. Sami tak właśnie robiliśmy i wytypowaliśmy kilka takich miejsc, które zrobiły na nas wrażenie kiedy już dotarliśmy do nich. Dwa z takich miejsc pokażemy Wam w najbliższej relacji. Rozwiejemy wątpliwości tym niezdecydowanym i opiszemy szczegóły, o których warto wiedzieć wybierając się na HIGHLINE 179 oraz na inny wiszący most nad Doliną Pitzlal

RELACJA JUŻ JEST. RUSZAMY


ALGARVE – ciekawe miejsca

Algarve AlbandeiraTo będzie druga relacja z portugalskiego Algarve. Tym razem pokażemy Wam nie plaże, ale miejsca, które natura obdarzyła szczególnym pięknem. Będziemy wędrować wzdłuż klifów i podziwiać z góry wspaniałe formy skalne, będziemy przeciskać się przez nazwijmy to skalne miasto, ale uwaga, nie będzie to pieszy spacer, lecz rejs łodzią. To coś naprawdę interesującego. Odwiedzimy również dalsze miejsca, zlokalizowane dalej od wybrzeża i klifów, które szczególnie polecamy. Oj trochę tego pokażemy i jesteśmy pewni, że zainteresuje wszystkich rozważających podróż to tego słonecznego regionu Portugalii.

RELACJA JUŻ JEST RUSZAMY .


SZWAJCARIA SAKSOŃSKA – co warto zobaczyć

Szwajcaria saksońska - KuhstallW ostatniej relacji ze Szwajcarii Saksońskiej opisaliśmy najbardziej spektakularny w tym miejscu, oczywiście naszym zdaniem, szlak w paśmie Schrammstein. Tym razem przemieścimy się nieco bardziej na południe do Kuhstall, skąd przejdziemy na najwyższy szczyt w Parku Narodowym Szwajcarii Saksońskiej Winterberg. Tą relacją pokażemy Wam drugą, ciekawą wycieczkę szlakami Parku pokonując około 15 kilometrową pętlę i pokazując kilka atrakcji, których nie można tu pominąć

RELACJA JUŻ  JEST. RUSZAMY


TYROL – atrakcje turystyczne

Rofan, Tyrol. AustriaI znów wracamy do pięknej Austrii. Tym razem nie będzie to już Salzburski Land, lecz Tyrol. Tak właśnie, to kolejny region Austrii, który chcieliśmy odwiedzić i pokazać Wam. Tyrol to nie tylko świetna baza narciarska, to również wspaniały rejon do uprawiania pieszej turystyki górskiej. Relacja ta zapoczątkuje cykl wędrówek po najładniejszych naszym zdaniem rejonach Tyrolu. Zaczynamy od przedstawienia największego jeziora Tyrolu – Achensee oraz jednego z dwóch szczytów wznoszących się ponad jego taflą – Rofan. Opiszemy w szczegółach co warto tu zobaczyć, gdzie pójść i co zrobić.

RELACJA JUŻ JEST. RUSZAMY


ALGARVE – najpiękniejsze plaże

Algarve Coast, wybrzeżePrawie na świeżo, bo to już 2 miesiące jak wróciliśmy z pięknego wybrzeża Algarve w Portugalii. Nie mniej jednak jeszcze jesteśmy pod wrażeniem uroku tamtejszych klifów i plaż udekorowanych spektakularnymi formami skalnymi. Z Algarve przedstawimy Wam co najmniej 3 relacje opisujące najciekawsze i najładniejsze miejsca tego regionu, a zaczniemy od pokazania najładniejszych naszym subiektywnym zdaniem plaż, gdzie docieraliśmy nie tylko samochodem, ale również spacerem po skalnych klifach, z których roztaczały się piękne widoki na ocean, plaże i imponujące formy skalne.

RELACJA JUŻ JEST RUSZAMY


SZWAJCARIA SAKSOŃSKA – szlaki turystyczne

Szwajcaria saksońska - na szlakuBastei, czyli zachodnia część Szwajcarii Saksońskiej zdobyte, Czeska Szwajcaria również nasza. Pozostała jeszcze wschodnia część Szwajcarii Saksońskiej, którą właśnie zdobyliśmy i o której będziemy się rozpisywać w nadchodzącej relacji. Przedstawimy na początku przejście najbardziej spektakularną ścieżką przez masyw Schrammstein. Opiszemy w szczegółach na co zwrócić uwagę i jak mniej więcej zaplanować taką skalną wędrówkę.  Obiecujemy, że nie będzie to jedyna relacja z tego pięknego Parku Narodowego.

RELACJA JUŻ JEST. RUSZAMY


TURYSTYCZNE KARTY RABATOWE

Zwolferhorn, na szczycieByć może pamiętacie, że nie tak dawno informowaliśmy Was o turystycznych kartach zniżkowych oferujących szereg udogodnień, nie tylko cenowych, ale również organizacyjnych w zwiedzaniu regionu włoskiej Toskanii. Pisaliśmy również, że pracujemy nad rozszerzeniem Turystycznych Kart Rabatowych o inne miasta Europy. Nie trzeba było długo czekać i już mamy efekt widoczny z prawej strony bloga. Więcej o Turystycznych Kartach Rabatowych opisujemy w krótkim poście, do którego wejdziesz klikając w zdjęcie.


SARDYNIA jaskinie – Jaskinia Fico

Jaskinia Fico, Fico CaveGrotta del Fico to ostatnia z trzech jaskiń jakie udało nam się odwiedzić na Sardynii. Jej wnętrze, podobnie jak w poprzednich dwóch znów zrobiło na nas ogromne wrażenie. Doświadczeni wizytami w innych jaskiniach wiedzieliśmy, że nie wszędzie można fotografować. A jak już można to bez statywu co mocno wpływa na jakość zdjęć. Z tego powodu nie zabraliśmy naszego trójnoga ze sobą i to był błąd. Tu na ironię można fotografować i filować na statywie. No trudno, zdjęcia jakie są, takie są – grunt że coś widać haha. W nadchodzącej relacji opiszemy wędrówkę piękną jaskinią Fico, do której można dostać się tylko drogą morską.

RELACJA JUŻ JEST.  RUSZAMY


LITWA rowerowe szlaki – Minija

Litwa, MinijaMinija to malutka wioska w Parku Narodowym Delty Niemnu. Czemu akurat to miejsce. Jest coś charakterystycznego w tej kolorowej osadzie, mianowicie przepływająca przez jej środek rzeka Minija. Ktoś się zastanowi i zada pytanie i co z tego? Cóż przez tą rzekę na długości całej wioski nie ma mostu. Rodziny, sąsiedzi mieszkańcy, aby się odwiedzić przeprawiają się przez rzekę łódkami. Na dodatek do wioski nie prowadzi żadna asfaltowa droga, to niemal zupełna głusz. Połączenie jej wycieczką rowerową z miejscowością Vente na wybrzeżu Zalewu Kurońskiego stanowi świetny pomysł na spędzenie pełnego dnia pedałując przez naprawdę śliczne tereny Parku Narodowego.

RELACJA JUŻ JEST.  RUSZAMY


SŁOWACJA ciekawe miejsca – Hajskie wodospady

Dolina Hajskich Wodospadów, SłowacjaHajska Dolina, albo Dolina Hajskich Wodospadów to trzecie zaplanowane do odwiedzenia miejsce podczas naszego pobytu na Słowackim Krasie. Dolina Hajska biegnie równolegle do Zadielskiej Doliny, którą opisujemy w odrębnej relacji. Licząca sobie ponad 6 km dolina to fajne miejsce na lekki spacer wśród drzew i skał. Dodatkowa atrakcją są tu wodospady tworzące się na potoku płynącym przez wąwóz. Właśnie one były dla nas głównym celem, ponieważ jak już niektórzy z Was wiedzą wodospady to nasz czuły punkt. Jeśli pojawią się gdzieś w okolicy zawsze musimy tam się znaleźć.

RELACJA JUŻ JEST.  RUSZAMY


SARDYNIA – La Maddalena

Sardynia, La MaddalenaLa Maddalena to archipelag składający się z kilku uroczych wysepek na północno wschodniej części Sardynii. To dość mocno rozreklamowany rejon wyspy z uwagi na urocze i niezatłoczone plaże. Można się tu dostać przeprawą promową z miejscowości Palau lub łodzią z dowolnego miejsca na Sardynii. La Maddalena to Park Narodowy składający się z siedmiu głównych wysp: La Maddalena, Caprera, Santo Stefano, Spargi, Budelli, Santa Maria oraz Razzoli. Prócz nich na szmaragdowym morzu natura rozsypała prawie 60 mniejszych wysepek, do których docierają prywatne łodzie z turystami poszukującymi ciszy, spokoju i prywatności. Archipelag jest dość duży co uniemożliwia objechanie wszystkich uroczych zatoczek. To co udało nam się zobaczyć przedstawimy w nadchodzącej relacji.

RELACJA JUŻ JEST.  RUSZAMY


WĘGRY co warto zobaczyć – Jaskinia Rakoczi

Jaskinia Rakoczi, RakoczegoJaskinia Rakoczego, bo tak w tłumaczeniu brzmi nazwa tej groty była naszym celem jeszcze w 2017 podczas naszego pobytu na Węgrzech. Niestety kiedy wtedy tam przyjechaliśmy jaskinia była zamknięta dla turystów z powodu produkcji jakiegoś filmu przyrodniczego. Pamiętamy, że była to dla nas bardzo przykra niespodzianka, ponieważ bardzo chcieliśmy odwiedzić tą jaskinię. Jednak co się odwlecze to nie uciecze. Podczas naszego pobytu na Słowackim Krasie, który graniczy z Węgrami i to na wysokości naszej jaskini nie mogliśmy odpuścić możliwości ponownej próby zdobycia groty. Tym razem się udało. Na dodatek byliśmy tylko my i przewodnik, nikt nam nie przeszkadzał.

RELACJA JUŻ JEST.  RUSZAMY


TURYSTYCZNE KARTY ZNIŻKOWE

San GalganoWielu z Was zapewne zauważyło, że pierwszy raz w zapowiedziach nie zapraszamy do kolejnej relacji z nowego, odwiedzonego przez nas miejsca lecz do czegoś innego, czegoś niezwiązanego z nową przygodą. Tak jest, tym razem mamy przyjemność przedstawić coś, co powinno zainteresować wszystkich lubiących zwiedzać miasta i okoliczne, ciekawe miejsca. Sami korzystaliśmy z Turystycznej Karty Salzburskiej oferującej zniżkowe lub darmowe tj. cena niektórych biletów zawarta była już w cenie karty wejścia do muzeów, zamków i innych atrakcji w mieście. Bardzo byliśmy usatysfakcjonowani posiadaniem takiej karty, ponieważ pozwoliła ona zaoszczędzić trochę kasiorki na zwiedzanie miasta. Płacąc indywidualnie za bilety wydalibyśmy wymiernie więcej. Z tego też powodu dość intensywnie szukaliśmy i w końcu udało nam się znaleźć jednostkę turystyczną, która oferuje takie karty funkcjonujące w miastach całej Europy i nawet w niektórych miastach w świecie. W zapowiedzi tej nie będziemy opisywać szczegółów, znajdziecie to w krótkim poście zamieszczonym w AKTUALNOŚCIACH po prawej lub klikając w zdjęcie. To co udało nam się wywalczyć to mały rabat na zakup tej karty dla każdego fana TU i TAM. Szczegóły uzyskania rabatu opisujemy w poście. Zapraszamy, to naprawdę przynosi korzyści. Aktualnie koncentrujemy się na wybranych miejsca w Toskanii oraz Wenecji. Za parę dni będziemy gotowi z kartami w całej Europie.


SARDYNIA co warto zobaczyć – CAPO TESTA

Capo Testa, SardyniaCapo Testa to jedno z tych niewielkich miejsc, którym trudno poświęcić pełną relację. Ten wspaniały półwysep zrobił jednak na nas tak niesamowite wrażenie, że zdecydowaliśmy się poświęcić mu krótką, indywidualną relację. Miejsce o charakterystycznym, skalnym wybrzeżu z pewnością zachwyci każdego, kto tu przybędzie. Wygładzone wodą i wiatrem skały przypominają trochę te z Seszeli. Jeszcze nigdzie w Europie nie widzieliśmy takich skalnych rzeźb. Można się tu poczuć trochę jak na innej planecie. W relacji postaramy się przedstawić wszystkie najważniejsze szczegóły tego cudownego miejsca.

OBEJRZYJ KRÓTKI FILM Z CAPO TESTA

RELACJA JUŻ JEST.  RUSZAMY


LAMMERKLAMM – najpiękniejsze wąwozy Austrii

Lammerklamm, AustriaLammerklamm to siódmy skalny wąwóz na terenie Salzburskiego Landu, który udało nam się zdobyć. Jak da się zauważyć z naszych relacji skalne wąwozy to nasza słabość, więc i tego nie mogliśmy pominąć kwaterując nie tak daleko od niego. Wąwóz Lammer nie jest tak spektakularny jak Seisenberg, czy Liechtenstein, jednak warto i tu zajść, ponieważ ma swój urok. Czasem można tu pokibicować spływającym z góry górskim kajakarzom, którzy tu ćwiczą lub po prostu spędzają świetnie czas śmigając silnym nurtem płynącego w kanionie potoku. Przez Lammerklamm przepływa największy potok porównując pozostałe odwiedzone wąwozy.

OBEJRZYJ KRÓTKI FILM Z WĄWOZU

RELACJA JUŻ JEST.  RUSZAMY


LITWA – Mierzeja Kurońska

Mierzeja KurońskaW końcu się udało. Od dawna chcieliśmy odwiedzić piękną Mierzeję Kurońską na Litwie. I wreszcie udało nam się tam dotrzeć. Na dodatek Mierzeję zwiedziliśmy na rowerach co podniosło atrakcyjność naszego pobytu na tym terenie. Oczywiście nie pojechaliśmy tam na rowerach, trochę daleko byłoby z południa Polski. Rowery jechały na dachu, na które przesiedliśmy się już na miejscu objeżdżając cały półwysep w parę dni. Mierzeja jest świetnie przygotowana dla rowerzystów, na dodatek nie ma tam większych, męczących wzniesień, więc można pokonywać dłuższe dystanse bez większego wysiłku. W pierwszej relacji z Litwy przedstawimy Wam śliczną Nidę oraz wspaniałe wydmy, wzdłuż których prowadzi szlak rowerowy. Postaramy się przekazać wszystkie najważniejsze szczegóły, które przydadzą się Wam jeśli planujecie wizytę w tej części Litwy.

OBEJRZYJ KRÓTKI FILM Z MIERZEI

RELACJA JUŻ JEST.  RUSZAMY


AUSTRIA – Gosau i Dachstein

GosauseeJak widać znów wracamy do Austrii. To dlatego, że zostaliśmy trochę zniewoleni pięknem miejsc w tym małym kraju. Tym razem udamy się w rejon miasteczka Gosau gdzie obejdziemy sobie tajemnicze jezioro o tej samej nazwie i wyjedziemy koleją linową na szczyty zachodniej części masywu Dachstein. Pomimo, że jest to ośrodek narciarski to piechurzy z pewnością nie będą się tam nudzić. Udowodnimy to pokazując bardzo przyjemne trasy trekkingowe z pięknymi krajobrazami. Miejsce to jest warte polecenia wszystkim, którzy lubią górskie wędrówki i nie znoszą tłumów na szlaku.

RELACJA JUŻ JEST.  RUSZAMY


SARDYNIA – Wąwóz Gorropu

Sardynia - wąwóz GorropuWąwóz Gorropu to jeden z podstawowych  punktów programu zwiedzania Sardynii dla wszystkich trekkingowców. Kanion ten należy tych najgłębszych i najładniejszych w Europie. Wysokie na ponad 500 m skalne ściany oraz przewężenia do 4 m stawiają to miejsce w czołówce najatrakcyjniejszych wąwozów Europy. Na dodatek dziki szlak tj. bez żadnych udogodnień ułatwiających przejście dodatkowo napędzają człowieka do odwiedzenia tego miejsca. Spacer wąwozem to nie deptakowa sielanka, tu trzeba używać zarówno nóg jak i rąk. Tak właśnie nie jest łatwo. Wszystko przedstawimy, jak zwykle z najdrobniejszymi, przydatnymi szczegółami w najbliższej relacji.

OBEJRZYJ KRÓTKI FILM

RELACJA JUŻ JEST.  RUSZAMY


SŁOWACJA jaskinie – Jaskinia Gombasecka

Jaskinia GombaseckaSłowacja to kraj z mnóstwem pięknych jaskiń. Niestety podobnie jak w Czechach fotografowanie jest płatne, a foto-bilet jest czasem droższy od biletu wstępu. Na dodatek po uiszczeniu opłaty nie można wykonywać zdjęć na statywie, co w tak złych warunkach oświetlenia jest po prostu nieodzowne. Właśnie z tego powodu nie będziemy w stanie pokazać Wam wszystkich, odwiedzonych przez nas jaskiń na terenie tego kraju. Jest jednak mały wyjątek. Biegając po Słowackim Krasie odwiedziliśmy w sposób nieplanowany jaskinię Gombasecką. Tutaj po uiszczeniu foto-opłaty pani przewodnik była na tyle miła, że pozwoliła na fotografowanie ze statywem. W tej sytuacji nie możemy pozostawić tej bardzo pięknej jaskini bez krótkiej relacji.

OBEJRZYJ KRÓTKI FILM

RELACJA JUŻ JEST.  RUSZAMY


SARDYNIA ciekawe miejsca

Sardynia, Pedra LongaOpisując interesujące miejsca na Sardynii jest kilka takich, którym nie poświęcimy indywidualnej relacji. Nie znaczy to jednak, że nie są to miejsca niewarte zobaczenia. Po prostu to małe punkty na mapie wyspy, którym ciężko poświęcić indywidualne relacje. Ich urok jednak zrobił na nas takie wrażenie, że musimy o nich wspomnieć zestawiając kilka z nich w jednym opisie. Miejsca, o których napiszemy to piękne, klifowe wybrzeże Pedra Longa, niespotykane i bardzo oryginalne czerwone skały w Arbatax oraz dość spektakularna Niedźwiedzia Skała na północy wyspy. Wszystkie trzy miejsca warte są zobaczenia, a dlaczego? Dowiedziecie się w nadchodzącej relacji.

OBEJRZYJ KRÓTKI FILM

RELACJA JUŻ JEST.  RUSZAMY


TEPLICKIE SKAŁY – Czechy na weekend

Teplickie SkałyBędąc kilka lat temu w Adrszpach ogromnie żałowaliśmy, że nie udało nam się przejść całego szlaku do Teplickich Skał. To kawałek drogi, jednak jest to świetny pomysł na całodniową wycieczkę. W kwietniu 2018 udało nam się zorganizować taki właśnie wypad, w którym przeszliśmy nie tylko cały szlak Teplickich Skał, ale również Adrszpach, który opisujemy już w jednej z pierwszych naszych relacji z Czech. W nadchodzącej relacji przedstawimy Wam jak się zorganizować na wędrówkę z Teplickich Skał do Adrszpach. Jest kilka szczegółów, które warto wiedzieć. Sama wycieczka dostarcza sporo wrażeń, szczególnie tym, co jeszcze nie odwiedzali skalnych korytarzy.

OBEJRZYJ KRÓTKI FILM Z ZWOLFERHORN

RELACJA JUŻ JEST.  RUSZAMY


AUSTRIA – Zwolferhorn

Zwolferhorn, Sankt GilgenMiasteczko Sankt Gilgen wraz ze wspaniałym szczytem Zwolferhorn to miejsca, które koniecznie trzeba zobaczyć eksplorując Salzburski Land. Urokliwe Sankt Gilgen zlokalizowane nad jeziorem Wolfgangsee to nie tylko miasteczko, z którego rozpoczynają się i kończą rejsy statków po wspomnianym jeziorze, ale również baza wypadowa na znajdujące się w pobliżu szczyty górskie. Jednym z nich jest właśnie Zwolferhorn, na którym skoncentrujemy się w nadchodzącej relacji. Zdobycie szczytu to spokojna wycieczka kolejką linową, z wagonika której pięknie widać wspomnianą miejscowość. Kiedy już znajdziemy się na górze możemy obrać dowolny kierunek górskiej wycieczki. Najbliższa relacja pokaże szczegóły miejsca.

OBEJRZYJ KRÓTKI FILM Z ZWOLFERHORN

RELACJA JUŻ JEST.  RUSZAMY


SARDYNIA – Jaskinia Ispinigoli

Sardynia - Jaskinia IspinigoliOdwiedziliśmy już jedną najsłynniejszą jaskinię na Sardynii – Grotę Neptuna. Czas teraz zobaczyć kolejną. Jaskinia Ispinigoli nie jest tak duża jak „Neptunka”, ale ma w sobie „coś”. Zdecydowaliśmy się poświęcić jej odrębną, krótką relację chociażby z tego powodu, aby pokazać Wam kilkanaście zdjęć, których robienie jest w jaskini Ispinigoli całkowicie zakazane. Udało się trochę cichaczem utrwalić na karcie, więc dzielimy się tym z Wami gorąco polecając jej odwiedzenie, ponieważ naprawdę robi wrażenie.

OBEJRZYJ KRÓTKI FILM Z WĘDRÓWKI PO JASKINI

RELACJA JUŻ JEST.  RUSZAMY


SARDYNIA – najpiękniejsze miasteczka

AlgheroPodziwiając naturalne krajobrazy Sardynii nie można zapomnieć o architekturze. Eksplorując północną część wyspy odwiedziliśmy kilka miasteczek – są różne i nie jest ich bardzo dużo. Każde z nich ma swój klimat jednak nie każde ma oryginalną architekturę. Czuliśmy się rozczarowani znaną Olbią. Z drugiej strony zaskoczyła nas mała Bosa. Jednak największe wrażenie zrobiło na nas nadmorskie Alghero. Oba te miasteczka zlokalizowane są w północno zachodniej części wyspy i postanowiliśmy, że oba przedstawimy w nadchodzącej relacji.

RELACJA JUŻ JEST. RUSZAMY


ST. WOLFGANG  – Schafberg

SchafbergSzczyt Schafberg leżał w naszych planach już od dłuższego czasu. Chyba od pobytu w Hallstatt, kiedy to nie zdążyliśmy go zdobyć. Teraz przyszła na niego pora haha. Zabawna jazda zębatą wąskotorówką, piękne widoki na góry i trzy otaczające szczyt jeziora oraz spektakularne lokalizacje dwóch restauracji na skałach Schafberg zrodziły w nas więcej niż pełną satysfakcję z wycieczki na tą górę. Najlepsze w tym wszystkim jest to, że na szczyt nie trzeba wychodzić, lecz można wyjechać charakterystyczną kolejką wąskotorową, a jako drogę powrotną można wybrać piesze zejście do jeziora Wolfgangsee. Wszystkie szczegóły wyjazdu, „gdzie, skąd, dokąd” przedstawimy oczywiście w kolejnej relacji gdzie pokażemy nie tylko sam Schafberg, ale również urocze miasteczko St. Wolfgang.

OBEJRZYJ KRÓTKI FILM Z WYCIECZKI NA SCHAFBERG

RELACJA JUŻ JEST.  RUSZAMY


SŁOWACKI KRAS – Dolina Zadielska

Zadielska DolinaSłowacja to małe państwo z bogactwem jaskiń oraz pięknych pasm górskich. Jednym z bardziej interesujących regionów pod tym właśnie kątem jest Słowacki Kras. Posiada on wszystkiego po trochu. Są charakterystyczne dla tego regionu góry, są jaskinie, są wodospady i przede wszystkim piękne widoki. W nadchodzącej relacji chcemy zaprosić Was do odwiedzenia Doliny Zadielskiej, którą przemierzymy najpierw dołem, a później zobaczymy ją z góry. To wspaniała propozycja na weekendowy wypad, szczególnie dla mieszkańców południowej Polski.

OBEJRZYJ KRÓTKI FILM Z DOLINY

RELACJA JUŻ JEST.  RUSZAMY


SARDYNIA Jaskinia Neptuna

Jaskinia NeptunaNa Sardynii znajduje się sporo interesujących i pięknych jaskiń. Chyba większość z nich jest udostępniona dla turystów. Będąc na wyspie koniecznie trzeba zobaczyć choć jedną z nich. Najbardziej popularna ze względu na swoje bogactwo form skalnych oraz jezioro zasilane wodą morską jest Jaskinia Neptuna.  Sama grota to nie wszystko. Również dojście do niej stanowi sporą atrakcję, bowiem w celu jej zdobycia trzeba pokonać kilkuset metrowy odcinek bezpieczną półką skalną, na której znajduje się prawie 700 schodów. Do jaskini spacerek przyjemny, ale z powrotem już troszkę się spocimy, bo trzeba wyjść z poziomu morza na górny parking. No dobrze, ale szczegóły przedstawimy już w relacji.

OBEJRZYJ KRÓTKI FILM Z JASKINI

RELACJA JUŻ JEST.  RUSZAMY


SARDYNIA najpiękniejsze plaże

Cala Mariolu BeachTo nasza pierwsza relacja z uroczej Sardynii. Planujemy pokazać Wam kilkanaście ciekawych miejsc na północnej stronie wyspy. W pierwszej relacji przemierzymy wszystkie najładniejsze plaże w tej części Sardynii. O każdej coś napiszemy i oczywiście poprzemy fajnymi fotografiami. Sardynia to przede wszystkim wyspa pięknych i urokliwych plaż. Do niektórych można dotrzeć tylko łodzią. Do innych trzeba pokonać spory dystans przez wzgórza i klify. Kiedy już jednak dotrzemy to trudy wędrówki zostają zrekompensowane pięknem tego można by powiedzieć plażowego raju. Ech będzie co opisywać

RELACJA JUŻ JEST. RUSZAMY


AUSTRIA – najpiękniejsze wodospady

FallbachfallNie znamy nikogo, kto nie ulegałby urokowi pięknych, wysokich wodospadów. Sami nie ukrywamy, że mamy do nich wielką słabość i gdziekolwiek jesteśmy zawsze staramy się znaleźć choć jeden w okolicy. A jeśli jest ich więcej to nasza satysfakcja z wyprawy sięga sufitu. Przemierzając ostatnimi czasy Ziemię Salzburską nie mogliśmy pominąć przynajmniej tych najważniejszych. Największemu i zarazem najpiękniejszemu, mówimy tu o znanym KRIMMLU poświęciliśmy już odrębną relację.  Pozostałe wodospady postanowiliśmy przedstawić w jednej bardziej obszernej relacji wytyczając tym samym, oczywiście w sposób subiektywny szlak najładniejszych wodospadów Ziemi Salzburskiej.

RELACJA JUŻ JEST.  RUSZAMY


SZPINDLEROWY MŁYN – źródło Łaby

Po małej przerwie ruszamy znów na szlak. Tym razem zrobimy 16 kilometrowy rekonesans ze Szpindlerowego młynu do źródeł Łaby. Ten długi spacer wiedzie pięknym szlakiem ze szczytu Medvedin, na który wyjechaliśmy kolejką linową przez najwyższy w Czechach Panczawski wodospad do Źródła Łaby. Powrót do Szpindlerowego Młynu to zejście urokliwą Doliną Łaby. Całodzienna wędrówka pomimo sporego dystansu nie jest bardzo wyczerpująca, bowiem na szlaku nie ma ostrych, męczących podejść. Najmilszy moment to oczywiście odpoczynek po przebytej trasie w kameralnym i pięknym kurorcie jakim jest Szpindlerowy Młyn. Całą trasę opiszemy oczywiście ze szczegółami w nadchodzącej relacji.

OBEJRZYJ KRÓTKI FILM

RELACJA JUŻ JEST.  RUSZAMY


SIGMUND THUN KLAMM – najpiękniejsze wąwozy Austrii

Sigmund Thun KlammWąwóz Sigmund Thun choć nie jest zbyt długi to z pewnością należy do tych najbardziej spektakularnych. Tutaj oprócz wysokich ścian skalnych, szumiącej wody i drewnianych kładek przytwierdzonych wysoko do skał możemy narazić się na prysznic od spadającej z góry wody. To podnosi walory wędrówki tym kanionem. Na dodatek na końcu znajduje się przepiękne alpejskie jeziorko, które również można obejść wydłużając sobie tym samym przyjemną wędrówkę. Nasza relacja choć krótka, bo sam wąwóz jest krótki to mamy nadzieję, że zachęci każdego przebywającego w okolicach Zell am See do odwiedzenia tego skalnego cuda

OBEJRZYJ KRÓTKI FILM Z WĄWOZU

RELACJA JUŻ JEST.  RUSZAMY


KRIMML najpiękniejsze wodospady Austrii

KrimmlWodospady Krimml to olbrzymia 3 stopniowa kaskada licząca sobie w sumie 380 m wysokości. Ogrom wody jaki przez nią przepływa wręcz poraża swoimi rozmiarami. Nic więc dziwnego, że jest to jedno z 10 najbardziej uczęszczanych miejsc w Austrii. Sami również nie mogliśmy sobie odmówić odwiedzenia tego miejsca. Zresztą jeszcze przed wyjazdem uwzględniliśmy Krimml w naszym planie tygodniowego rekonesansu. Miejsce robi ogromne wrażenie i jest bardzo dobrym pomysłem na turystyczne spędzenie co najmniej połowy dnia. W nadchodzącej relacji przedstawimy Wam miejsce w najdrobniejszych szczegółach.

OBEJRZYJ KRÓTKI FILM Z WĄWOZU

RELACJA JUŻ JEST.  RUSZAMY


FUNCHAL – co warto zobaczyć

Funchal, marketPokazaliśmy Wam w poprzednich relacjach najciekawsze, oczywiście naszym zdaniem miejsca na Maderze, przeszliśmy czterema lewadami, zdobyliśmy najwyższy szczyt Madery, obeszliśmy Przylądek św. Wawrzyńca i na koniec pozostało nam pokazać stolicę wyspy – FUNCHAL. Nie jest ona bogata w piękną architekturę. To normalne nadmorskie miasto z pracującymi na codzień mieszkańcami. Z naszego punktu widzenia nie ma tu zbyt dużo interesujących miejsc, ale zawsze to stolica, która mimo wszystko ukrywa kilka fajnych atrakcji, które opiszemy w najbliższej relacji.

RELACJA JUŻ JEST.  RUSZAMY


Janosikowe Diery czyli Słowacja na weekend

Janosikove DieryJanosikove Diery to może nie spektakularny, ale na pewno bardzo interesujący wąwóz zlokalizowany w pobliżu miejscowości Terchova na Słowacji. Szlak pieszy wbity jest ciasno między wysokie skały, którego spora część biegnie metalowymi kładkami i drabinkami umożliwiającymi przejście w najtrudniejszych miejscach. Wąwóz jest bardzo urokliwy, a wspinaczka metalowymi konstrukcjami z pewnością uatrakcyjnia wycieczkę. W nadchodzącej relacji opiszemy szczegółowo szlak Janisikovych dier, ponieważ uważamy, że jest to świetny pomysł na ciekawy turystycznie weekend.

OBEJRZYJ KRÓTKI FILM Z WĄWOZU

RELACJA JUŻ JEST.  RUSZAMY


Liechtensteinklamm – najpiękniejsze wąwozy Austrii

LiechtensteinklammWąwóz Liechtenstein jest zdecydowanie jednym z najdłuższych, najgłębszych i najbardziej imponujących kanionów w Alpach. Potężny ryk wodospadu, pokryte mchem kamienie w bujnej zieleni wraz z promieniami słonecznymi tworzą fantastyczny klimat w tym skalnym korytarzu. Liechtenstein jest najbardziej uczęszczanym wąwozem ze wszystkich na Ziemi Salzburskiej. Z tego też powodu nie mogliśmy go odpuścić. Wąwóz zrobił na nas ogromne wrażenie. Zresztą z kimkolwiek nie rozmawialibyśmy to każdy mówi, że to spektakularne dzieło natury. Świetnie przygotowana trasa pozwala bezpiecznie pokonać to skalne monstrum. Już niedługo relacja z przejścia wąwozem.

OBEJRZYJ KRÓTKI FILM Z WĄWOZU

RELACJA JUŻ JEST.  RUSZAMY


MADERA atrakcje turystyczne – Lewada 25 Fontes

Nadchodząca relacja to znów powrót na naszą piękną Maderę. Tym razem przejdziemy najbardziej znaną i rozreklamowaną Lewadą 25 Fontes. Tuż obok niej znajduje się druga – Lewada do Risco z pięknym wodospadem, tam również zajrzymy. Obie lewady to już ostatnie jakie udało nam się odwiedzić na wyspie wiecznej wiosny. Są to najbardziej uczęszczane lewady na Maderze, więc na zdjęciach nie będzie już tak pusto jak na wcześniej opisanych. Pomimo sporej ilości turystów na tym szlaku warto odwiedzić te miejsca ze względu na przepiękne wodospady, które stanowią punkty docelowe.

  OBEJRZYJ KRÓTKI FILM ZE SZLAKU LEWAD

RELACJA JUŻ JEST.  RUSZAMY


WĘGRY ciekawe miejsca – DOLINA SZALAJKA

Dolina SzalajkaW kolejnej relacji odwiedzimy urokliwą Dolinę Szalajka na Węgrzech. Przy okazji zahaczymy o największy w tym kraju wodospad  Lillafured zlokalizowany w bezpośrednim sąsiedztwie Miszkolca. Skoro mówimy o Miszkolcu to grzechem byłoby nie wdepnąć do basenów termalnych wybudowanych w labiryncie jaskiń. W zajawce filmowej już możecie zobaczyć krótki film z tych właśnie basenów. Głównym jednak miejscem, które opiszemy jest wspomniana Szalajka. Spacerowy, relaksujący trakt wiodący doliną może przejść turysta w każdym wieku. To typowe miejsce na błogi i jednocześnie interesujący weekend. W połączeniu z Miszkolcem i Egerem, w którym można uraczyć się młodym winem w Dolinie Pięknej Pani będzie on wspaniale spędzonym czasem dla rodzin oraz grup znajomych w każdym wieku.

OBEJRZYJ FILM

RELACJA JUŻ JEST.  RUSZAMY


 

AUSTRIA CO WARTO ZOBACZYĆ – Grossglockner

Grossglockner HochalpenstrasseGrossglockner to oczywiście najwyższy szczyt w Austrii. Góra ta nie będzie jednak naszym celem w kolejnej relacji. Zaproponujemy Wam przejażdżkę samochodem najwyżej położoną drogą widokową w Austrii. Przebiega ona przez sam środek pasma górskiego Wysokie Taury i łączy dwa regiony Austrii, Karyntię i Ziemię Salzburską. Podjedziemy niemal pod sam szczyt Grossglocknera. Wyjedziemy samochodem na wysokość 2571 m, czyli wyżej niż nasze Rysy. Podzielimy się z Wami wspaniałymi widokami z całej trasy Grossglockner Hochalpenstrasse, skąd zobaczymy wspomniany najwyższy szczyt Austrii.

OBEJRZYJ FILM

RELACJA JUŻ JEST.  RUSZAMY


MADERA CIEKAWE MIEJSCA – Przylądek Św. Wawrzyńca

Przylądek Św. WawrzyńcaPonta de São Lourenço, czyli Przylądek Św. Wawrzyńca to podstawowy punkt programu zwiedzania Madery. Wysunięta najdalej na wschód część wyspy posiada wspaniałe formy skał wulkanicznych wynurzających się z Atlantyku. Wgłąb półwyspu wiedzie pieszy szlak z pięknymi krajobrazami na klify i ocean. Spacer tym traktem to ogromna przyjemność dlatego wędrówkę tą opiszemy w kolejnej relacji z naszego pobytu na Maderze.

 

OBEJRZYJ FILM

RELACJA JUŻ JEST.  RUSZAMY


RAGGASCHLUCHT – najpiękniejsze wąwozy Austrii

RaggaschluchtKolejny skalny wąwóz jaki udało nam się zdobyć to Raggaschlucht w miejscowości Flattach. Miejsce było dość mocno oddalone od naszej kwatery, ale w ten dzień zaplanowaliśmy sobie również przejazd trasą Grossglockner, na którą chcieliśmy wjechać od drugiej strony i wrócić do naszego Uttendorfu zjeżdżając z niej. Z tej drugiej strony Grossglocklera zlokalizowany był właśnie nasz wąwóz, więc w jeden dzień „upiekliśmy dwie pieczenie na jednym ogniu”. Raggaschlucht to najgłębszy ze wszystkich odwiedzonych przez nas wąwozów i chyba najbardziej spektakularny. To co wyczytaliśmy o nim w publikacjach potwierdziło się w rzeczywistości. Wszystkie szczegóły ze zdjęciami i krótkim filmem przedstawimy w najbliższej relacji.

OBEJRZYJ FILM

RELACJA JUŻ JEST.  RUSZAMY


AGGTELEK Jaskinia BARADLA

Jaskinia BaradlaPomysł zwiedzenia Jaskini Baradla zrodził się przy planowaniu wyjazdu na Węgry. Wyjazd był czystym „spontanem”, który w rezultacie okazał się świetnym pomysłem na 4-ro dniowa majówkę. Jaskinia Baradla zlokalizowana jest w Parku Narodowaym Aggtelek g graniczącym ze Słowacją. Nie jest to jedyna jaskinia w tym parku, ale chyba najbardziej znana i najczęściej odwiedzana. Sami byliśmy pod jej ogromnym wrażeniem, dlatego przedstawiamy Wam to miejsce z przekonaniem, że jeśli jeszcze tam nie byliście to z pewnością pojedziecie.

OBEJRZYJ FILM

RELACJA JUŻ JEST.  RUSZAMY


MADERA – lewada Caldeirão Verde

Caldeirão VerdeLewada Caldeirão Verde, często nazywana jest Queimadas z uwagi na to, że znajduje się w Parku Leśnym Queimadas. Przed wylotem na Maderę nie planowaliśmy jej przejścia. Już na miejscu, po obejrzeniu ulotek w lokalnych biurach podróży upchnęliśmy ją do naszego turystycznego grafiku. Za jej odwiedzeniem przemawiał przede wszystkim spektakularny wodospad, który nawet ze zdjęć zarażał nas swoim urokiem. W nadchodzącej relacji przedstawimy w szczegółach jedną z naszych dłuższych wędrówek piękną i tajemniczą Lewadą Caldeirão Verde.

OBEJRZYJ FILM

RELACJA JUŻ JEST  RUSZAMY


EISRIESENWELT – największa jaskinia lodowa na świecie

Podczas majowego pobytu na Ziemi Salzburskiej nie mogliśmy przegapić okazji odwiedzenia Eisriesenwelt – to w końcu największa na świecie jaskinia lodowa. Już dwa lata temu podejmowaliśmy próbę jej zdobycia, ale remont kolejki linowej, która dowozi turystów do wejścia tej ogromnej groty uniemożliwił nam odwiedzenie jaskini. Eisriesenwelt to podstawowy punkt programu dla każdego turysty odwiedzającego region Salzburga. Wejście do jaskini nie należy do najtańszych, ale … no dobrze, szczegóły w relacji, do której już dziś zapraszamy.

OBEJRZYJ FILM

RELACJA JUŻ JEST.  RUSZAMY


PICO RUIVO – najwyższy szczyt Madery

Będąc na Maderze odwiedzamy różne miejsca szczególnie charakterystyczne szlaki wzdłuż lewad transportujących wodę z jednej części wyspy na drugą. To jednak nie wszystko co powinniśmy zobaczyć. Dla wszystkich sprawnych fizycznie turystów podstawowym punktem programu zwiedzania Madery jest wędrówka na jej najwyższy szczyt Pico Ruivo. Można go zdobywać kilkoma ścieżkami. Najbardziej eksponowany widokowo szlak prowadzi z Pico Arieiro. Stąd rozpościerają się najładniejsze widoki, a ścieżka wiedzie wąskimi graniami zabezpieczonymi linkami zaczepionymi na wbitych w ziemię prętach. Już w najbliższej relacji przejdziemy tym szlakiem pokazując uroki Pico Ruivo oraz samego szlaku.

OBEJRZYJ FILM

RELACJA JUŻ JEST.  RUSZAMY


KITZLOCHKLAMM – najpiękniejsze wąwozy Austrii

KitzlochklammOdwiedziliśmy już dwa skalne wąwozy w Austrii, pozostały nam jeszcze cztery z sześciu zdobytych. W nadchodzącej relacji udamy się na spacer do wąwozu Kitzloch w miejscowości Taxenbach. Wąwóz ten nie prowadzi tak jak dwa poprzednie ciasnymi skalnymi szczelinami. Tutaj jest czym oddychać tzn. mamy więcej przestrzeni i chyba trochę ładniejsze widoki. Co do tego jednak, które są ładniejsze pozostaje kwestią gustu. Na mnie większe wrażenie robią wąskie skalne jary z szumiącą w dole wodą. Z kolei na Eli to właśnie ten zrobił największe wrażenie. Ech, za parę dni sami zobaczycie i ocenicie.

OBEJRZYJ FILM

RELACJA JUŻ JEST. RUSZAMY  


MADERA – Lewada do Furado

Levada do FuradoI znów wracamy na naszą piękną Maderę. Gdzie tym razem…? Ano jeszcze raz lewada. Teraz odwiedzimy i przejdziemy Lewadę do Furado znajdującą się w miejscowości Ribeiro Frio. Trakt ten nie jest tak bogaty w piękne krajobrazy jak lewada Nova, ale tutaj za to poczujemy się trochę jak na wenezuelskich szlakach. Soczysta zieleń, mgła atmosfera jak gdyby z horroru. Zupełnie inny klimat, który rodził w nas zupełnie odmienne doznania niż na innych szlakach. Przy okazji wędrówki lewadą zajrzymy do miejsca hodowli pstrąga oraz zajrzymy na punkt widokowy Mirador de Balcoes

OBEJRZYJ FILM

RELACJA JUŻ JEST.  RUSZAMY


MALTA – zapora wodna w Austrii

Zapora Kolbrein, MaltaEksplorując austriackie wąwozy skalne chcieliśmy od czasu do czasu zmienić klimat naszych wędrówek. Dobrą odskocznią były nie tylko wodospady, dla których poświęcimy odrębną relację, ale również zlokalizowana już w Karyntii zapora wodna Kölnbrein w małej miejscowości, a w zasadzie we wsi MALTA. Do zapory prowadzi znana w Austrii droga widokowa Malta Hochalmstrasse, z której rozciągają się piękne widoki na Alpy oraz spływające w jej sąsiedztwie wodospady, szczególnie wczesną wiosną, kiedy to topnie śnieg i spływa z gór tworząc liczne kaskady. W najbliższej relacji przedstawimy Wam to urokliwe miejsce, które zrobiło na nas ogromne wrażenie.

OBEJRZYJ FILM

RELACJA JUŻ JEST. RUSZAMY  


MADERA – lewada Nova

Lewada Nova to pierwsza lewada, którą zdobyliśmy podczas pobytu na Maderze. Wydawało nam się, że jest najmniej atrakcyjna ze wszystkich czterech zaplanowanych do przejścia, dlatego wzięliśmy ją na pierwszy ogień. Być może rzeczywiście pozostałe były ładniejsze, ale spacer każdą lewadą przynosi sporo pozytywnych emocji i pozwala zachwycać się pięknymi widokami. Wędrówka lewadą to ni to samo co spacer górskim szlakiem. A dlaczego…? Opowiemy już niebawem

OBEJRZYJ FILM

RELACJA JUŻ JEST. RUSZAMY


LAMPRECHT – jaskiniowy spacer

LamprechtJaskinia Lamprecht to nasz przypadkowy cel, który okazał się fajną odskocznią od zwiedzania skalnych wąwozów. A, że znajduje się dokładnie między wąwozami Vorderkaser i Seisenberg nie mogliśmy jej pominąć. Zwiedzanie jaskini nie zajmuje dużo czasu, ponieważ nie jest to taki moloch jak np. Eisriesenwelt. Zwiedzając wąwozy między Zell am See, a Lofer można, a wręcz jest to wskazane wejść do Lamprech.

OBEJRZYJ FILM

 

RELACJA JUŻ JEST. RUSZAMY  


SEISENBERG – najpiękniejsze wąwozy Austrii

Seisenbergklamm

Wąwóz Seisenberg to kolejny skalny kanion, który zaliczamy do tych najładniejszych w Austrii. Wąwóz znajduje się w pobliżu miejscowości Weissbach Lofer i należy do trzech koniecznych do zwiedzenia w tej okolicy miejsc. Pierwsze z nich to opisany już wąwóz Vorderkaser. Trzecie miejsce to jaskinia Lamprecht, do której zajrzymy w jednej z kolejnych relacji. Ścieżka wąwozu biegnie przymocowanymi do skał drewnianymi kładkami. Podobnie jak w Vorderkaser pod kładkami płynie głośno szumiący górski potok z krystalicznie czystą wodą co podnosi atrakcyjność spaceru. Wąwóz powstał w …., no dobrze, wszystkie szczegóły przedstawimy w kolejnej relacji, na którą już teraz zapraszamy.

 

OBEJRZYJ FILM

RELACJA JUŻ JEST. RUSZAMY


MADERA – najciekawsze miejsca

Bica da Cana, Madera, Madeira

Tak jest, Madera to planowany od dłuższego czasu i w końcu zdobyty jeden z naszych celów. Możemy powiedzieć, że dwutygodniowy pobyt na tej pięknej wyspie był najbardziej aktywnym urlopem ze wszystkich jakie do tej pory odbyliśmy. Chciałoby się powiedzieć, że nic nie umknęło naszej uwadze, ale wiemy, że zostało jeszcze parę miejsc, które chcieliśmy zobaczyć, ale nie zdążyliśmy. No, a ile jest miejsc wartych zobaczenia, o których nie wiedzieliśmy? Hm… tego pewnie będziemy się jeszcze dowiadywać w bliższej i dalszej przyszłości. Nie mniej jednak w nadchodzącej relacji pokażemy na razie dość ogólnikowo miejsca, które naszym zdaniem warto zobaczyć na Maderze. Na tych jednak najładniejszych, będziemy koncentrować się z najdrobniejszymi szczegółami w indywidualnych relacjach. Ale to już po wakacjach.

OBEJRZYJ FILM

RELACJA JUŻ JEST. RUSZAMY  


VORDERKASER – najpiękniejsze wąwozy Austrii

Vorderkaserklamm

Wąwóz Vorderkaser możemy zaliczyć nie tylko do najpiękniejszych wąwozów w Austrii, ale również do naszego zbioru Najładniejszych miejsc w Austrii. Kraj ten ma tyle interesujących punktów na swojej mapie, że nie sposób objechać ich nawet w kilka tygodniowych majówek. W tym roku wzięliśmy na tapetę austriackie skalne wąwozy, których urok rozłożył nas na łopatki. Jako pierwszy odwiedziliśmy wąwóz Vorderkaser nieopodal narciarskiego kurortu Zell am See. Wąwóz krótki, ale baaardzo interesujący i tajemniczy. Zapraszamy na relację ze spaceru po tym skalnym cudzie natury.

 

OBEJRZYJ FILM

 

RELACJA JUŻ JEST.  RUSZAMY


SKAMIENIAŁE MIASTO – pomysł na weekend

Wodospad czarownic

Pierwszy, ciepły, wiosenny weekend 2017… i co tu robić. Pomysłów nie było zbyt wiele, ale kiedyś czytaliśmy o ciekawym, bogatym w skałki terenie pod Ciężkowicami k/Tarnowa. Elementy skalne nie są tak imponujące jak w Górach stołowych, jednak jest tam coś, co wzbudziło naszą ciekawość. To Wąwóz i Wodospad Czarownic. Jak się później okazało wąwóz bardzo krótki, a wodospad cieniutki, ale samo miejsce posiada fajny, nieco tajemniczy klimat. Poza tym jak na pierwszy dłuższy spacer to bardzo fajne, mało forsowne miejsce. Wspaniale nadaje się na jednodniowy sobotni lub niedzielny wypad. Nadchodząca relacja przybliży nieco to interesujące miejsce.

OBEJRZYJ FILM

RELACJA JUŻ JEST. RUSZAMY  


COŚ NA WEEKEND – Spływ rzeką Białką

spływ pontonowy Białką

Długo zastanawialiśmy się, czy  zamieszczać relację z tego urokliwego spływu pontonami. Dlaczego? Cóż, nie jest to wyprawa kilkudniowa, do których już przywykliśmy. Ale…? Samo miejsce, a w zasadzie odcinek rzeki jaki pokonujemy jest tak urokliwy, że postanowiliśmy jednak wspomnieć o naszej jednodniowej wycieczce do Lelowa. Tam bowiem znajduje się nasz spływ. Myślę, że takie jednodniówki zapoczątkują stały cykl naszych relacji. Nie w każdy weekend organizujemy sobie dalsze wypady wymagające rezerwowania noclegów, czasem odwiedzamy coś w pobliżu, coś co możemy zobaczyć w jeden dzień. Cykl z pewnością podpowie niektórym z Was gdzie spędzić przyjemnie sobotę lub niedzielę.

RELACJA JUŻ JEST.  RUSZAMY


OSP CHORWACJA

Primosten

Pewnie zastanawiacie się co to za klub sportowy w Chorwacji. Nic z tych rzeczy. Wymyślony przez nas skrót OSP to nic innego jak zestaw trzech pierwszych liter chorwackich miasteczek, które ujęły nas swoim klimatem, oczywiście oprócz tych, które już wcześniej opisaliśmy. Jakie to miasteczka…? Nic trudnego, Omis, Sibenik, Primosten. Każde z nich ma swoją historię, jednak nasz typowo turystyczny i krótki pobyt w nich nie przyniósł aż tyle materiału, by poświęcić każdemu z nich odrębną relację. Stąd też pomysł na umieszczenie ich w jednej, wspólnej wycieczce. Postaramy się w nadchodzącej relacji pokazać klimat tych naszym zdaniem urokliwych miejsc, co pewnie pozwoli niektórym z Was zdecydować, czy warto je odwiedzić podczas najbliższych wakacji, czy też nie.

RELACJA JUŻ JEST.  RUSZAMY


BASTEI – skalne miasto

BASTEI, szwajcaria saksońska

Bastei to zaplanowana druga część naszego sierpniowego weekendu. Graniczące ze sobą dwie Szwajcarie: saksońska i czeska musiały zostać zdobyte. Bastei to imponujące naturalne skalne miasto we wschodnich Niemczech, położone nad rzeką Łabą w pobliżu uzdrowiska Rathen i malowniczej wioski Niederrathen. Stanowi ono jedną z największych atrakcji turystycznych i krajobrazowych na terenie Szwajcarii Saksońskiej, stąd też nie mogliśmy jej pominąć zwiedzając dzień wcześniej Prawcziczką Bramę i wąwozy: Edmunda i Dziki. W nadchodzącej relacji przekażemy mamy nadzieję znów bogate w szczegóły opowiadanie z prawie całodziennego spaceru po tej skalnej krainie.

RELACJA JUŻ JEST.  RUSZAMY


SPLIT i KLIS – tu trzeba być

Twierdza Klis

W nadchodzącej relacji zapraszamy na spacer po czarującej i zarazem zatłoczonej stolicy Dalmacji – Splicie. To starożytne miasto znane jest z doskonale zachowanych zabytków i charakterystycznego dla takich miejsc klimatu, dla którego zjeżdżają się tu turyście z całego świata. Oprócz tego bogatego w historię miasta odwiedzimy jedną z najbardziej wyróżniających się w Chorwacji twierdzę Klis. Wprawdzie to tylko ruiny, ale warto tam zajechać chociażby z uwagi na przepiękne widoki m.in. na Split. Oba miejsca znajdują się obok siebie, więc będzie to propozycja na jednodniową wycieczkę dla wszystkich spędzających wakacje w środkowej Dalmacji.

RELACJA JUŻ JEST.  RUSZAMY


MOSTAR – z wizytą w BiH

MOSTAR

Mostar – nieformalna stolica Hercegowiny bardzo mocno kusiła nas do odwiedzenia podczas pobytu na Chorwacji. Dodatkowym bodźcem były zlokalizowane po drodze do Mostaru wodospady Kravica, a wodospady, jak już pewnie niektórym z Was wiadomo to nasza słabość. Może to dziwne, ale do Mostaru ciągnęło nas bardziej niż do Dubrownika. Z tego też powodu pewnego dnia wstaliśmy dość wcześnie i ruszyliśmy zdobywać znany na całą Europę charakterystyczny, piękny most nad turkusową wodą Neretwy. Kolejna relacja jak łatwo się domyślić pokaże nam starówkę Mostaru oraz imponujące wodospady Kravica, w których podczas naszego pobytu było tak dużo wody, że mało kto pamięta, kiedy ostatni raz aż tak bardzo pozalewało tarasy przy tamtejszych knajpeczkach.

RELACJA JUŻ JEST. RUSZAMY  


CZESKA SZWAJCARIA – piękno w pigułce

Czeska Szwajcaria

Pravcicka Brama, wąwóz Edmunda, Wąwóz Dziki – to trzy najważniejsze wizytówki Czeskiej Szwajcarii. Od dłuższego czasu były naszym celem. Ciągle coś nam jednak wypadało, aż w końcu się udało. Na początku sierpnia udało się zdobyć oba wąwozy oraz Pravcicką Bramę stanowiącą wyjątkowy na skalę europejską zabytek przyrody. Ten charakterystyczny skalny twór jest największą naturalną bramą skalną na naszym kontynencie. Uważana jest za najpiękniejszą formację skalną w Szwajcarii Czeskiej i z tego powodu stała się symbolem całego regionu. W nadchodzącej relacji pokażemy Wam to miejsce w szczegółach oraz przewędrujemy przez wąwozy Edmunda i Dziki, które powiem szczerze, że zrobiły na nas chyba większe wrażenie niż Pravcicka Brama.

RELACJA JUŻ JEST.  RUSZAMY


KRKA – raj wodospadów

Park Narodowy KRKA to jeden z podstawowych punktów do odwiedzenia podczas pobytu w Chorwacji. Dla nas była to możliwość porównania Krka z Plitvickimi jeziorami, które odwiedziliśmy dwa lata temu w drodze do Czarnogóry. Z drugiej strony, całodzienny pobyt w krainie wodospadów to doskonała odskocznia od kamiennych starówek, do których po czasie zaczynaliśmy się już przyzwyczajać. Każdy kto kwateruje w pobliżu Trogiru powinien tu zawitać. Krka to nie tylko okazja do uroczego spaceru wokół kilku wodospadów, ale także możliwość kąpieli w zbiorniku przy największej z kaskad.

 RELACJA JUŻ JEST. RUSZAMY  


TROGIR – wyspowa pigułka

Trogir

Z uwagi na fakt, że będąc w Chorwacji kwaterowaliśmy na wyspie Ciovo sąsiadującej z Trogirem chcieliśmy zacząć cykl relacji z tego pięknego kraju właśnie od Trogiru. Nieduże miasteczko (około 11.000 mieszkańców) posiada urokliwą starówkę zlokalizowaną na małej wysepce usytuowaną między wyspą Ciovo, a lądem. Wysepka z obu stron połączona jest mostami, na których niemal przez cały dzień w sezonie tworzą się niesamowite korki – szczególnie rano od strony Ciovo. Zwarta, średniowieczna starówka, dla której przyjeżdżają do Trogiru turyści w 1997 roku została wpisana na Listę Światowego Dziedzictwa Kulturowego i Przyrodniczego UNESCO. Klimat starówki wzbogaca ciągnący się wzdłuż portu spory bulwar z równo posadzonymi wielki palmami. Nadchodząca relacja przybliży nieco miasto oraz okoliczne tereny, szczególnie te na wyspie Ciovo.

RELACJA JUŻ JEST. RUSZAMY


SŁOWENIA – jaskiniowa przygoda

Postojna jaskinia

Słoweńskie jaskinie znajdowały się w planie naszej eksploracji tego urokliwego kraju. Nie byliśmy jednak pewni, które z nich wybrać na jednodniowy trip. Oczywiście co do jednej – Postojnej jaskini byliśmy przekonani. Ale drugą obraliśmy dopiero na dwa dni przed wyjazdem do Słowenii. Zapowiadana deszczowa pogoda na pierwszy dzień naszego pobytu w Bled zdopingował nas jeszcze bardziej do odwiedzenia obu jaskiń – Postojnej i Kriżnej. I tak się stało, w deszczową niedzielę zdobyliśmy oba założone cele, o których opowiemy w najbliższej relacji.

RELACJA JUŻ JEST.  RUSZAMY


SŁOWENIA – kraina wodospadów

Wodospad Pericnik

Będąc w Bled pomimo, że to piękne miejsce nie można było przez całe 5 dni przesiedzieć w jednym miasteczku. Ruszyliśmy więc na podbój okolicznych atrakcji stworzonych przez naturę. Na początku zakładaliśmy, że oprócz zaplanowanych wypraw w góry przeważać będą jaskinie, jednak przejeżdżając do Bohinjskej Bistricy minęliśmy przy drodze dwa okazałe wodospady. To był bodziec do tego, aby poszukać najładniejszych slapów w okolicy. Slap to oczywiście wodospad po słoweńsku. W ten sposób, rezygnując z uwagi na niepewną pogodę z dwóch wypraw górskich zdobyliśmy kilka okazałych słoweńskich wodospadów. W nadchodzącej relacji przybliżymy Wam nasze zdobyte cele. Odważę się powiedzieć, że Bled oraz tych kilka urokliwym wodospadów może zachęcić wielu z Was do wyjazdu na Słowenię przy najbliższej okazji jakiegoś dłuższego weekendu.

RELACJA JUŻ JEST. RUSZAMY  


BLED – górska perełka Słowenii

Bled

Co się odwlecze to nie uciecze. W zeszłym roku planowaliśmy jesienią wyjechać na Słowenię do urokliwego Bled. Niestety z uwagi na zamieszanie z uchodźcami zrezygnowaliśmy z tego wyjazdu. Jednak wizyta w słoweńskiej perełce Alp Julijskich ciągle chodziła nam po głowie. Nie mogło być inaczej, jak już wcześniej ustaliliśmy sobie cel, to musiał zostać on zrealizowany. I tak padło na majówkę 2016, którą spędziliśmy nigdzie indziej jak w Bled. Miejscowość sama w sobie nie robi większego wrażenia, bo to nic innego jak słoweńskie centrum turystyki górskiej. Jednak miejsce, w którym miasteczko jest zlokalizowane to zniewalający swoim urokiem taki mały cud natury. Bardzo czyste jezioro z dodającą wdzięku wysepką, które możemy podziwiać z wyrastających obok wzgórz. To główne aspekty, które przyciągają tutaj turystów, zarówno tych bardzo czynnych, jak również tych spokojniejszych, nie szalejących na górksich szlakach. W sąsiedztwie Bled znajduje się bardzo dużo ciekawych i urokliwych miejsc, co niewątpliwie może urozmaicić pobyt w miasteczku. Wszystkie naszym zdaniem ciekawe miejsca do odwiedzenia oraz inne przydatne informacje przedstawimy w kolejnej relacji, na którą już zapraszamy.

RELACJA JUŻ JEST.  RUSZAMY


WENECJA w trzy godziny

Wenecja

Czy to możliwe…? Dla chcącego nic trudnego. Oczywiście trzeba się pogodzić z tym, że nie zobaczy się pięknych wnętrz Bazyliki Św. Marka i innych sztandardowych obiektów w Wenecji. Jednak te 3 godziny można wykorzystać tak, aby poczuć klimat tego wyspowego miasta. Droga do Toskanii pochłania trochę czasu, jeśli nam się specjalnie nie spieszy i możemy pozwolić sobie na jeden nocleg odpoczynku to chyba nie ma na trasie bardziej interesującego miejsca jak Wenecja. Wychodząc z tego założenia właśnie w Wenecji zrobiliśmy sobie mały przystanek i rano zanim wyjechaliśmy do naszego celu uadło nam się popływać i pobiegać po tym bogatym w historię i zabytki mieście. Krótka relacja z realizacji naszego pomysłu na przerwynik w podróży do Toskanii pokaże Wam, że można.

RELACJA JUŻ JEST.  RUSZAMY


SAN GIMIGNANO – wieżowe miasto

San Gimignano

To miasteczko należy do głównych celów turystyki masowej i indywidualnej w Toskanii. Magnesem przyciągającym wszystkich toskańskich szwendaczy są charakterystyczne domy wieżowe, które niegdyś służyły mieszkańcom nie tylko jako domy mieszkalne, ale również pełniły funkcje obronne przed rzezimieszkami nie tylko plądrującymi mmieszkania, ale również mordującymi mieszkańców. Kamienne wieże widać już z dala, gdy poruszamy się w okolicach miasta. Właśnie z ich powodu San Gimignano nazywane jest średniowiecznym Manhattanem. Niektórzy turyści, którym owe wieże migną podczas podróży nie zwracają na nie uwagi, dopiero kiedy zbliżą się do nich zaczynają się zastanawiać co to jest, co to za kamienne wieżowce…? zadają sobie pytanie – to właśnie San Gimignano, do którego zapraszamy w nadchodzącej relacji.

RELACJA JUŻ JEST.  RUSZAMY


TOSKAŃSKIE WSPOMNIENIE – miasteczkowo

San Galgano

Cykl relacji z pobytu w Toskanii rozpoczynaliśmy realcją „TOSKAŃSKIE WSPOMNIENIE – pejzażowo”, w której zwiedzaliśmy tą piekną krainę bez zaglądania do małych, klimatycznych miasteczek. Tym razem będziemy jeździć tylko po miasteczkach, które naszym zdaniem warto było odwiedzić. W takich miejscach widać było prawdziwe życie mieszkańców. Poza tym tutaj nie zderzaliśmy się z tłumami turystów jak w Sienie. Wyjątkiem będzie tylko Montepulciano, które odwiedzane jest przez większą rzeszę turystów. Reszta miejsc to spokojne, kamienne miasteczka, do których zachęcamy zajrzeć podczas Waszej toskańskiej przygody.

RELACJA JUŻ JEST.  RUSZAMY


VOLTERRA – królestwo alabastru

Volterra

Volterra to miasto słynące z alabastrowego rzemiosła. U jej stóp znajdują się od setek lat eksploatowane złoża alabastru, z którego mieszkańcy wykonują różnego typu wyroby artystyczne sprzedając je później w gęsto rozsianych po mieście sklepikach. To chyba główne zajęcie Volterrańczyków. Volterra wybodowana została na wzgórzu 500m n.p.m, z którego roztacza się piękny widok na okolicę; poza tym to miasto stromych ulic i średniowiecznych zabudowań. Ponoć tutaj znajduje się najstarszy ratusz w Toskanii. Podczas naszego drugiego tygodnia pobyty w Toskanii, dokładnie po przeprowadzce do Vady, Volterrę mieliśmy niepełne 40km od siebie. W tej sytuacji grzechem byłoby nie zawitać do tego miasta.

RELACJA JUŻ JEST. RUSZAMY  


 MONTALCINO – toskańska stolica wina

Montalcino

Montalcino to miasto zlokalizowane na wzgórzu, które pojawia się na horyzoncie każdemu kto podróżuje z Sieny w kierunku Pienzy. U jego stóp rozciągają się gaje oliwne oraz winnice. Miasteczko posiada bogatą historię, ponieważ jego początki sięgają czasów etruskich. Ani historia, ani sporej wielkości twierdza i zabytkowa starówka nie są jednak magnesem przyciągającym tutaj turystów. Naszym zdaniem Montalcino to mekka dla turystów będących koneserami wina. Miasto znane jest na cały świat z produkcji czerwonego, wytrawnego wina Brunello di Montalcino, charakteryzującego się delikatnym i aksamitnym smakiem. Oczywiście nie tylko Brunello jest tu produkowane, ale również Rosso di Montalcino. W winotekach (sklepach z winami) i restauracjach posmakować można szereg innych win dla porównania co stanowi gratkę dla zwiedzających. Następna relacja oprowadzi nas po urokliwym miasteczku pokazując nie tylko sklepy, czy też restauracje z winami, ale również odrobinę starówki.

RELACJA JUŻ JEST. RUSZAMY  


TOSKANIA & LAZIO – na granicy

Bagnoregio

Toskania to region, który można porównać do turystycznego plecaka bez dna. Można tu przyjeżdżać przez całe życie i ciągle odkrywać coś nowego do zobaczenia. Będąc 2 tygodnie w tej bajkowej krainie wybieraliśmy naszym zdaniem najważniejsze, ale niezatłoczone miejsca. Trzeba wziąć poprawkę, że nie każdy lubi to co my, więc słowo „najważniejsze” jest tu względne. I tak kolejnym łupem naszego toskańskiego „joggingu” stało się znane z charakterystycznej lokalizacji miasteczko Pitigliano. A tak dokładniej to jego starówka wybudowana na ogromnej tufowej skale. Pitigliano znajduje się w południowej części Toskanii nieopodal granicy z regionem Lazio, blisko jeziora Bolseńskiego. W regionie tym znajduje się inna bardzo ciekawie położona starówka miasteczka Bagnoregio, którego nie omieszkaliśmy pominąć w tym całodniowym wypadzie. Nie jest ono bardzo oddalone od Pitigliano, więc nie było problemu, aby drugą część dnia spędzić właśnie w tym miejscu. Oba miasteczka zasługują na przedstawienie, dlatego w kolejnej relacji co nieco opowiemy o nich i pokażemy to czym przyciągają turystów.

RELACJA JUŻ JEST. RUSZAMY  


PRACHOWSKIE SKAŁY – coś na weekend

Prachowskie Skały

Wakacje to dla nas okres, w którym nie pchamy się w dłuższe i dalsze wyjazdy. Powód…? To oczywiście tłumy zwiędzających turystów, wysokie ceny no i w cieplejszych stronach Europy wysokie temperatury. Z tego powodu w lipcu i sierpniu uprawiamy tzw. partyzantkę wypadową. W nadchodzącej relacji pokażemy Wam spokojne miasteczko Jiczyn oraz zaprosimy na kilkugodzinny spacer po Prachowskich Skałach. Czeski raj to znany Europejczykom region Czech słynący z charakterystycznych, wyrastających z ziemi form skalnych. Znajduje się tutaj kilka miejsc z oznakowanymi szlakami. Jedno z nich – Prachowskie Skały to chyba najbardziej popularny park w Czeskim raju. Porównując z Adrszpach muszę powiedzieć, że Prachowskie skały nie są aż tak imponujące, jednak również robią wrażenie. Z powodzeniem możemy polecić pomysł takiej wycieczki na weekendowy wyjazd. Kto jeszcze nie był z pewnością będzie zadowolony.

RELACJA JUŻ JEST.  RUSZAMY


KRIPPENSTEIN – odskocznia od Hallstatt

Wybierając do Hallstatt koniecznie chcieliśmy wyjechać kolejką linową na Krippenstein. Szczyt wznoszący się bezpośrednio nad małą miejscowością Obertraun, w której kwaterowaliśmy cieszy się wśród turystów bardzo pozytywną opinią. Nie tylko z tego powodu, że z góry roztaczają się piękne widoki, ale również z możliwości zwiedzenia znajdujących się tam jaskiń. Na początku maja otwarta była tylko lodowa, którą oczywiście udało nam się odwiedzić. Na górze piękne szlaki z platformą widokową 5-fingers oraz punktami widokowymi w kształcie węża i rekina, z którego paszczy podziwiać można krajobraz. Wycieczka godna polecenia. To co udało nam się zobaczyć pokażemy w kolejnej relacji z pobytu Hallstatt.

RELACJA JUŻ JEST. RUSZAMY  


SIENA – miasto średniowieczne

Siena

Pierwotnie osada etruska, później Sena Julia, w końcu Siena, to krótka historia ewolucji nazwy tego pełnego klimatu miasta. Podczas naszego pobytu w Toskanii udało nam sie spędzić większą część dnia w Sienie, niestety około godziny w aucie przeczekując ulewę. Podobnie jak w innych miasteczkach kamienne ulice prrzepełnione są klimatem bogatej historii, a obficie przemieszczający się tutaj tłum turystów nawet nie zakłóca atmosfery, wręcz przeciwnie, powiedziałbym dodaje jej kolorów.  W kolejnej relacji chcielibyśmy wskazać co warto odwiedzić w Sienie, koncentrując się przede wszystkim na wspaniałej katedrze (Cattedrale di Santa Maria Assunta), w której bogactwo malowideł, fresków, zdobień wbija w ziemię. Oczywiście podamy kilka wskazówek gdzie parkować i jak się poruszać. To warto wiedzieć, żeby nie marnować czasu na szukanie czegoś bezpłatnego lub oddalonego od starówki kilka kilometrów.

RELACJA JUŻ JEST. RUSZAMY  


HALLSTATT – DACHSTEIN, skok na lodowiec

Dachstein

Taak, pobyt w Hallstatt to miłe, spokojne i nazwijmy to komfortowe przeżycie. Brakowało nam jednak odrobiny wysiłku. Pomysł rysował się nam już przed wyjazdem, ale nie byliśmy pewni, czy rzeczywiście zdecydujemy się na spacer po lodowcu na niemal 3000 m wysokości. Decyzja zapadła zaraz po przyjeździe do Hallstatt. Z uwagi na dobrą pogodę już pierwszego dnia wyruszyliśmy na lodowiec Dachstein, aby przespacerować się ścieżką pod sam szczyt Hoher Dachstein. Szlak od ośrodka narciarskiego jest bardzo łatwy, więc jako turyści zza biurka bez problemów mogliśmy go pokonać. Hoher to szczyt z grupy Dachstein Alp Salzburskich, a dokładniej części Północnych Alp Wapiennych. Leży w Austrii na granicy krajów związkowych Styria i Górna Austria. Jest to najwyższy szczyt w grupie Dachstein i z tego co udało nam się wyczytać również najładniejszy. Wysokość szczytu to 2995 m n.p.m. jednak czasami bywa on zaliczany do trzytysięczników, gdyż na jego szczycie znajduje się 5,5 metrowy metalowy krzyż. Wprawdzie był to jednodniowy, krótki wyjazd, nie mniej jednak uważamy, że zasługuje na specjalną relację, do której przeczytania zapraszamy już za kilka dni.

RELACJA JUŻ JEST. RUSZAMY  


TOSKAŃSKIE WSPOMNIENIE – Pienza

Pienza

Pienza, zwana renesansowym miastem idealnym jest perełką regionu Val d’Orci. Będąc w Toskanii nie można tu nie zajrzeć i poczuć klimatu kamiennych uliczek miasteczka. Przed 1457 rokiem Pienza jeszcze nie istniała. Po 1458 roku poeta i humanista Enea Silvio Piccolomini postanowił rozbudować ówczesną wioskę Corsignano do poziomu architektownicznego dzieła. Nie do końca udało mu się to wykonać, ale to co zostawił i co dalej się rozwijało stało się urokliwą perełką Val d’Orci i całej Toskanii. W najbliższej relacji przedstawimy kilka szczegółów zarówno historycznych jak również bieżących, o których warto wiedzieć przed odwiedzeniem miasteczka. Myślę, że będzie to nie tylko praktyczna, ale również ciekawa sama w sobie lektura z dawką turystycznych informacji.

RELACJA JUŻ JEST.  RUSZAMY


HALLSTATT – LAHN, odrobina spokoju

Lahn

Można by zastanowić się o co tu chodzi z tą odrobiną spokoju. Otóż Hallstatt, to małe miesteczko, które w sezonie urlopowym jest bardzo zatłoczone, szczególnie przez Chińczyków. Niewątpliwie po całodziennym spacerze wśród mniejszych, czy większych tłumów przyda się każdemu z nas odrobina spokoju. I co w takiej sytuacji zrobić, przecież nie będziemy siedzieć na kwaterze. Myślimy sobie, czy tu w ogóle jest jakieś spokojniejsze miejsce, w którym nie ma tyle ludzi…? Otóż jest. Ścieżka tematyczna z przyklejonego do Hallstatt Lahn prowadząca przez las, wzdłuż górskiego potoku do urokliwych, mocno ukrytych wodospadów Waldbachstrub będzie światną odskocznią od tłumów. Tutaj naprawdę nie ma ludzi. Czasem można minąć biegających tu mieszkańców Lahn i Hallstatt. Miejsce godne polecenia na odpoczynek od zatłoczonego Hallstatt. W relacji wspomnimy również o wyjeździe kolejką torowo-linową do góry na Hallstatt sky walk platform.

RELACJA JUŻ JEST. RUSZAMY  


TOSKAŃSKIE WSPOMNIENIE – Pejzażowo

Toskania

Toskania – ten najbardziej bajkowy region w Italii stał się naszą zdobyczą podczas wakacji 2015. Kraina przepięknych pejzaży wypełnionych kamiennymi farmami i wąskimi alejami obsadzonymi strzelistymi cyprysami stanowi prześliczne połączenie natury z życiem człowieka  Pofałdowany teren różnokolorowych pól uprawnych w promieniach zachodzącego lub wschodzącego słońca buduje niewyobrażalny klimat. Zlokalizowane na szczytach wzniesień gospodarstwa wyglądają bajkowo w porannych oświetlonych słońcem mgłach. Z tego powodu Toskania uznawana jest za jeden z najlepszych plenerów fotograficznych Europy. Oczywiście trzeba mieć trochę szczęścia do tego światła, któremu nie zawsze chce się zaświecić. W tej relacji chcemy się skoncentrować właśnie na pejzażach i miejscach, do których trzeba dotrzeć, w których koniecznie trzeba się zatrzymać. Ktoś może zapytać, a po co…? a po to, by ot tak wysiąść z samochodu i po prostu popatrzeć, bo własnie dla tych pięknych krajobrazów przyjeżdżają tu turyści z całego świata.

RELACJA JUŻ JEST.  RUSZAMY


HALLSTATT – perełka austriackich Alp

Hallstatt

Hallstatt – miejscowość leżąca w samym centrum Salzkammergut – legendarnej krainy soli, która w minionych wiekach była podstawą potęgi materialnej Habsburgów. Okolice pod każdym względem fascynujące. Trudno rozstrzygnąć, co jest tu ważniejsze: wyjątkowe piękno natury, czy unikalne zabytki przeszłości. No i stało się. Nasze plany odwiedzenia Hallstatt zostały zrealizowane. Niespotykana lokalizacja miasteczka, bogata historia, jego klimat opisywany we wszystkich publikacjach oraz możliwość obejrzenia  go nie tylko z perspektywy ciasnych uliczek, ale również okolicznych szczytów powoduje, że każdy turysta, który odwiedza to miejsce staje się natychmiast ofiarą Hallstatt. Kolejna relacja pokaże uroki tego miasteczka. Nie mamy wątpliwości co do tego, że każdemu się spodoba. Nie wykluczone, że niektórzy z Was zdecydują się odwiedzić to miasteczko w nadchodzące wakacje. Kilka wskazówek jakie przekażemy w relacji z pewności przyda się w planowaniu podróży.

RELACJA JUŻ JEST.  RUSZAMY


PARK MUŻAKOWSKI – weekendowa propozycja

Bad Muskau

Łęknica i Bad Muskau to miasteczka sąsiadujące ze sobą po obu stronach granicy polsko-niemieckiej na Łuku Mużakowskim. Same w sobie nieczym się nie wyróżniają, jednak każde z nich ma do zaoferowania coś specjalnego, coś do czego turyści tu przyjeżdżają. Łęknica oferuje do zwiedzenia piękny Geopark stworzony na wyrobiskach kopalni Babina, a Bad Muskau piękny zamek Hermana von Pücklera. Jest jeszcze coś, co oferują oba miasa razem, to przepiękny Park Mużakowski przedzielony granicą polsko-niemiecką. Nie jest to oczywiście miejsce nawiązujące do wytrawnej turystyki, lecz do spokojnych spacerów ludzi w każdym wieku i relaksu rodzin z dziećmi. Park można obejść po polskiej stronie, a po niemieckiej zwiedzić kolejką wąskotorową. Szczegóły w nadchodzącej, kolejnej relacji.

RELACJA JUŻ JEST. RUSZAMY  


SPISSKI HRAD – odskocznia od tatrzańskich wędrówek

Spisski hrad

Zamek Spiski to obiekt, który zaplanowaliśmy odwiedzić podczas naszego pobytu w Tatrzańskiej Łomnicy. Zwrócił on naszą uwagę swoim obaszarem około 4ha, jaki zajmują jego ruiny. Spisski Hrad to nie tylko zamkowa perełka na Słowacji, ale również w całej środkowej Europie, ponieważ zamkowe ruiny zaliczoane są do jednych z największych w Europie. Nie wspomnę już, że w 1993 roku zamek oraz zabytki kulturalne bliskiej okolicy zostały wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.

RELACJA JUŻ JEST. RUSZAMY  


TURCJA – Kapadocja, kraina tufowych skał 

Kapadocja

Kapadocja była naszym podstawowym celem do zdobycia podczas wypoczynku wakacyjnego w Alanyi. Pomimo bardzo wczesnej pobudki i dalekiej drogi do pokonania byliśmy gotowi na poświęcenie dwóch dni na taką wycieczkę. Nie żałowaliśmy. Każdy kto odwiedza tureckie wybrzeże powinien zobaczyć te cuda natury. Chyba wszystkie wycieczki zorganizowane mają w planie uczestnictwo w ciekawym i wesołym wieczorze tureckim odbywającym się w skalnej restauracji. Poza tym mamy możliwości przelotu balonem nad Kapadocją, ale to już droga przyjemność. Udając się do Kapadocji z Alanyi przejeżdżamy przez pasmo gór Taurus. Nie ma co, góry te naprawdę robią wrażenie. No, ale dość. Komplet informacji i wrażenia przedstawimy w kolejnej, już ostatniej relacji z pobytu w Turcji.

RELACJA JUŻ JEST. RUSZAMY  


TURCJA – Kursunlu, Aspendos, Side

Kursunlu

KAS – to skrót jednej z wielu wycieczek organizowanych przez lokalne biura podróży w Riwierze tureckiej. Dlaczego akurat KAS? Proste, to pierwsze litery nazw miejsc, które odwiedzamy podczas wycieczki. Kursunlu to bajkowy park koło Antalyi, Aspendos to starożytny amfiteatr niedaleko Side i oczywiście samo Side, czyli stara nadmorska miejscowość bogata w wykopaliska i ruiny starożytnych zabudowań. Kilka słów na temat tej wycieczki przedstawimy w najbliższej relacji. Myślę, że pomoże co poniektórym zdecydować czy warto wybrać się na tą wycieczkę, czy też nie.

RELACJA JUŻ JEST. RUSZAMY  


TURCJA – Wąwóz Sapadere

Sapadere

Wąwóz Sapadere to jedna z kilku atrakcji, którą szczerze możemy polecić. Wycieczka organizowana jest przez biura podróży w Alanyi i okolicach. Przy okazji odwiedza się również nie tak dawno odkrytą jaskinię Dim oraz inne ciekawe miejsca, o których wspomnimy w relacji. Wycieczka zajmuje 3/4 dnia, a spacer kanionem dostarcza sporo wrażeń. Szczególne zainteresowanie wzbudza spadający wodospad kilkadziesiąt metrów nad szlakiem, którym poruszają się turyści. To robi wrażenie. Kolejna relacja przedstawi szczegóły tej jak się okaże w opisie wesołej wycieczki.

 RELACJA JUŻ JEST.  RUSZAMY


TURCJA – Zielony kanion

Zielony Kanion Turcja

Zielony kanion to jedno z najczęściej odwiedzanych miejsc przez turystów podczas pobytu w Riwierze tureckiej. Oglądając zdjęcia i opisy miejsca jeszcze przed wyjazdem na wypoczynek Green Canyon od razu stał się jednym z naszych celów do odwiedzenia, oczywiście poza Kapadocją. Wycieczka, której tyczy kolejna relacja należy do bardzo relaksacyjnych wypadów z uwagi na bardzo spokojny, wręcz błogi rejs statkiem po jeziorze i dalej Zielonym kanionie. Dla czynnych piechurów rejs może czasem trącić nudą, jednak podczas kilkugodzinnego spływu przyroda oraz organizatorzy urozmaicają turystom czas; jak…? Przeczytajcie w relacji.

RELACJA JUŻ JEST. RUSZAMY  


RIWIERA TURECKA – Alanya

Alanya

Turcja to nie tylko plaże i piekna pogoda. To również setki ciekawych miejsc do odwiedzenia. Naszym głównym celem wypoczynku w tym kraju była Kapadocja. Cała reszta zrodziła się przy okazji. Alanya wydała nam sie najlepsza na pierwszy pobyt w Turcji. Hotel na plaży, dobra komunikacja z centrum miasta, ładny widok na wzgórze Kale. To wszystko sprawiło, że pobyt tutaj mogliśmy zaliczyć do bardzo udanych. Relacja ta będzie jedną z kilku, w których opiszemy wycieczki jakie udało nam się odbyc w regionie Alanii. Tutaj jednak skoncetrujemy się na samym mieście i twierdzy seldżuckiej, którą już teraz polecamy odwiedzić.

RELACJA JUŻ JEST. RUSZAMY  


TATRZAŃSKA ŁOMNICA – 3 dni w Tatrach

Tatrzańska Łomnica

Tatry to źródło naszych wspomnień z czasów studenckich. Jednak nie było to tylko jeden powód odwiedzenia Tatrzańskiej Łomnicy. Sam dość mocno miałem przechodzone Tatry po polskiej stronie, Ela trochę mniej, ale również miała zaliczone kilka szczytów w Tatrach, jednak żadne z nas nie było jeszcze w Tatrach Wysokich po słowackiej stronie. Stąd też padł pomysł spędzenia sierpniowego dłuższego weekendu właśnie w Tatrzańskiej Łomnicy. Trzy dni w Tatrach to oczywiście zbyt krótko na to, aby przejść najważniejszymi szlakami tego regionu, tym bardziej jeśli robią to turyści zza biurka. Ustawiliśmy sobie jednak plan wyjazdu kolejką na Tatrzańską Łomnicę, przejście Doliną Zimnej Wody, podejście pod wodospad Skok oraz odwiedzenie Popradskiego i Strbskiego Plesa. Pogoda dopisała, więc wszystko udało się zrealizować. Nawet mieliśmy sobie za złe, że nie zdobyliśmy się na wykonanie rundki od wodospadu Skok do Bystrego Sedla i z powrotem przez Dolinę Furkotną. Za to jednak mieliśmy więcej czasu na spokojne obejście Strbskiego Plesa. Relacja pokaże walory tych miejsc, które naszym zdaniem każdy powinien zobaczyć

RELACJA JUŻ JEST.  RUSZAMY


MORAWSKI KRAS – czyli zwiedzanie Przepaści Macochy

Morawski Kras - Jaskinia Punkevni

Maj to jeden z najlepszych miesięcy na weekendowe wypady. Oprócz długiego weekendu mamy jeszcze do zagospodarowania pozostałe krótsze. Zastanawiając się co tym razem „wziąć na tapetę” pomyśleliśmy o Czechach. Ciekawe miejsca u naszych południowych sąsiadów skłoniły nas do odwiedzania czeskich regionów. I tak w drugiej połowie maja 2014 padło na Morawy, a konkretnie Przepaść Machochy i jaskinie Punkevni. W tym przypadku jaskinia z rzeką Punkva, z której przeszliśmy na dno przepaści Macochy. Pomysł odwiedzenia tego miejsca pojawił się jeszcze w zeszłym roku podczas pobytu w Polanicy Zdroju. W jednym z okolicznych biur podróży zobaczyliśmy ofetę wycieczki do Przepaści Macochy. Spodobało nam się, ale wtedy nie było możliwości, ani czasu na wyjazd do Czech. Dlatego postanowiliśmy to zrobić w kolejnym sezonie w maju 2014r. Relacja z pobytu będzie dość krótka, ponieważ był to dość krótki wyjazd, nie mniej jednak myślę, że powinna zainteresować, ponieważ miejsce rodzi niezapomniane wrażenia.

RELACJA JUŻ JEST. RUSZAMY  


BIESZCZADY – szlakiem cerkwi drewnianych

Hoszowczyk cerkiew

Pobyt w Bieszczadach to nie tylko wędrówka po połoninach z pięknymi widokami, ale również możliwość poznania historii regionu , która najlepiej chyba zachowała się w bieszczadzkich cerkwiach. Tydzień w Wetlinie zaplanowaliśmy tak, aby przejechać również szlakiem cerkwi drewnianych. Zależało nam przede wszystkim na odwiedzeniu tych najstarszych i jeszcze nie zaadoptowanych na kościół katolicki. Niestety z uwagi na malejącą liczbę Prawosławnych i Grekokatolików sporo cerkwi zostało zaadoptowanych na kaścioły katolickie, stąd też nie zostało już dużo cerkwii prawosławnych, czy unickich z charakterystycznym dla nich wnętrzem. To co  udało nam się odwiedzić i zobaczyć zamieścimy w kolejnej relacji.

 RELACJA JUŻ JEST.  RUSZAMY


BIESZCZADY – poczuć wolność

Wielka Rawka

W końcu udało się! Od lat planowaliśmy wyjechać w Bieszczady, ale zawsze wyskakiwały inne priorytety. Tym razem mając do wyboru dwie zakładane opcje Bieszczady lub Maroko, wygrały nasze polskie Bieszczady. Bardzo jesteśmy szzęśliwi, ża udało się ten plan zrealizować. Pomimo dwóch dni ulewy cały tydzień udalo się spędzić bardzo czynnie odwiedzając bieszczadzkie cerkwie, dla których poświęcimy odrębą relację oraz wędrując po bieszczadzkich szlakach zdobywając Połoninę Wetlińską, Tarnicę i Wielką Rawkę. Zamiłowanie do górskich wędrówek pozostało nam jeszcze z lat szkolnych, więc spacer po Bieszczadach był nie tylko ogromną przyjemnością, ale również powrotem do przeszłości.

RELACJA JUŻ JEST.  RUSZAMY


RESZOWSKIE WODOSPADY – bajkowy spacer wzdłuż rzeki Huntavy

Reszowskie wodospady

Wycieczka do Reszowskich wodospadów to drugi dzień naszego czeskiego weekendu w rejonie Jesionika. Sobota to opisana wcześniej Karlova Studanka i Biała Opava, zaś niedziela to dalszy ciąg oddawania się urokowi czeskich górskich potoków i na koniec, dla odmiany wizyta na zamku Sovinec. Już przed przybyciem do wodospadów wiedzieliśmy, że szlak wzdłuż rzeki Huntavy nie zabiera zbyt dużo czasu więc zastanawialiśmy się co jeszcze odkryć w drodze do domu. Trafiło na zamek w Sovincu, gdzie odbywała się akurat impreza pokazująca życie średniowieczne zamku. Całkiem fajnie, ale po szczegóły zapraszam do przeczytania krótkiej relacji.

RELACJA JUŻ JEST. RUSZAMY  


KARLOVA STUDANKA I BIAŁA OPAVA – perełki czeskich Jesioników

Karlova Studanka - Biała Opava

 

Po czerwcowym urlopie w samym środku sezonu wakacyjnego nie sposób usiedzieć w domu, a w naszym przypadku wręcz nie do pomyślenia. Zawsze jednak mamy problem gdzie spędzić jeden z wolniejszych od obowiązków wakacyjnych weekendów. Tym razem trafiło na perełkę czeskich Jesioników Karlovą Studankę. Oczywiście nie chodziło tu tylko o spacer po tym urokliwym uzdrowisku, ale przede wszystkim o przejście piękną, wręcz bajkowa dolinką Białej Opavy. Sporo przeczytaliśmy o dolince, szczycie Pradziada i samym miasteczku. Z uwagi na bliską odległość od naszego miejsca zamieszkania nie mieliśmy wątpliwości co do odwiedzenia tego miejsca w jeden tylko weekend.

RELACJA JUŻ JEST.  RUSZAMY


CZARNOGÓRA – klimat miejskich starówek

Kotor Stare Miasto

Czarnogóra to nie tylko zachwycające widoki na góry i morze, ale również piękno miejskich starówek. Stary Bar, Ulcinij, Budva i naszym zdaniem najładniejszy Kotor to miejsca, w których można cofnąć się w czasie i poczuć klimat z przed lat. Oczywiście dzisiejsza infrastruktura turystyczna unowocześnia pobyt w takich miejscach, ale przecież poniekąd o to chodzi, aby pospacerować między liczącymi kilkaset lat budynkami i w końcu spocząć przy kawie, czy piwku. W kolejnej relacji postaramy się przedstawić klimat czarnogórskich starówek z nadzieją, że uda się Wam go poczuć przez zamieszczone zdjęcia.

RELACJA JUŻ JEST. RUSZAMY  


CZARNOGÓRA – warto, czy nie warto…?

Lovcen

Oto jest pytanie, na które spróbujemy odpowiedzieć w kolejnej relacji z pobytu w tym pięknym, ale…, państwie. Wszędzie słyszeliśmy o pięknych widokach Montenegro, więc postanowiliśmy spędzić wakacje 2014 właśnie tam. Znaleźliśmy całkiem fajny hotel 15 km od Baru, ułożyliśmy sobie trasę dojazdu z przystankami z Plitwickich Jeziorach w tamtą stronę oraz w Słowenii niemal na granicy z Austrią w drodze powrotnej. Na cały pobyt zaplanowaliśmy sobie zwiedzić sporo miejsc będących wizytówką Czarnogóry. W większości udało się, jednak nie wszystko, a to z powodu załamania się pogody w drugim tygodniu naszego pobytu. Niestety przez 4 pełne dni przeżywaliśmy nieprzerwane ulewy i burze. Trochę nas to przybiło, ponieważ brakło nam czasu na opłynięcie Boki Kotorskiej, odwiedzenie Błękitnej jaskini oraz zwiedzenie Durmitoru i spływu Tarą. Ale pozostałe cele zostały zdobyte, które pokażemy w relacji.

RELACJA JUŻ JEST. RUSZAMY  


PLITVICKIE JEZIORA – chorwacki raj wodospadów

Plitwickie Jeziora

Miejsce wszystkim znane, jeśli nie z opowiadań to z realnego pobytu. My również chcieliśmy tam dotrzeć i udało się to w drodze na do Czarnogóry. Połączyliśmy przyjemne z pożytecznym, czyli zorganizowaliśmy sobie przystanek mniej więcej w połowie drogi na wypoczynek i odwiedziliśmy to co oboje lubimy. Tak właśnie, oboje z Elą kochamy naturę, a tutaj pokazuje nam ona swoje wodne walory. Krystalicznie czysta, zielono błękitna woda spływająca z uformowanych kaskadowo jezior tworzy majestatyczne wodospady. Na dodatek spacer po parku odbywa się w dużej części po drewnianych kładkach ułożonych kilka centymetrów nad lustrem wody, który podpory posadowione są na dnie jezior. Wszystko to tworzy bajkowy klimat, pod którego wrażeniem jest każdy odwiedzający to miejsce turysta.

RELACJA JUŻ JEST.  RUSZAMY


WACHAU – Naddunajska Dolina Wina

Wachau

Najbardziej cenione austriackie wina pochodzą właśnie z winnic w dolinie Wachau. Dobre, białe wino nie było jednak jedynym bodźcem spędzenia majówki w tym regionie. W bezpośrednim sąsiedztwie Dunaju wiedzie bardzo długi szlak rowerowy. Między Melk, a Krems znajduje się najładniejszy jego 40 kilometrowy odcinek. Spacery rowerowe stanowią najciekawszą formę zwiedzania i podziwiania krajobrazów, stąd też pomysł oderwania się od samochodu i popedałowania na austriackich szlakach rowerowych był strzałem w dziesiątkę. Relacja zawierać będzie informacje nie tylko z samego spaceru rowerowego, ale również opisy kilku miejsc w regionie, które zrobiły na nas szczególne wrażenie.

RELACJA JUŻ JEST.  RUSZAMY  


SANTORINI – Perła Greckich Cyklad

Santorini Oia

Santorini to jeden z naszych dwóch celów pobytu na Krecie. To nic, że leży o kilkadziesiąt kilometrów od wyspy, byliśmy mocno zdeterminowani, aby odwiedzić tą perełkę. Wiedzieliśmy, że z Krety organizowane są wycieczki szybkimi łodziami na Santorini, więc chcąc zwiedzić Kretę załatwiliśmy również Santorini. Relacja z tej wycieczki nie będzie zbyt długa, ale będzie obfitowała w bogatszą niż inne wpisy foto galerię.

RELACJA JUŻ JEST.  RUSZAMY


KRETA ciekawe miejsca

Kreta drogi

Przynajmniej jeden dzień na Krecie należy poświęcić na objazdówkę po regionie, w którym kwaterujemy. Taka wycieczka jest o tyle przyjemna, że radość czerpiemy nie tylko z pobytu w zaplanowanych wcześniej odwiedzanych miejscach, ale również z samej jazdy samochodem górskimi drogami. Oczywiście nie mówię tu o frajdzie z jazdy autem, ale o widokach, które zmieniają się podczas jazdy z pięknych na jeszcze piękniejsze. Kolejna relacja pokaże co można jeszcze zobaczyć w południowej Krecie korzystając z wynajętego samochodu

RELACJA – JUŻ JEST. RUSZAMY  


KRETA – Chania, dawna stolica wyspy

Chania

To drugie po Rethymnie, a w zasadzie to pierwsze przed Rethymnem miasto Krety, które chcieliśmy odwiedzić. W końcu Chania była kiedyś stolicą wyspy, więc to niemal obowiązek tam być. Żałujemy tylko, że nie udało nam się podjechać tam w godzinach wieczornych. Jednak w dzień klimat wąskich greckich uliczek również urzeka. Kolejna relacja pokaże niepowtarzalną atmosferę Chani w krótkim spacerze po starej, urokliwej części miasta.

RELACJA JUŻ JEST. RUSZAMY  

 


KRETA – najpiękniejsze laguny wyspy

Balos

BALOS i ELAFONISI. Te przepiękne plaże były chyba głównym powodem naszych wakacji na Krecie. Oboje z Elą kochamy naturę, a jeśli ta odkrywa przez człowiekiem takie miejsca to my nie możemy zmarnować okazji, aby tam nie dotrzeć. Przejażdżka po lagunach pokazała nam niezwykłe kolory morza, piasku na plaży i wspaniale ukształtowane skalne wzgórza zatopione w turkusowej, krystalicznej wodzie. Kolejna relacja opisze jeden dzień na plaży Balos i Elafonisi łącznie z przejazdem górską drogą.

RELACJA – JUŻ JEST.  RUSZAMY


KRETA – wyspa, na którą jeszcze wrócimy.

Rethymno

Wakacje 2013 należały do jednych z najbardziej udanych pod względem miejsca wypoczynku. Jak zwykle spragnieni poznawania nowych, ciekawych regionów świata zdecydowaliśmy się na Kretę. Pomimo, że to jedna z najczęściej uczęszczanych wysp w Europie to nas tam jeszcze nie było. Zanim wyjechaliśmy przygotowaliśmy dość skrupulatnie plan zwiedzania, omijając jednocześnie najbardziej oblegane miejsca jak np. Knossos, czy wąwóz Samaria. Kolejne relacje będą dotyczyły kilku wybranych, odwiedzonych miejsc na Krecie, plus mały dodatek jakim będzie perełka greckich Cyklad  -Santorini, na którą po prostu musieliśmy popłynąć. Na początek opiszemy urokliwe miasteczko Rethymno.

RELACJA – JUŻ JEST. RUSZAMY  

 


ŁĘKNICA – Geopark 

 

Wizyta w Parku Murzakowskim oraz Geoparku na terenie przedwojennej kopalni węgla brunatnego BABINA od dawna chodziła nam po głowie. Czekaliśmy tylko na wykończenie ścieżki turystycznej na terenie wyrobisk. I tak w maju 2013r udało nam się zorganizować jeden weekend w tym barwnym miejscu. Nadchodzący wpis będzie krótką relacją z wizyty w parku geoturystycznym znajdującym się pomiędzy Łęknicą, a Nowymi Czaplami.

          RELACJA – JUŻ JEST. RUSZAMY  


ADRSZPACH – Skalne Miasto

Adrszpach

Miejscówka, której zwiedzania nie planowaliśmy z jakimś wielkim przejęciem. Szczerze mówiąc wpadła ona niemal w ostatniej chwili jako dodatkowy punkt tygodniowego wypoczynku w Kotlinie Kłodzkiej. Wyjazd do Adrszpach okazał się strzałem w dziesiątkę. Była jednodniowa wycieczka, która zrobiła na nas największe wrażenie podczas krótkiego wrześniowego urlopu.

RELACJA – JUŻ JEST. RUSZAMY  


KOBIÓR – leśny spacer

Kobiór

To nasz trochę lajtowy wpis ze spaceru po lesie. Taki spacer – niby nic jednak spacerując wśród przemieszczających się między drzewami mgieł to już nie to samo. Poza tym taki leśny spacer dla człowieka siedzącego dzień w dzień za biurkiem to rewelacyjna odskocznia i ładowanie akumulatora. Ale tego chyba nie muszę mówić. Mam tylko nadzieję, że taka niecodzienna aura przekona co poniektórych gości tego bloga do tego, że do lasu czasem warto wejść.

RELACJA – JUŻ JEST.  RUSZAMY


PRAGA – dla zdecydowanych i niezdecydowanych

Hradczany

Tego miasta trudno nie odwiedzić tym bardziej, że sąsiaduje z naszym krajem, a w naszym przypadku jako mieszkańców południowej Polski byłoby to niewybaczalne. Zwiedzanie Pragi planowaliśmy od dłuższego czasu, jednak zawsze coś stawało na przeszkodzie w zorganizowaniu wyjazdu. Tym razem, w długi majowy weekend, jeszcze przed powodzią udało się. Wszystkie miejsca, które odwiedziliśmy przedstawiamy jako punkty, które warto zobaczyć i to bez wyjątku. Byliśmy tylko 4 pełne dni, więc nie wszystko co ciekawe udało się zobaczyć, ale myślę, że większość.

RELACJA – JUŻ JEST. RUSZAMY  

Podziel się z innymi